Fonseca!!!! Ja też w to nie wierzę.

Juventus remis w Hellas nam też nie będzie tam łatwo. No chyba, że wrócimy do naszego grania.

Jak jutro nie zniszczymy Romę to sezon przegrany.

Bardzo mnie cieszy że pojawiają się wypowiedzi trenerów przeciwników :)

No i zgadzam się w 100%. Z Interem przy lepszej obronie i z odrobiną szczęścia, moglibyśmy wygrać. W czasach kryzysu, Milan nie umiał kreować żadnych groźnych sytuacji. Obrona raz że nie jest w formie, dwa, że nie odciąża jej duet Kessie&Bennacer. Zespół jest po prostu zmęczony, ale nie zapomnieli jak skutecznie atakować, co mnie niezmiernie cieszy.

"Milan zagrał dobrze, kreował okazje bramkowe i nie był w tej kwestii gorszy niż zwykle, a jedynie zanotował inny wynik". Równie dobrze można powiedzieć, że podczas 0-5 z Atalantą Milan również zagrał dobrze tylko osiągnięty wynik był "inny".

Z jednej strony wszyscy przyzwyczaili się do tego, że strzelamy gole i wygrywamy nawet mimo kilku nieobecnych. Teraz skład jest prawie kompletny i wyniki są jakie są. Spezia - zlekceważenie rywala i gorzka porażka. Inter - mecz wyrównany, ale zabrakło szybkiego obrońcy, który mógłby kasować kontry Interu(tu winie głównie Pioliego za wystawienie duetu Kjaer-Romagnoli zamiast Tomori-Romagnoli), bo sam przebieg meczu był wyrównany i w naszym stylu czyli pierwsza połowa przeszkadzanie, a druga dobijanie przeciwnika. Mecze z Crveną to jakieś nieporozumienie, bo nasi wyszli na nie z przekonaniem, że zwycięstwo im się po prostu należy... To co mówi Fonseca ma sens i wystarczy oglądać mecze. Nie mówię, że Romagnoli jest w formie czy reszta drużyny, ale mamy drugie miejsce w tabeli, a nie wierzę w to, że wypadniemy z Top 4, które jest naszym celem. Scudetto to dodatek.

Uhhh,ta wszechobecna kurtuazja@-)

'Nie wierzę w ten kryzys Milanu".Żartowniś

No gdyby nie te mecze z Crvena to faktycznie można byłoby uznać, że Spezia to był wypadek przy pracy, a Inter był po prostu lepszy, a my złego meczu nie zagraliśmy, ale patrząc na nasze wyczyny w lidze Europy to jednak stwierdzam, że kryzys jest i oby minął jak najszybciej.

A ja wierzę w ten kryzys niestety.

Szarlatan jakiś

Nie ma co, Fonseca to dobry szkoleniowiec. Jego zespoły grają szybką, ofensywną piłkę, która się dobrze ogląda. Roma podobnie jak my póki co robi wyniki ponad stan.

Fonseca (jutro po meczu): "A nie mówiłem?"

Mam wrażenie, że on kiedyś będzie trenować Milan.

Ło Panie... "Ostatnio nie poszło im dobrze" - no to się właśnie nazywa kryzys jak ostatnie kilka spotkań dajesz ciała. Milan z Interem nie zagrał akurat tragicznie, to prawda, ale dostaliśmy 0-3. Ten sezon jest tak czy inaczej dla nas wspaniały jak się dla porównania popatrzy wstecz kilka lat, ale poprzednie spotkania to kryminał, zwłaszcza ze Spezią i to jest właśnie Panie trenerze kryzys. Cztery spotkania bez gola z kacji. Ja wiem, że w mediach to się różne rzeczy opowiada żeby swoich zawodników zmotywować no ale. Oby miał rację i jutro gładkie 0-4 dla nas.