Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 10 | 8 | 1 | 1 | 18-5 | 25 | |
2. | Inter Mediolan | 10 | 6 | 3 | 1 | 24-13 | 21 | |
3. | Atalanta BC | 10 | 6 | 1 | 3 | 26-14 | 19 | |
4. | ACF Fiorentina | 10 | 5 | 4 | 1 | 21-9 | 19 | |
5. | SS Lazio | 10 | 6 | 1 | 3 | 22-13 | 19 | |
6. | Juventus FC | 10 | 4 | 6 | 0 | 17-7 | 18 | |
7. | Udinese Calcio | 10 | 5 | 1 | 4 | 14-14 | 16 | |
8. | AC Milan | 9 | 4 | 2 | 3 | 16-11 | 14 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 10 |
2. | Marcus Thuram | 7 |
3. | Dušan Vlahović | 6 |
4. | Christian Pulisic | 5 |
5. | Chwicza Kwaracchelia | 5 |
6. | Taty Castellanos | 5 |
Ekipa Milanu w spokoju przygotowuje się do sobotniego wyzwania w postaci wyjazdowego meczu ze Spezią. Trener Stefano Pioli już teraz wie, że na pewno będzie musiał się obyć bez trzech zawodników. Kontuzje wykluczają bowiem Simona Kjaera oraz Brahima Diaza, natomiast za nadmiar żółtych kartek odpocznie Davide Calabria. Duńczyka w podstawowej jedenastce zastąpi Fikayo Tomori, natomiast za Włocha ujrzymy Diogo Dalota.
Znak zapytania stoi przy obecności na stadionie w Ligurii Sandro Tonalego, który zmaga się z drobnym problemem fizycznym. Tutaj decydujące będą kolejne dni.
Kalulu natomiast grał na prawej w sparingach i szło mu to przyzwoicie, choć rywale niezbyt wymagający byli. Chłopak ma ciąg do przodu więc taktycznie moim zdaniem lepiej by się wkomponował w standardową taktykę Mr Pioli
Do tego Gambia....
Oj kolego chyba trzeba wysłać racism alert do Fify:-)
Kalulu na prawej, żadnych Dalotów
Poza tym, sprawmy by przynajmniej w jakimś stopniu (bo to do końca niemożliwe) sport i strona ACM była odskocznią od polityki.
Masa ludzi straci pracę - w tym prawdopodobnie ja.
Całe życie poświęciłem na robienie kariery w dziennikarstwie, a teraz co? Zostanie mi albo się przebranżowić, albo pójść do ścieku typu TVP, czy Gazeta Polska, ale mam jeszcze resztki godności.
Prezes już powiedział, że tego podatku prawdopodobnie nasza firma nie wytrzyma. A to polski kapitał, także po raz kolejny PiS pod płaszczykiem "hurr durr zagraniczne koncerny" niszczy polskie firmy. Faktycznie ubecki pęd, nie ma co.
Tak samo irytuje mnie kiedy idę na jakieś wydarzenie, powiedzmy kabaret/stand up i lecą żarty polityczne, często wplecione na siłę, bo autor koniecznie musi pokazać po której stronie barykady stoi. Czasami bywa to śmieszne, udane, ale ileż można. Teraz praktycznie każdy pokazuje jak bardzo jest za jedną stroną lub za drugą.
Rzygać się chce od tej polityki, rasizmu, religii etc. Z tymi tematami jest jak z penisem - spora część tu obecnych go posiada i nie ma w tym złego, o ile ktoś nie zacznie nim publicznie machać.
Bardzo mnie zainteresowałeś tym punktem widzenia. Przeczytałem projekt ustawy i nie wygląda to tak źle, jak się to przedstawia na "czarnych" stronach. Naprawdę Twój pracodawca twierdzi, że nie wytrzyma kilku procent podatku z przychodu z reklam? Zakładam, że nie jesteś pracownikiem żadnego z dużych koncernów (TVN, Polsat, Radio ZET, Radio RMF, Stroer, które mają zyski większe niż podatek).Co więcej podatek dla tych firm będzie kosztem - czyli pomniejszy im podstawę opodatkowania, a więc realnie będzie o ok. 20% niższy. Chciałbym poznać zdanie kogoś "z branży", ale nie motywowanego politycznie.
Nie chce wchodzić w szczegóły, ale podatek trafił akurat na kryzys firmy. Przed pandemią zaczęliśmy robić niezłe zamieszanie na rynku medialnym, ale od koroniarza reklamodawcy dużo mniej płacą. Ostatnio zaczęliśmy się z tego wygrzebywać i przynajmniej nie notujemy strat, ale jeśli podatek zostanie wprowadzony w tym roku, może być krucho.
Plus jak wspomniał Lipido - reklamy to główny zarobek mediów. Niestety, niezależnie od tego czy to portal z jakościową publicystyką, czy informacyjny fast-food (bo mamy takie i takie), to zarobek jest głównie z "klików".
Ale mamy pogiete czasy jak nie koronapotwor to mecze nam zabieraja :/
Nic tylko chlać
24h
- jeśli nie zapłącą - przyjdzie komornik i weźmie swoje (z doliczonymi kosztami egzekucji)
- jeśli pójdą do sądu - przegrają i dostaną do zapłaty koszty sądowe bo programy nadawały bez przerw (a że pojedynczą planszę to już inna sprawa - jak dzieje się tragedia typu Smoleńsk to też nikt nie krzyczał po sądach że jego serial przerwano by nadać wiadomość)
Pieniacze być może pójdą, ale reklamodawcy wg mnie na pewno pójdą na wojnę, chyba, że w kolejnych dniach bloki reklamowe się rozrosną, żeby nadgonić te brakujące emisje. Czarne ekrany mają też swoje plusy - pewnie część osób namierzy inne media i w nich pozostanie.