Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
"Drużyno, sztabie szkoleniowy, klubie - nigdy nie zapomnijcie tamtych skoków" - tytułuje swój tekst przed meczem z Atalantą Bergamo portal MilanNews. 22 grudnia 2019 roku rossoneri doznali kompromitującej porażki 0:5 w wyjazdowych derbach Lombardii, a doskonały nastrój gospodarzy na Gewiss Stadium udzielił się także ich trenerowi, Gian Piero Gasperiniemu. Doświadczony szkoleniowiec obserwując, jak jego podopieczni masakrują rywali, dał się namówić kibicom i niczym oni na trybunach, zaczął przy linii bocznej... po prostu podskakiwać. Taki obrazek dopełnił upokorzenia Milanu, który zanotował najwyższą porażkę w XXI wieku.
Teraz jest inaczej - rossoneri od wielu miesięcy grają jak z nut i przewodzą ligowej stawce. A wydarzenia grudnia 2019 roku w Bergamo do dziś mogą dla nich stanowić motywację w dążeniu na szczyt od chwili, kiedy czerwono-czarny świat właściwie się zawalił.
Gasperini dziękuje!
Karma wróci :)
Powodzenia życzę ;)
Ale najważniejsze to 3pkt , bez kontuzji.
Jego drużyna osiągała fenomenalny rezultat więc się cieszył z kibicami.
Wiesz, jak wymagasz od przeciwnika aby zachował się z klasą to samemu takich słów się raczej nie używa.
nie narzucasz swojego zdania? To dlaczego kogoś kto się cieszy po największym sukcesie w karierze nazywasz śmiesznym trenerkiem? Czemu chcesz, aby ten siwy staruch ołysiał z nerwicy? Bo ma inne zdanie niż Ty? Bo nie jest kibicem Milanu i kibicuje innej drużynie? Bo osiągnął sukces nie w smak Tobie?
Po prostu szanujmy się. Żadnych obscenicznych, obraźliwych gestów nie pokazał, nie obraził nas jakimś tekstem itd.
EDIT: i owszem, w mojej pierwszej wypowiedzi pod tym postem, troszeczkę może odpłynąłem, jednak nic co dobre mi się z tym trenerem nie kojarzy, przez co takich słów użyłem a nie innych
I teraz żeby zdać sobie sprawę z pewnych rzeczy - co by było jakby Pioli wygrał 5:0 z Juve? Stałby i nie cieszył się?
PS. Gasperiniego nie lubię, jest mi obojętny, ale źle mu nie życzę. W twarz mi nie napluł.
Pozdrowienia dla Ciebie i obyśmy jutro mogli tańczyć, a Gasperiniemu było po prostu smutno
Proszę o nieobrażanie. Jest to jeszcze niższej klasy niż podskoki Gasperiniego. /P.
Jego zachowanie wtedy to był elementarny brak szacunku dla przeciwnika.
Ps. Jeszcze co do tytułu, to nie skoki Gasperiniego upokorzyły Milan, ale nasza drużyna sama się upokorzyła.....
Myślę że nasza drużyna jest rozgrzana do białości, no i kazdy z nas pamieta tą wyrwę w sercu po tym meczu. Nie było za wiele nadzieji po zwolnieniu Gianpaolo to z ratownikiem Piolim dostajemy taki oklep. Mrok.
Zresztą w wielu wypowiedziach trenera czy zawodników tamten mecz to przysłowiowy punkt zwrotny i jutro nie zdejmiemy nogi z gazu nawet przez minutę. Po ewentulnym remisie nasi chłopcy nie będą zadowoleni to pewne.
Rozumiem ze po wygranym meczu biegniesz, skaczesz czy tez śpiewasz z kibicami, oczywiście po podziękowaniu za mecz przeciwnikowi ale nie przed jego zakończeniem. To właśnie jest słabe zachowanie