Jak na ten wiek Zlatan i tak wyczynia cuda. Niestety zbyt mało gwarancji ostatnimi czasy oferuje Szwedowi Milan względem okresu post pandemicznego, żeby myśleć o perfekcjonizmie, a rywale oprócz Starej Damy są wyjątkowo silni i pomimo świetnej, czasami przeczącej logice passy zwycięstw zamiast o mistrzostwie trzeba nadal oglądać się za siebie (w najgorszym wypadku 6 punktów przewagi nad piątym Juve/Romą). Tutaj też wychodzi różnica między prawdziwymi kandydatami do tytułów, a marzycielstwem - oni odrzuty/niegotowy typu Tomori, Dalot, Diaz, Kalulu itd. oddają do oszlifowania, zaś Rossoneri występują w roli żywiciela często bezsensownie rzucając takich piłkarzy na głęboką wodę do pierwszego składu.

Duży zawód dzisiaj Ibra.

Nie ma co popadać w skrajności,taka porażka to nie jest wprawdzie smarowanie dupy miodem ale być może wyjdzie nam ona na dobre, bo gdzieś po chichu wkradło się samozadowolenie, mentalność sytego kota i zaczęło się osiadanie na laurach oraz pokładanie całej odpowiedzialności na barkach Ibry. Atalanta miała nóż na gardle oni zwyczajnie grali o życie i byli gotowi umrzeć by nas ograć, porażka wyrzuciła by ich w tabeli poza nawias a że zagrali dobre zawody to nas wypunktowali, bo my rozegraliśmy wybitnie złe spotkanie na każdej możliwej płaszczyźnie. Zobaczymy czy Atalanta pójdzie za ciosem i po tym zwycięstwie będą już tylko piąć się w tabeli, trzeba pamiętać też o tym że Milan trochę na własne życzenie przegrał grając wyjątkowo źle, to nie był nawet w 50% ten Milan który oglądaliśmy od roku, żeby tak przegrać niemal bez walki to chyba naszych musiała dopaść jakaś pomroczność jasna, może zjedli zepsute hamburgery... wiem, że stać nas na znacznie lepszą grę i ten wynik odzwierciedla jedynie różnicę klas w tym konkretnym meczu, bo to nie był ten właściwy AC Milan, nie podjęliśmy walki.

Kurde tak patrzę na tabelę to nie jest jakoś fajnie ... lekki dołek i możemy być w szoku. Niby fajna połowa sezonu - ale pozostałe drużyny z TOP-u też dobrze zagrały. Jedynie Lazio odpadło moim zdaniem. Sam nie wiem o co my gramy :) Może być i mistrzostwo i szok :) Zobaczymy - na pewno będzie to jedna z najciekawszych wiosen od wielu lat. Fajne emocje.

Jednak ta porażka mniej boli niż z beznadziejnym juve. Jednakże wolę już tak przegrać niż gubić punkty z jakimiś genoami czy innymi parmami

Mimo prowadzenia w Tabeli czuje się jakoś gorszy od Atalanty , to nie była zwykła porażka oni nas piłkarsko zwyczajnie w świecie wdeptali w ziemię ,dawno nie byliśmy tak bezradni , ale potrafił Real odpaść z 3 ligowcem , podobnie Bayern czy Juve przegrać z Fiorentina a świat toczy się dalej , jakoś się otrząsnąć i walczyć dalej .forza Milan

Weź się lwie za walkę, nie tylko w ofensywie ale też w defensywie. Masz dużo czasu żeby wrócić i robić różnicę fizycznością. Strzelać potrafisz ale zespołowi potrzeba też walki w defensywie.

Kurcze jakoś odzwyczaiłem się od czerwonego koloru nad tabelą na tej stronie... co to oznaczało?

Podnosiliśmy się po 0-3 z Lille, po remisach z Genoą oraz Parmą, a także po 1-3 z Juventusem. Damy radę i teraz.

Kilka okazji... No tak średnio. Kilka okazji to miała Atalanta żeby znowu 5 do jajca z nami polecieć. Duże rozczarowanie, z tym się zgadzam. Porażkę o tyle o ile uważałem za możliwość to jednak nie aż 0-3. Lecimy jednak dalej, było minęło.

Co on tam powiedział na koniec coś o swojej karierze na meczu - bo akurat nie usłyszałem bo dzieciak darł się ...

Oby oby, bo Milan zagrał fatalny mecz i trzeba jakoś osłodzić to z Interem.