Simon Kjær wypowiedział się przed meczem rewanżowym z Manchesterem United w ramach 1/8 finału Ligi Europy:

Powtórzenie pierwszego meczu z Manchesterem: "Zawsze trzeba dążyć do poprawy. Pierwszy mecz pokazuje, że wykonaliśmy dobrą pracę, ale zawsze trzeba starać się być jeszcze lepszym. Musimy kontynuować w tym kierunku". 

Skutki ewentualnego awansu do ćwierćfinału: "Zrobiliśmy tak dużo i tak bardzo się rozwinęliśmy, że nie można już mówić o naszej grupie w kategoriach młodzieży. Droga do obecnego miejsca była długa, było dużo pozytywnych kroków do przodu, ale też kilka potknięć. Zawsze mieliśmy tę samą właściwą mentalność. Przejście do następnej rundy byłoby ważnym sygnałem dla całego zespołu. Czwartkowe spotkanie jest decydujące, ale nawet przejście rundy jeszcze nic nie oznacza. Na pewno byłby to jednak ważny sygnał". 

Powrót Ibry: "Ibrahimović zawsze daje zespołowi coś więcej - czy to na boisku, czy poza nim. Naturalnie, to nie ja jestem tutaj trenerem i nie mogę się wypowiedzieć na temat jego szans gry w czwartek. Na pewno jednak obecność Zlatana jest dla nas bardzo ważna".

Przygotowanie defensywy: "Wiedzieliśmy, że zmierzymy się z drużyną technicznie bardzo mocną, ale jednocześnie mieliśmy świadomość, że jeśli wykorzystamy własne umiejętności, możemy sprawić rywalowi problemy. Cavaniego [ostatecznie jednak nie zagra - red.] znam dobrze ze wspólnych występów w Palermo. Jego kariera mówi sama za siebie. Musimy zagrać równie uważnie jak w pierwszym spotkaniu. Cavani to ważna postać dla zespołu Manchesteru, szanujemy ich, ale postaramy się zagrać swoje". 

Udane występy w Milanie: "W momencie dołączenia do Milanu zostałem poproszony o to, aby być wzorem profesjonalizmu dla młodych i zawsze starałem do tego stosować najlepiej, jak potrafię. Ekipa Milanu jest fantastyczna. Jest głodna zwycięstw i chętna do nauki. Ja też wiele się od nich nauczyłem i również się rozwinąłem. Musimy nadal pracować w ten sam sposób oraz dążyć do poprawy z meczu na mecz". 

Gra w parze z Tomorim: "Nie znałem zbyt dobrze Tomoriego, ale wszedł do drużyny z mentalnością człowieka, który chce pokazać na co go stać. Rzadko się spotyka we Włoszech tak szybkich i walecznych obrońców. Wspólne występy sprawiły, że rozumiemy się nawzajem i wiemy, jak się ustawić. To ważne dla środkowych obrońców. Tomori to młody gracz z wielkim potencjałem". 

Słowa Erkisena na temat Kjaera: "Nie słyszałem, co powiedział, ale jeśli powiedział coś złego na mój temat, to na pewno żartował. A jeśli coś miłego, to dziękuję". [Słowa Eriksena: "Pomógł mi po moim przybyciu do Włoch. Oczywiście, gra nie w tym klubie, co trzeba, ale przynajmniej w dobrym mieście. Gramy razem od lat i znam go bardzo dobrze także poza boiskiem. Nasze rodziny również dobrze się razem bawią. Bardzo mi pomógł przystosować się do nowej ligi" - red].

Trener Pioli: "Po tak wielu rozegranych meczach nadszedł kluczowy moment sezonu. Trener wykonał wielką pracę i zawsze oczekiwał od nas woli zwycięstwa oraz zapału do nauki. Wykonał z nami świetną pracę. To wspaniała osoba i ma doskonałe relacje z nami wszystkimi. Nie jest łatwo trafić na takiego człowieka w świecie piłki". 

Przejście do następnej rudny: "Jeśli w czwartek odpadniemy i jako wytłumaczenie podamy młody wiek zespołu, to nie będzie to dobra odpowiedź, lecz jedynie wymówka. W ten sposób nie zrobimy postępów".