Bezbramkowy remis z Juventusem
Bezbramkowy remis z Juventusem
Poniedziałkowe wydanie Corriere della Sera publikuje doniesienia dotyczące przedłużenia kontraktu Gianluigiego Donnarummy. W ostatnim czasie rozmowy na linii Mino Raiola - Maldini / Massara zostały zastopowane. Wszystko to za sprawą trwającego zimowego mercato i aktywności klubu w tym temacie. Wraz z nadejściem lutego przyszedł czas na kontynuację rozmów. W dalszym ciągu brak porozumienia na linii Raiola - Milan. Agent bramkarza żąda pensji opiewającej na kwotę 10 mln euro, podczas gdy władze Milan są w stanie zaoferować "tylko" 7 mln euro plus bonusy. Raiola chciałby również umieścić w nowym kontrakcie klauzulę odejścia nieprzekraczającą kwoty 30 mln euro. Taka wartość jest zbyt niska dla klubu z via Aldo Rossi, który chciałby aby kwota ta wynosiła co najmniej 40 mln euro. Na koniec potrzebne jest porozumienie dotyczące długości trwania nowego kontraktu. Milan chciałby aby nowa umowa obowiązywała przez cztery lata, kontynuować swoją karierę w Milanie.
PS. Jeżeli jakakolwiek klauzula (nawet taka chora jak 40mln), to tylko w przypadku braku awansu do LM. W każdym innym przypadku, to brak klauzuli lub taka zaczynająca się od 200mln.
Jeśli ma takie żądania to niech odchodzi, bo na jego pozycję zastępstwo nie jest aż tak drogie, a kolejne podwyżki tylko skłócą zespół.
Gigio nigdy legendą Milanu nie będzie, bo nawet jak będziemy z nim tak podpisywać te kontrakty to maks za 8 lat skończy się nam kasa na jego wymagania... Bramkarz nie rozbudza wyobraźni jak napastnik czy skrzydłowy, więc nie zrobimy z niego symbolu jak Barca z Messiego czy Real z CR7. Czas spojrzeć prawdzie w oczy - Gigio to obciążenie zespołu z takim podejściem, a nie jego filar.
Nie mówię żeby tak samo jak Calabria miał robić Dollar, ale 1mln podwyżki przy już i tak chorej pensji to sporo.
Filozofię "Donnarumma i Raiola to jedność" właśnie widzimy w akcji. Aż szkoda, że nie ma kibiców bo by mu znowu rzucili banknotami w siatkę.
https://www.youtube.com/watch?v=sELnPP5GIww
(Footroll - Dollarumma - "Pokochałem dolary")
30 mln klauzuli i 10 mln pensji xddd
Podejrzewam że gracz pokroju Skorupskiego przyszedłby za max 15 mln i zgodziłby się grać za góra 2 mln na rok i do tego byłby szczęśliwy że jest w takim klubie.
Wkurza mnie już Gigio. Jak biznes to biznes. O żadnej miłości do klubu w jego przypadku nie chce już nawet słyszeć.
Jak odejdzie nawet za darmo to i tak odetchnę z ulgą bo skończy się pajacowanie Donka z grubym.
No to optymiści teraz zobaczą "bańkę czy dwie".
Dla mnie czas skończyć z sentymentami przy Donnarummie. Bramkarz to nie jest aż tak kluczowa pozycja, by marnować tak wielkie środki klubowe na ten cel.
To jest właśnie obraz skrajnego myślenia życzeniowego.
Swoją drogą: Ilu tu już całowało herb, a potem odchodziło? Ten gest już nic nie znaczy.
Gigio "pokochał dollary", a nie klub. Klub w niego uwierzył, dawał szanse po babolach, a on teraz szantażuje sprawców swojego sukcesu i tyle.
No tak - to teraz czekam na wyrazy oburzenia, bo na 5mln dla Hakana to pluto tutaj niemiłosiernie.
Przykra prawda jest taka, że gdyby z Gigio był taki wielki Milanista i wychowanek to zachowałby się jak Calabria - wziął co dał mu klub i był wdzięczny.
No ale jak to było przy ostatnim przedłużeniu? Gigio sam napisał "Donnarumma i Raiola to jedność".
Widzimy właśnie jedność. 10mln/sezon.
On nie trzyma wielkiej formy od lat, bo od lat mu wypominano grę nogami, mijanie się z piłką przy wyjściach do dośrodkowań oraz głupie babole.
Tylko że odkąd Milan zaczął grać lepiej to niektóre rzeczy wyparliśmy z pamięci ;) Lubimy też zapominać, że on dostał bajońskie 6,5 bańki będąc nadal niepwną nadzieją bramkarską i prawie zarabiał na poziomie Neuera XD
Pamiętaj też, że Gigio chce 10mln/sezon (2x więcej niż Hakan), a to jest kasa na poziomie sprawdzonych w Europie i ogranych golkiperów, a nie młodzika, który poważnej piłki poza Italią nie powąchał.
Zerknij sobie i daj mi znać jacy bramkarze zarabiają w Europie więcej niż 7 mln na sezon ;)
Zobaczysz, że Donnarumma nie ma (jeszcze) do nich podjazdu i dlatego też nie powinien mieć (jeszcze) takiego kontraktu.
Jak Hakan zaczynał wymiatać w Bundeslidze, to Gigio na gówno mówił "papu". Nie opowiadaj bajek z tym jego wysokim poziomem od lat, bo w każdym sezonie znajdziemy kilka meczy, gdzie przyrżnął głupa. W głowach takich, jak Ty, to jest cudowny bramkarz i w ogóle wow. A tak po prawdzie, gdyby to nie był Milan w kryzysie od x lat, to przypuszczam, że grzałby ławę, bo on na pewno nie jest lepszy od Reiny,
od Lopeza też nie był. Od lat jest na siłę promowany, a kolejny zarząd się temu przygląda i bezmyślnie ładuje w niego kasę. Rozumiem, gdyby zarabiał teraz 2-3 bańki na sezon i chciał 5, ale on już ma astronomiczne wynagrodzenie, gra ponoć w klubie, który kocha, mamy ciężkie, pandemiczne czasy, a ta pijawka chce 10? Niech wypiernicza z tego klubu po dobroci, bo kibice patrzą i z pewnością jego postawa im się nie podoba.
Ludzie go namaścili wielkim przyszłym rekordzistą Milanu, a on póki co dobrze to z grubym kapitalizuje, dojąc klub ile się da.
Zbyt sentymentalnie podchodzimy do Gigio, zwłaszcza że zaraz obok mamy Calabrię, który w czasach covid nie domaga się bajońskich sum. To jest duch wychowanka Milanu, a nie tego cygana, co sprowadza pół rodziny na sutych kontraktach...
Trzeba sobie zdawać sprawę, że Pizzaolo w tych negocjacjach prawdopodobnie "zgasi jak peta" nasz zarząd.. nie ma co tutaj ukrywać, że w tym momencie to on rozdaje karty..a Maldini i przyjaciele muszą tańczyć tak jak im on zagra niestety.
Pytanie co lepsze, czy klauzula 30 mln czy oddanie gracza za darmo? Moim zdaniem ta pierwsza opcja mimo wszystko wygrywa.
Najlepiej to byłoby gdyby pozegnal się z grubasem ale to marzenie..