AC MILAN – AS ROMA 1:0!
Zespół Allegriego powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując ekipę Giallorossi 1:0 na San Siro. Milan zrównał się teraz w tabeli z Interem oraz Romą (wszyscy po 21 punktów).
| p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
| 1. | Inter Mediolan | 11 | 8 | 0 | 3 | 26-12 | 24 | |
| 2. | AS Roma | 11 | 8 | 0 | 3 | 12-5 | 24 | |
| 3. | AC Milan | 11 | 6 | 4 | 1 | 17-9 | 22 | |
| 4. | SSC Napoli | 11 | 7 | 1 | 3 | 16-10 | 22 | |
| 5. | Bologna FC | 11 | 6 | 3 | 2 | 18-8 | 21 | |
| 6. | Juventus FC | 11 | 5 | 4 | 2 | 14-10 | 19 | |
| 7. | Como Calcio | 11 | 4 | 6 | 1 | 12-6 | 18 | |
| p. | Strzelec | Bramki |
| 1. | Riccardo Orsolini | 5 |
| 2. | Hakan Çalhanoğlu | 5 |
| 3. | Christian Pulisic | 4 |
| 4. | Rafael Leão | 4 |
W ostatnich latach Udinese kilkukrotnie stawiało opór Milanowi na San Siro. Rossoneri wygrali dwa z pięciu ostatnich domowych starć z Zebrette.
2019/2020: Milan 3:2 Udinese (Rebić x2, Theo - Larsen, Lasagna)
2018/2019: Milan 1:1 Udinese (Piątek - Lasagna)
2017/2018: Milan 2:1 Udinese (Kalinić x2 - Lasagna)
2016/2017: Milan 0:1 Udinese (Perica)
2015/2016: Milan 1:1 Udinese (Niang - Armero)
Tak z ciekawości sobie sprawdziłem te konkretne statystyki Chorwata w Milanie. 52 mecze, 17 goli i 9 asyst. Całkiem spoko - udział przy golu równo w co drugim meczu. Ale... Warto dodać, że sporo z jego dorobku goli i asyst jest nabitych na naprawdę bardzo silnych drużynach. Konkretniej:
7 goli z drużynami z górnej półki:
Gol z Interem (przegrany 2:4, liga)
Gol z Romą (wygrany 2:0, liga)
Gol z Lazio (wygrany 3:0, liga)
Gol z Juventusem (wygrany 4:2, liga)
Gol z Lazio (wygrana 3:2, liga)
Gol z Romą (wygrana 2:1, liga)
Gol z Juventusem (remis 1:1, puchar)
Asysty?
Asysta z Juventusem (wygrana 4:2, liga)
Asysta z Napoli (remis 2:2, liga)
Asysta z Napoli (wygrana 3:1, liga)
Asysta z Lille (remis 1:1, Liga Europy)
Można też doliczyć wywalczony karny z Lazio (wygrana 3:2, liga).
7 goli i 4 asysty (z 17 goli i 9 asyst) są nabitych na naprawdę silnych drużynach. Tak naprawdę na najsilniejszych, z jakimi się spotkaliśmy ostatnimi czasy. Niby suche statystyki, ale pokazują charakter Chorwata, który nie znika w większych meczach. Podałem też wyniki meczów po to, żeby pokazać, że te gole i asysty były bardzo ważne w kontekście końcowego wyniku naszego zespołu.
Jasne, że to żaden wirtuoz. Widać to na pierwszy rzut oka, ale nie pęka chłopak w spotkaniach z większymi - mało tego, człowiek ma wrażenie, że go to bardziej mobilizuje. Charakterny, zadziorny, waleczny, a do tego ma świetne statystyki. Moim zdaniem Rebić to cichy bohater tego projektu, który jest świetnie realizowany. Jedna z najważniejszych postaci tego zespołu. Nie da się go nie lubić po prostu...