Ja miałem epizod, że kibicowałem Chelsea. To było właśnie za czasów Gullita, który już chyba na zawsze pozostanie moim ulubionym piłkarzem. Jak przyszedł Abramowicz, to magia tego klubu prysła.

Ja z kolei zacząłem się tym klubem interesować jak wzięli od nas Sheve. Szybko mi jednak przeszło :D

Ja śledziłem poczynania tego klubu za czasów G.Zoli :-) i coś tam sentymentu zostało do dziś. Ale Milan był i będzie zawsze na 1szym miejscu.

Klub powinien wiedzieć jaka jest sytuacja rodzinna zawodnika, nie chce mi się wierzyć, że Ruud w jakikolwiek sposób to przed nimi ukrywał i jeździł do Amsterdamu bez słowa wyjaśnienia.

Ostatnio mieliśmy kolejny "popis" szmatławców i historie z autografem Haalanda na kartkach sędziego który prowadził spotkanie Borussi. Co druga gazeta się rozpisywała jakie to nieprofesjonalne i żenujące zachowanie, a okazało się że sędzia kartki przekazał na rzecz fundacji charytatywnej, a zbiórka była przeprowadzana na rzecz osób z autyzmem.

Nawet jakby wziął koszulkę od Haalanda dla siebie czy syna, to co w tym złego?

@Gol
Nie pisałem nigdzie że klub nie wiedział o stanie zdrowia jego matki, gdzie to wyczytałeś?

Gdyby jednak, klub był w istocie przekonany o tym w stu procentach, że wyjazdy do Holandii były spowodowane stanem zdrowia bliskiej osoby, to w ostateczności nie podali by tego jako przyczynę zwolnienia.

Ergo, trudno byłoby podać taką przyczynę, w momencie kiedy zawodnik sprecyzowałby kwestię stanu zdrowia swej matki.

Nie wyczytaj czegoś ponownie między wierszami i nie uznaj tego jako mój zarzut do jego osoby, człowiek nie myśli logicznie w obliczu rodzinnej tragedii tego kalibru.

Nikt też poważny nie będzie z klubu żądał karty pacjenta w tym przypadku. Litości...

Mój pierwotny komentarz skupił się tylko na roli mediów, której toksyczność sam poniżej podałeś, jako przykład czegoś, co rodzi spore zamieszanie z niczego.

W myśl przedstawionej sytuacji w powyższym artykule, Ruud najwyraźniej był dla kogoś w klubie osobą niewygodną. Stąd też przypuszczenie, że poprzez kilka plotek i pewnych nieprzychylnych mediów, które trafiały do śniadaniowego zwyczaju londyńczyków, nadarzyła się okazja aby pozbyć się jego osoby z klubu.

Człowieka z nieprzychylną prasą łatwiej zwolnić. Jestem przekonany o tym że nie jeden jak to określiłem wcześniej szmatławiec, śledząc Ruuda pisał o jego dziwnych wyjazdach do Holandii.

Zuber - No jasne, że nic.

SICKBOY - Chyba, odebrałeś mój komentarz jako atak, a w ogóle nie miałem tego na myśli i strasznie dużo sobie dopowiedziałeś.

"Nie pisałem nigdzie że klub nie wiedział o stanie zdrowia jego matki, gdzie to wyczytałeś?" - A gdzie ja to napisałem ?

Chelsea twierdziło, że Ruud jeździ na imprezy i dlatego go zwolnili, więc najprawdopodobniej nie wiedzieli o stanie zdrowia jego matki skoro uważali, że on tam do Amsterdamu jeździ doskonale się bawić.

"nie podali by tego jako przyczynę zwolnienia" - I nie podali, powodem zwolnienia były rzekomy brak porozumienia w kwestii finansowych, a dopiero teraz Holender zdradził oficjalną przyczynę zwolnienia. Ja nie oczekuje, że Chelsea w oficjalnym komunikacie poinformuje, że zwalniają trenera ze względu na to, że jeździ sobie do ojczyzny na balety.

Dalszej części już zupełnie nie rozumiem.

Np. "Nikt też poważny nie będzie z klubu żądał karty pacjenta w tym przypadku. Litości... " - Że co ? Nie wiem jak to wygląda w Chelsea, ale chyba nie myślisz, że moim zdaniem Ruud powinien przytargać do klubu kartę pacjenta swojej mamy. Myślę, że zwykła rozmowa by wystarczyła, zwłaszcza, jeżeli klub miał do tego jakieś obiekcje skoro przez te wyjazdy go zwolnili.

