Myślę, zbyt wielu "psychofanów" tutaj nie ma. Każdy widzi, że Hernandez ideałem nie jest. W ostatnich tygodniach wiele pożytku z niego nie ma. Wręcz przeciwnie. Naraża zespół na kontry swoimi idiotycznymi stratami, faulami, a ostatnio postanowił przejść do konkretów. Sposób, w jaki prowadzi piłkę... Przecież to woła o pomstę. On jej w ogóle nie chroni, zwłaszcza, kiedy schodzi do środka. Odebrać mu ją, to sprawa dziecinnie prosta. Problem jest wówczas, gdy zdoła się rozpędzić, bo jest piekielnie silny i szybki. Prawą nogę ma jedynie do podpierania się. I im dłużej go oglądam, tym bardziej przyznaję rację Deschampsowi i trenerom Realu. On ma zbyt wiele braków, by grać wśród najlepszych. Przypomnijmy sobie mecze z Interem, czy Juve. Zgasili go, jak peta. Ma 23 lata, jeszcze jest dość młody, ale nie na tyle, by mu wiecznie wszystko przebaczać. Uważam, że Calabria w tej chwili jest dużo lepszy. Może nie tak przebojowy, ale z pewnością lepszy taktycznie, bardziej wszechstronny i po prostu pewny na swojej pozycji.

Piotrek1899
Chyba aż tak łatwo nie jest mu odebrać piłkę skoro jest naszym najczęściej faulowanym zawodnikiem? Dodatkowo warto zauważyć ze taki właśnie sposób obrali sobie zawodnicy przeciwnych drużyn na Theo czym strasznie krzywdzą jego ocenę i postrzeganie, chociaż nie raz się sam zagotuje i wręcz prosi się o faul. Na pewno zgodzę się ze Calabria jest bardziej wszechstronny i lepszy taktycznie, ale jest gorszy chociażby w liczbie: wykreowanych sytuacji, celnych dośrodkowań, no i przede wszystkim w asystach (6 do 2) i golach (5 do 2). Calabria jest bardzo mocnym punktem, powiedziałbym człowiek orkiestra bo choc lepszy w defensywie to i czasem z przodu coś pokaże. Theo za to nadrabia braki defensywne dobra gra do przodu, fizycznością i bronią go liczby. Żaden nie jest piłkarzem kompletnym. Czy można powiedzieć ze Davide jest lepszym obrońca? Można ale to kwestia subiektywna, zależy czego oczekujesz od bocznego obrońcy. Obaj ratowali nam dupe nie raz w tym sezonie choc każdy na swój sposób. Ani jeden ani drugi nie ma konkretnego rywala na swojej pozycji co zdecydowanie gorzej wpływa na Francuskiego Hiszpana. Brak Calabrii jest mocno odczuwalny w ostatnich kolejkach a Theo chyba trochę osiadł na laurach. Ja go jednak nie skreślam. Uważam ze będzie naszym bocznym obrońca na lata a jeśli nie to sprzedamy go za bardzo dobre pieniądze co w obu przypadkach będzie dobre dla klubu.

Ciekawe porównanie z Calabrią. Oprócz wszechstronności i ciągot do gry pod bramką przeciwnika dodałbym jeszcze to, że obydwaj przechodzili okresy lepsze i gorsze, gdy grali nierówno a wręcz sabotowali wynik drużyny. I ten ostatni w wydaniu Theo niestety właśnie trwa.

PaoloACM
Nikt go nie skreśla, ja na pewno nie, bo mimo braków uważam, że dawno nie grał w Milanie tak dobry lewy obrońca. Już bardziej wolę jego przejawy nonszalancji, brawurę i odwagę, niż ziejącego asekuracją i brakiem zaangażowania w ofensywę Rodrigueza. A liczba fauli? Tak, jak pisałem. Kiedy się rozpędzi, innego sposobu na niego nie ma. Natomiast w wielu przypadkach sam się podkłada, bo już nie wie, co z piłką zrobić. I prześledź sobie, jak odbierana mu ona jest w czysty sposób. Przeważnie ma to miejsce jeszcze na połowie Milanu, kiedy schodzi do środka i z tego idą groźne kontry. Przeciwnik nie musi się zbytnio wysilać. Wystarczy, że go wyczeka. Reasumując, Hernandez w pełnym biegu jest nie do zatrzymania, w innym wypadku można go ograć, jak trampkarza.

Jeszcze kilka miesięcy temu to było tylko och i ach, teraz kiedy czlowiek jest w dołku to jaki to Theo jest słaby i irytującu. Szybko się zapomina co dobrego zrobił dla zespołu.

krisss811
Nikt tu nie pisze, że jest słaby, bo nie jest. Dyskutujemy o jego brakach i ostatnim słabszym okresie. Takie prawo kibica. Jak masz z tym problem, to załóż własną stronę, regulaminem zabroń wszelką krytykę ;) A zamiast "com" wstaw "pis".

Piotrek 1899
Nie mam żadnego problemu. Po co wogole wyjeżdżasz z jakimś pisem w tym momencie, stary stanąłem w obronie naszego piłkarza który dostarczył nam kupę radości, takie prawo kibica swojego ukochanego klubu. Wyluzuj.

szczerze, wydaje mi sie że konstruowanie akcji środkiem i zejście na skrzydło przy samym końcu od jakiegoś czasu wychodzi nam dużo lepiej