Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
O ile środowy – ostatecznie zremisowany 1:1 – pojedynek domowy z Udinese nie zapowiadał się z perspektywy Milanu przyjemnie, o tyle teraz powinno być… jeszcze ciężej. Rossoneri powalczą bowiem w niedzielne popołudnie na terenie ekipy, która nie należy do ligowych potentatów, ale zęby na niej łamią sobie najwięksi. Mowa o Hellasie Werona.
Ostatnie dni w ekipie z miasta Romea i Julii układają się doskonale. Przed tygodniem podopieczni trenera Ivana Juricia zremisowali bowiem u siebie 1:1 z Juventusem, natomiast w środku tygodnia dołożyli okazałą wygraną 3:0 na stadionie Benevento. Ich morale teraz z pewnością są wysokie.
Sytuacja werończyków w tabeli wygląda niezwykle komfortowo. Zajmują 8. lokatę dzierżąc 38 punktów. O żadnej dramatycznej walce o utrzymanie nie ma więc mowy, a kto wie, czy zespół ten nie włączy się jeszcze do walki o europejskie puchary. A zwłaszcza, że z innymi chętnymi do miejsca w rozgrywkach międzynarodowych grać potrafi.
Dość powiedzieć, że Hellas notuje średnią ponad dwóch „oczek” na mecz w potyczkach z rywalami z lokat 1-7. Dwukrotnie zremisował z Juventusem, pokonał u siebie Napoli czy zwyciężył na wyjeździe z Atalantą Bergamo. Ergo – Milanowi na pewno nie będzie łatwo.
A już zwłaszcza, że sytuacja kadrowa w werońskich szeregach dopisuje. Z powodu kontuzji trener Jurić nie będzie mógł skorzystać wyłącznie z byłego napastnika rossonerich, Nikoli Kalinicia, a także z pomocnika Ebrimy Colleya. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji swojego szkoleniowca.
Na murawie ujrzymy m.in. Marco Silvestriego, golkipera, który jesienią dał mediolańczykom we znaki w starciu na San Siro. W znakomitej formie znajduje się także pomocnik najbliższego rywala Milanu, Antonin Barak. Za strzelanie bramek będzie zaś odpowiedzialny Kevin Lasagna, często raniący mediolańczyków jeszcze za czasów swojej gry w Udinese.
Trener Stefano Pioli niezmiennie nie może liczyć na szóstkę kontuzjowanych piłkarzy. Mowa o Ismaelu Bennacerze, Hakanie Calhanoglu, Danielu Maldinim, Ante Rebiciu, Mario Mandżukiciu oraz Zlatanie Ibrahimoviciu. I nie ma co ukrywać – absencje co najmniej trójki z tego grona sprawiają, że rossonerim gra się dużo ciężej i trudniej im o polot charakterystyczny dla występów z jesieni.
Szkoleniowiec mediolańskiej ekipy w Weronie ma posłać do gry Fikayo Tomoriego, który tym razem wskoczy do składu w miejsce Simona Kjaera. Do wyjściowej jedenastki powrócą również Davide Calabria oraz Alexis Saelemaekers - Belg zagra z konieczności na lewym skrzydle - a za plecami Rafaela Leao tym razem powinniśmy ujrzeć Rade Krunicia. Bośniak zamelduje się na murawie zamiast Brahima Diaza. Dodatkowo przemęczonych Theo Hernandeza i Sandro Tonalego zastąpią odpowiednio Diogo Dalot oraz Soualiho Meite.
Poprzednie starcie mediolańczyków z werończykami miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku na San Siro. Goście szybko objęli prowadzenie 2:0, gospodarze zaś pomimo mnóstwa stworzonych sytuacji zdołali doprowadzić wyłącznie do remisu 2:2. Ostatna wizyta rossonerich w mieście Romea i Julii to z kolei wrzesień 2019 roku i wygrana 1:0 po bramce Krzysztofa Piątka z rzutu karnego.
Mecz 26. kolejki Serie A pomiędzy Hellasem a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 7 marca o godzinie 15:00 na Stadio Marc’Antonio Bentegodi w Weronie. Sędzią głównym tego pojedynku będzie Daniele Orsato z Montecchio Maggiore. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
HELLAS WERONA (3-4-2-1): Silvestri – Ceccherini, Gunter, Magnani – Faraoni, Tameze, M. Veloso, Lazović – Barak, Zaccagni – Lasagna
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Tomori, Romagnoli, Dalot – Kessie, Meite – Castillejo, Leao, Saelemaekers – Leao
Nie chce siac pesymizmu, ale ewentualna wygrana Rossonerich w tym meczu bedzie dla mnie sporym zaskoczeniem, a dla Waszej druzyny niewatpliwie ogromnym, pozytywnym skokiem mentalnym.
Milan jednak lubi zagrac na przekor wszystkiemu, zobaczymy!
A wiec Hauge?
Jesli tak, to bardzo duzy sprawdzian przed mlodym. Moze zaskoczy?
Wydaje mi sie, ze lepiej gdy tam zagra chociazby Castillejo i pewnie tak to bedzie finalnie wygladalo. Ewentualnie Samu na strone Saelemaekersa, a ten na lewa flanke. W kazdym razie sytuacja nie do pozazdroszczenia.
Jakie to proste...
edit. dobra doczytałem, że jest wypożyczony Colombo do cremonese. W sumie gorszy od portugalczyka na 11 by nie był.
Liczę, że drużyna pokaże determinacje i charakter jak już nie raz w tym sezonie to robiła.
Forza MIlan