"Mój pierwotny komentarz skupił się tylko na roli mediów, której toksyczność sam poniżej podałeś, jako przykład czegoś, co rodzi spore zamieszanie z niczego." - Jasne, tyle, że klub nie powinien czerpać informacji z plotkarskich gazet, tylko porozmawiać z piłkarzem.

Nie wiem czy była to tylko wymówka, być może, Ruudowi w Chelsea szło bardzo dobrze do momentu zwolnienia. Raczej nie ma powodu, by kłamać na temat swojego zwolnienia które miało miejsce 23 lata temu.

@Gol
W żaden sposób nie odebrałem tego jako atak na własną osobę, chodzi bardziej o poczucie że piszemy o dwóch różnych aspektach, stąd też taka moja reakcja a nie inna.

To że dużo sobie dopisałem, miało na celu objąć kolejne aspekty które poruszyłeś niewspólne z meritum.

Dalej nakreślając, sam napisałeś że nie chce wierzyć ci się, że klub nie wiedział o stanie zdrowia jego matki, czy też Ruud ich nie poinformował, w następstwie niżej piszesz o tym ze klub właśnie najprawdopodobniej o tym nie wiedział.

Pozwól że teraz odniosę się do paru poszczególnych wątków.

1.
"nie podali by tego jako przyczynę zwolnienia" - I nie podali, powodem zwolnienia były rzekomy brak porozumienia w kwestii finansowych, a dopiero teraz Holender zdradził oficjalną przyczynę zwolnienia. Ja nie oczekuje, że Chelsea w oficjalnym komunikacie poinformuje, że zwalniają trenera ze względu na to, że jeździ sobie do ojczyzny na balety.

Odnoszę się do oficjalnej przyczyny zwolnienia Ruuda, czyli do takiej którą usłyszał za kulisami, do takiej o której wspomina w powyższym artykule, czyli jednak taką przyczynę podali, z tym że podnosisz do głównego tematu ponownie nowy wątek na zupełnie inny temat, to co nieoficjalne o to co oficjalnie zostało podane do mediów.

Nie zastanawiasz się nad informacją, nad jej nośnikiem, i nie widzisz różnicy pomiędzy tym co podaje klub w oficjalnym komunikacie, a co dany szmatławiec nakreśli jako wersję zakulisową.

Porównawczo, aby wyjaśnić bardziej o czym mowa, Johnny Depp nie został oficjalnie zwolniony z przyczyny tego że rzekomo bił Amber Heard, tylko że nizszowe media rozdmuchały ten temat do rangi skandalu, oraz do tego że z ofiary uczyniono kąta, a z kata ofiarę.

2.
Np. "Nikt też poważny nie będzie z klubu żądał karty pacjenta w tym przypadku. Litości... " - Że co ? Nie wiem jak to wygląda w Chelsea, ale chyba nie myślisz, że moim zdaniem Ruud powinien przytargać do klubu kartę pacjenta swojej mamy. Myślę, że zwykła rozmowa by wystarczyła, zwłaszcza, jeżeli klub miał do tego jakieś obiekcje skoro przez te wyjazdy go zwolnili.

Nic innego jak mój cyniczny żart o standardach, czy też procedurze zasięgania informacji przez klub, który twoim zdaniem powinien być dobrze poinformowany odnośnie takich przypadków czyt. (stanu zdrowia czy też innej sytuacji rodzinnej swoich pracowników).

Prawdą jest, że powinien, tylko ja piszę wciąż o informacjach które dają pretekst, a nie uwierzytelniają dane pogłoski.

3.
"Mój pierwotny komentarz skupił się tylko na roli mediów, której toksyczność sam poniżej podałeś, jako przykład czegoś, co rodzi spore zamieszanie z niczego." - Jasne, tyle, że klub nie powinien czerpać informacji z plotkarskich gazet, tylko porozmawiać z piłkarzem.

Dalej i ponownie, kwestia wykorzystania plotki na własny użytek, w celu pozbycia się nie pasującego do inwidualnej układanki elementu.

W prawdzie za aprobatą przychylnych tej decyzji pudelkom, które rozsiewając plotki uczyniły tą decyzje jeszcze łatwiejszą.

Nie pisałem nic o zasięganiu przez klub takich informacji, a już bardziej o tym że na jej podstawie uwierzytelnili ją do takiej rangi, że sami w to uwierzyli, ponawiając -Informacje takie jednak jak wyżej nadały pretekst.

Tak jak teraz Nasz nowy aktor Zlatan.