Bezbramkowy remis z Juventusem
To był mecz na "nie" w wykonaniu Milanu. Rossonerim nie udawało się w zasadzie nic w domowym pojedynku z Atalantą Bergamo, przez co - niestety zasłużenie - przegrali aż 0:3. Punkty jednak stracił też Inter, wobec czego lider pozostał po czerwono-czarnej stronie Mediolanu.
Zgodnie z oczekiwaniami spotkanie rozpoczęło się bardzo żywo. Sporo szumu na lewej flance siał Rafael Leao, z drugiej strony odpowiadał natomiast Josip Ilicić. W zespole rossonerich brakowało jednak konkretów. Większość ataków gospodarzy rozbijało się przed polem karnym, ewentualnie defensorzy gości spokojnie wybijali piłki poza obręb "szesnastki". Próby przyjezdnych prezentowały się lepiej, ale mimo to Gianluigi Donnarumma nie miał za dużo roboty, gdyż często wyręczali go defensorzy.
Do czasu. W 26. minucie Robin Gosens posłał idealne dośrodkowanie na głowę Cristiana Romero, a Argentyńczyk wykorzystał gapiostwo rozgrywającego do tej pory udane zawody Pierre'a Kalulu i strzałem z bliskiej odległości otworzył wynik tego pojedynku. W ostatnim kwadransie przed przerwą ponownie brakowało konkretów, tym razem z obu stron, wobec czego La Dea zeszła do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu. Mediolańczycy mieli zaś nad czym myśleć.
Niestety z perspektywy rossonerich, po przerwie nie zmieniło się w zasadzie nic. A już w 53. minucie Ilicić podwyższył golem z rzutu karnego - jedenastkę sprokurował Franck Kessie. Intencje Słoweńca wyczuł Donnarumma, ale nie zdołał skutecznie interweniować. Co więcej kontuzji doznał Kalulu i musał opuścić boisko na rzecz Mateo Musacchio. Gospodarze najwięcej w ofensywie zrobili zaś tuż po wejściu na murawę Mario Mandżukicia, jednak strzał Chorwata świetnie zbił Pierluigi Gollini.
Aż wreszcie goście z Bergamo wyprowadzili nokautujące uderzenie. W 77. minucie sam na sam z Gigio znalazł się Duvan Zapata i bez najmniejszych problemów ustalił wynik pojedynku na 0:3. Na szczęście jednak dla rossonerich Inter tylko zremisował 0:0 w delegacji z Udinese, przez co to podopieczni trenera Stefano Piolego wygrali pierwszą rundę sezonu 2020/2021 Serie A.
AC Milan - Atalanta Bergamo 0:3 (0:1)
Bramki: Romero 26', Ilicić 53' (k.), Zapata 77'
Żółte kartki: T. Hernandez 38', Kessie 51' - Gosens 84'
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma - Calabria, Kjaer, Kalulu (57' Musacchio), T. Hernandez - Kessie, Tonali - Castillejo (70' Mandżukić), Meite (46' B. Diaz), Leao (70' Rebić) - Ibrahimović
ATALANTA BERGAMO (3-4-2-1): Gollini - Toloi, Romero, Djimsiti (90+1' Caldara) - Hateboer (67' Maehle), De Roon, Freuler, Gosens (90+1' Palomino) - Pessina (90+1' Malinowski), Ilicić (83' Muriel) - Zapata.
Sędzia główny: Maurizio Mariani (Rzym)
Miejsce: San Siro
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
No i jeszcze koniec serii z bramką w meczu...
Nie zasługujemy dziś, ale półroczem tak, oby nie wcisnęli.
To, że jesteśmy w tym miejscu to nie jest kwestia szczęścia ale ciężkiej pracy zawodników i sztabu szkoleniowego, bo szczęście trzeba wypracować. To raczej inni mieli szczęście, że w mieliśmy sporo nieobecności, remisy przez pajaców sędziów i tak dalej.
Głowa do góry, ja wierzę w scudetto i LM tak samo jak przez ostatnie 10 lat wierzyłem, że w końcu wrócimy do walki z czołówką tabeli.
No i mamy tego mistrza pierwszej połowy sezonu więc :D
Pozdrawiam
Zwłaszcza że to obcokrajowiec
XD