MILAN – BOLOGNA 3:1!
Wyjazdowy mecz Milanu z Parmą miał różne oblicza. Pierwsza połowa była w wykonaniu rossonerich klasowa i bardzo spokojna, a problemy zaczęły się po tym, jak w 60. minucie z czerwoną kartką wyleciał Zlatan Ibrahimović. Ostatecznie jednak mediolańczycy nie zawiedli i pokonali przedostatnią drużynę w tabeli Serie A 3:1.
Pojedynek rozpoczął się dla rossonerich w sposób wymarzony. Już w 8. minucie Zlatan Ibrahimović świetnie obsłużył Ante Rebicia, a ten efektownie obrócił się z piłką i trochę w stylu przypominającym gola zdobytego z Romą zapakował piłkę do siatki pod samą poprzeczkę. Od tej pory goście mogli grać oczywiście z dużo spokojniejszym podejściem. Nie znaczy to, że rozluźnili szyki - wręcz przeciwnie, szukali kolejnych goli, ale zrównoważonymi atakami, podczas gdy Parma nie potrafiła pokazać w ofensywie właściwie żadnych argumentów.
Pod koniec pierwszej połowy dwie żółte kartki dla rywali "wywalczył" Alexis Saelemaekers, który został potraktowany przez zawodników crociatich bez litości. W 44. minucie natomiast Theo Hernandez znakomicie zwieńczył nie najlepszą pierwszą połowę w swoim wykonaniu. Podał Franckowi Kessiemu, a Iworyjczyk wpadł w pole karne gospodarzy i spokojnym strzałem po ziemi podwyższył prowadzenie rossonerich. Przyjezdni schodzili zatem do szatni na kwadrans przerwy w świetnych nastrojach.
Po zmianie stron boiska gospodarze ruszyli z animuszem, ale Milan miał wszystko pod kontrolą. Do czasu. W 60. minucie wielki brak odpowiedzialności zaprezentował Ibra - doświadczony lider rossonerich rzucił coś pod kątem sędziego Fabio Mareski, a ten od razu zdecydował się pokazać piłkarzowi czerwoną kartkę. Na domiar złego chwilę później Juraj Kucka podał do Graziano Pelle, a napastnik świetnie zgrał futbolówkę w centrum pola karnego i Riccardo Gagliolo zdobył gola kontaktowego.
Trener Stefano Pioli nie zamierzał ukrywać, że interesuje go obrona rezultatu. Wprowadził na murawę piłkarzy defensywnych, a poza nimi tylko Rafaela Leao. Do samego końca Parma liczyła na punkt, ale defensorzy rossonerich zachowywali czujność, a jeśli już zawodzili, to gospodarzom brakowało skuteczności albo na ich drodze stawał Gianluigi Donnarumma. Aż w doliczonym czasie gry futbolówkę świetnie wyłuskał Diogo Dalot, obsłużył wspomnianego Leao, a Portugalczykowi po podaniu rodaka nie pozostało nic innego jak tylko podwyższyć wynik, co też uczynił.
W efekcie w sporych nerwach, ale Milan ponownie wygrał na wyjeździe i jest coraz bliżej upragnionego awansu do Ligi Mistrzów!
Parma FC - AC Milan 1:3 (0:2)
Bramki: Gagliolo 66' - Rebić 8', Kessie 44', Leao 90+4'
Żółte kartki: Bani 10', Pezzella 37', Gagliolo 38', Kucka 64' - Calhanoglu 24', T. Hernandez 78', Kessie 81', Meite 90'
Czerwona kartka: Ibrahimović 60'
PARMA FC (4-3-3): Sepe - Conti (85' Traore), Bani, Gagliolo, Pezzella (74' Busi) - Kucka, Kurtić, Hernani (61' Grassi) - Man, Pelle, Gervinho (46' Cornelius)
AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma - Kalulu (77' Gabbia), Kjaer, Tomori, T. Hernandez - Kessie, Bennacer (72' Meite) - Saelemaekers (72' Dalot), Calhanoglu (77' Krunić), Rebić (84' Leao) - Ibrahimović
Sędzia główny: Fabio Maresca (Neapol)
Miejsce: Stadio Ennio Tardini (Parma)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Niech gra
Ante faktycznie mógłby zejść, swoje na dziś zrobił
a, znowu poprawione :D
Nie łap mnie za słówka hehe pisze z telefonu i często coś pozmienia
Poza paranoja sprzed sekundy Parmie nic nie pozwolilismy groźnego zrobić
Bramki zdobyte
Reszta spotkania bez napinki
Oceniając poszczególnych zawodników, to prawie wszyscy na plus, obrona dziś bezbłędna, Kalulu znakomicie sobie daje radę z Gervinho, środek pola wygrywamy praktycznie cały czas. Rebić i Sealemeakers robią dużo szumu, a ten pierwszy z ładną bramką. Zlatan częściej gra dzisiaj na przedpolu, ale w większości z dobrym skutkiem, tylko czasem go wyraźnie brakuje w polu karnym. Nie wiem czemu komentatorzy tak się uwzięli na Theo, fakt, że kilka błędów popełnił, ale to taki typ zawodnika, że nie jest jakoś niezwykle kreatywny, tylko często robi rajdy z klapkami na oczach, czasem są z tego korzyści, a czasem nie, najważniejsze, że w obronie nie zaliczył żadnego babola. Najsłabiej moim zdaniem Hakan, kompletnie niewidoczny, sporo głupich strat i fatalne wykonywanie stałych fragmentów. Ewidentnie jest ostatnio pod formą, chociaż na zgrupowaniu kadry brylował. Tym bardziej dziwne mi się to wydaje.
W każdym razie pełen optymizm przed drugą połową. Forza Milan !
Przecież on był dramatyczny
Niedokładny
Słabe rajdy
Fatalne wybory
Tylko asysta go ratuje
A okej myślałem że chodzi Ci o przejście na 4-3-3
1. Rebić huknął
2. Genialnie to Zlatan wymyślił
3. Theo klapki na oczach
4. Kjaer jak profesor
5. Jedna z najbardziej nierównych, irytujących postaci w pierwszej połowie, czyli Theo Hernandez.
6. No i (o ironio) asysta Theo Hernandeza.
Ale jak na razie dobrze komentują
Nie ironicznie, wypisuję komentarze, które albo mi się podobały, albo miały kluczowy związek z danym fragmentem meczu, aby ci, co nie mogą go oglądać sobie przeczytali kto jak gra.
Jasne, tak pytam bo dużo jest tu lania hejtu na eleven (sam ich często krytykuje, wiadomo która parę) więc się upewniałem bo dziś naprawdę dobrze sie ich słucha
Przy 1:0 nawet nie próbowali zremisować