ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Poniedziałek to ważny dzień w... gabinetach lekarzy Milanu. Badania przejdzie bowiem aż pięciu zawodników narzekających na problemy ze zdrowiem. Do kontuzjowanych już wcześniej Ismaela Bennacera oraz Mario Mandżukicia, teraz dołączyli Hakan Calhanoglu, Zlatan Ibrahimović i Ante Rebić. W najbliższych godzinach powinno być wiadomo więcej na temat stanu zdrowia każdego z nich. Według włoskich mediów, Algierczyk ma szansę powrócić do kadry meczowej już na środowe starcie z Udinese, a jeśli nie, to uczyni to najpóźniej przy okazji niedzielnego starcia z Hellasem Werona. Przy pozostałych graczach póki co stoi znak zapytania.
Hakan ostatnio więcej odpoczywał niż grał, bo Covid itd. Podobnie Rebic nie pograł ostatnio zbyt dużo. Problem leży w złym obciążeniu na treningach. Gdzieś coś ktoś z czymś przesadza. Czepianie się Milan Lab jest nie na miejscu, bo do Milan Lab trafiają piłkarze już kontuzjowani. A ci leczeni są w miarę szybko i sprawnie, a kontuzje raczej się nie odnawiają. Moim zdaniem problem leży w sztabie i w specjalistach od przygotowania fizycznego.
Uwazalbym na Twoim miejscu jak będziesz otwierał drzwi...Ibra czyta te komentarze i może chcieć z Tobą omówić face2face swoją kondycję.
Akurat cała trójka wczoraj kontuzjowanych to w tym roku nie nagrała się jakoś ekstremalnie dużo.
Nawet nie chce zestawić tego z ilością minut podstawy Interu, ktory gra niemal identyczna 11 od miesiecy, a meczów mniej nie rozegrali.
MilanLab to jest problem, nad którym trzeba się pochylić chyba szybciej niż nad transferami. Bo naszym największym wzmocnieniem byłaby stabilna kadra, wolna od kontuzji mięśniowych.
Inter wraz z Pintusem pokazują jak powinno wyglądać przygotowanie fizyczne nawet w tak szalonym sezonie jak ten.
Takie sytuacje były do przewidzenia - końcówka zeszłego sezonu miała mecze co trzy dni, by go dograć. Potem krótka przerwa między rozgrywkami, więc piłkarze nie mieli czasu na regenerację (Milan dodatkowo miał jeszcze krótszą przerwę, bo eliminacje LE), no i w tym sezonie też tydzień przerwy między meczami to luksus, bo z reguły gra się po dwa spotkania tygodniowo.
Trzeba się nastawić na więcej takich urazów, bo jeszcze ponad 1/3 sezonu przed nami.