Bezbramkowy remis z Juventusem
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem w ostatecznie wygranym 2-1 meczu z Bologną dla Sky Sport wypowiedział się Paolo Maldini: "Epizod w derbach? Jestem człowiekiem, który reaguje bardzo instynktownie. Pracowałem na wizerunek człowieka opanowanego, ale piłkę nożną przeżywałem zawsze bardzo instynktownie. Zdarza się pokłócić z rywalem, to nie był przyjemny widok, ale już po wszystkim. Jesteśmy gotowi bronić naszego zawodnika w każdy możliwy sposób, jeśli ktoś miałby zarzucać mu rasizm. Ibra nie ma z tym nic wspólnego. Zlatan? Było mu przykro, że osłabił drużynę. Bronił kolegów, których Lukaku zaatakował bez żadnego powodu. Ta całą dyskusja trwa już zbyt długo. Liczę, że Ibra będzie grał tak jak wcześniej, jego statystyki są nadzwyczajne. Przedłużenie umowy z Donnarummą? Rozmawiamy. Ostatnio negocjacje w sprawie nowych kontraktów zostały chwilowo zamrożone ze względu na mercato, podczas którego byliśmy bardzo aktywni. Właściciele umożliwili nam posunięcia, na które liczyliśmy, w ramach naszych możliwości finansowych. Powinniśmy być za to wdzięczni. Mamy drużynę, by walczyć do końca na dwóch frontach. Tomori? To zawodnik, który fizycznie może robić różnicę. Potrafi walczyć i bronić w czteroosobowej linii obronny. Piłka zmierza w stronę pojedynków indywidulanych, ale nie można nigdy porzucać idei zgrania. Fikayo potrafi bardzo dobrze połączyć te dwie rzeczy. Minus jest tylko taki, że jak na zawodnika z takimi cechami, to grał za rzadko. Daniel i Cremonese? Ariedo Braida bombardował mnie telefonami w sprawie Colombo, który przeszedł do Cremonese tylko na wypożyczenie, bo bardzo w niego wierzymy. Nigdy nie pytał mnie o Daniela. Kontrakt Daniela zostały przedłużony za zgodą właścicieli. To delikatna kwestia, ale nie ma się czego wstydzić, kiedy ma się zdolnych młodych zawodników i chce się ich nagrodzić. Musimy przestać wstydzić się tego, co robimy w dobrej wierze. Scudetto? Może jeśli udałoby się powtórzyć wynik 43 punktów jak w pierwszej rundzie. Jako kadra jesteśmy kompletni, mamy więcej wiary w siebie. Jeśli się okaże na koniec sezonu, że nie wygraliśmy scudetto, to nie będzie problemu. Problemem byłoby gdybyśmy nie spróbowali, bo to oznaczałoby, że brakuje nam właściwej ambicji".
Maldini Ufam Tobie.
Tak więc, żeby go ocenić... czy jakiegokolwiek piłkarza, a szczególnie młodego (19 lat), wypadałoby żeby chwilę pograł.. nabrał odrobinę pewności siebie, ciągłosci, zgrania. Pózniej można zjezdzać.. jak ktoś ma taką potrzebę.
Prawda jest taka że Daniel od półtora roku zagrał dwa spotkania dłużej niż jakieś 45 minut, jedno pierwszego pazdziernika, drugie 15 grudnia i tyle, reszta to ogony nie dłużej niż po 9 minut, i to na przestrzeni półtora roku, totalny random, częsciej niż nie... szczerze to to ledwo rozgrzewką można by nazwać, a nie "szansami".
Nie twierdzę też oczywiscie, ze to marnowany wirtuz który wskoczy do składu czy wygryzie takie tuzy jak Castillejo czy Krunića ;-P ale "prawdziwą" szansę mógłby dostać, trochę zaufania dla 19-latka, a nie tylko strach przed hejtem że "synek tatusia" i ogony, żeby przypadkiem nie dać mu szansy. Lub żeby musiał zrobić coś na miarę oczekiwań, które wiadomo że każdego by przerosły, biorąc pod uwagę kariery ojca i dziadka.
Przypomnę że Paolo też był "synkiem tatusia", który wystawiał go jak był trenerem, tyle że wystawiał, i Paolo mógł się pokazać. Daniel póki w mojej opinii ma trudniejsze zadanie.. a przy okazji na prawe skrzydło by się faktycznie mógł przydać, czy gdy brakuje Hakana i Diaza.
Daniel to zawodnik kreatywny, bardziej jak Samu, a wystawinia młodziaka jeszcze z takimi oczekiwaniam i narazaniem się na krytykę jak w pierwszej odpowiedzi w tych komentach, dokładnie "uważaj bo cię zjedzą" Pioli woli nie ryzykować, nie narazać się.. i tyle.
Wiadomo to nic dziwnego że Maldini ma mało szans, i mało pokazuje jak raz na półtora miesiąca dostaje pół-szansę. Jednak uważam że to szkoda, bo chwila większego zauwania, chwila ciągłosci, (oczywiscie jak były kontuzje i potrzeba) mogła by być idealnym momentem na ryzko i wprowadzenie Maldiniego juniora, któremu może nie ma co wrózyć dorównywania swojemu ocju, ale sądze że jeszcze jego talent zobaczymy. :-)
Forza Milan! nic więcej niż takie hasło - mógłby dostać więcej, lub konkretniejszą szansę, jakby powiedzmy zagrał trzy mecze pod rząd w wymiarze czasowym 70+ min, i nic nie pokazał to wtedy przynajmniej byłoby wiadomo że powinien zostać wypożyczony.
Albo Pobega czy Colombo, Milan w mojej ocenie źle ich prowadzi. Nie jest wcale powiedziane że wypożyczenia to jedyna droga dla takich zawodników, często wypożyczenia kończą się popadnięciem w przeciętność, a nie rozwijają. Szansa gry w Milanie nawet jak się zdarza żadko jednak motywuje, co widac po Calabrii, czy wczesniej Locatellim. Gigio też.
Było jakieś nowe przedłużenie kontraktu z Maldinim? Według transfermarkt kontrakt Colombo i Daniela kończy się w tym samym czasie - 30 czerwca 2024. Jeżeli informacje ta jest prawdziwa, to nie widzę problemu. Na razie żaden z nich się nie wyróżnił, choć należy wspomnieć o bramce Lorenzo w LE.
Nie mam nic przeciwko, żeby "syn Paolo, wnuk Cesare" kontynuował piękną rodzinną tradycję w naszych barwach i odziedziczył talent. A najlepiej gdyby razem z Colombo stanowili o sile naszego zespołu w ofensywie, jednak daleka do tego droga przed nimi.