Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Zbliża się koniec sezonu - do rozegrania pozostało jeszcze tylko pięć kolejek plus zaległy mecz Lazio z Torino. Choć nam, kibicom Milanu, z pewnością nie jest do śmiechu, to analizy i kalkulacje trwają pełną parą. Tym bardziej, że drużyny sklasyfikowane na miejscach 2-6 pod względem punktowym różnią się niewiele, albo wręcz mają identyczny dorobek. A co w przypadku zrównania się liczbą punktów na koniec sezonu? O kolejności decydują wówczas:
1. Punkty w meczach bezpośrednich
2. Różnica bramek w meczach bezpośrednich (bez zasady bramek wyjazdowych)
3. Ogólna różnica pomiędzy bramkami strzelonymi a straconymi
4. Bramki strzelone w całym sezonie
5. Losowanie
Natomiast jeśli na mecie trzy drużyny bądź więcej będą miały taką samą liczbę punktów, wówczas decydują:
1. Mała tabela pomiędzy zainteresowanymi zespołami na podstawie wyników w ich meczach bezpośrednich
2. Różnica bramek w meczach bezpośrednich pomiędzy zainteresowanymi zespołami (bez zasady bramek wyjazdowych)
3. Ogólna różnica pomiędzy bramkami strzelonymi a straconymi
4. Bramki strzelone w całym sezonie
5. Losowanie
Milan zatem póki co wie, że wypada lepiej w bezpośrednim pojedynku z Napoli, a gorzej z Lazio. Przed rossonerimi jeszcze rewanże z Juventusem i Atalantą, ale wobec wysokich porażek domowych (odpowiednio 1:3 i 0:3) bardzo trudno mieć nadzieję, że losy "dwumeczu" uda się rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Terminarz drużyn z miejsc 2-6 na kolejki 34-38:
Atalanta: Sassuolo (W), Parma (W), Benevento (D), Genoa (W), Milan (D)
Napoli: Cagliari (D), Spezia (W), Udinese (D), Fiorentina (W), Hellas (D)
Juventus: Udinese (W), Milan (D), Sassuolo (W), Inter (D), Bologna (W)
Milan: Benevento (D), Juventus (W), Torino (W), Cagliari (D), Atalanta (W)
Lazio: Genoa (D), Fiorentina (W), Parma (D), Roma (W), zaległy - Torino (D), Sassuolo (W)
Gdy dostawali w finale z Liverpoolem z 3-0 na 3-3 również z nimi byłem.
Byłem z Milanem później gdy się wszystko posypało.
Byłem gdy gra Milanu sprawiała, że oczy krwawiły.
Byłem gdy przyszedł Ibra i zaczęło być pięknie.
Więc nie odwrócę się od mojej drużyny jeżeli teraz są pod formą.
Nawet jeżeli nie awansują do LM dalej z nimi będę.
Nawet jeżeli na taki sezon jak ten, który da nam realną szansę na LM będę musiał czekać kolejne 10 lat.
To będę czekał.
Forza Milan.
Forza Milan.
Atalanta 15 pkt
Napoli 11-15 pkt (ewentualne remisy z Cagliari i Violą)
Juventus 5-10 (w obecnej dyspozycji z wyjazdów do Sassuolo i Bolonii pewnie po punkcie. W spotkaniach z oboma ekipami z Meidolanu na pewno nie będą faworytem - powtarzam tylko biorąc pod uwagę obecną postawę na boisku)
Milan 5-12 (w zasadzie tylko z Benevento powinno być bez nadmiernych ciężarów. Torino I Cagliari nam się na pewno postawią i będziemy musieli zagrać na prawdę dobre mecze żeby zdobyć po 3 oczka. Z Juventusem wiele wskazuje na bezpośredni mecz o czwarte miejsce i trudno obecnie wskazać faworyta...)
Lazio 9-16 (komplet raczaej powinni sobie doliczać z góry za Genoę i Parmę, poza tym derby i trzy mecze "pułapki" - w każdym będa faworytem ale nie chce mi się wierzyć, że ktoś im jakichś punktów nie urwie.)
W moim odczuciu 9-10 punktów powinno dać nam top 4 o ile zgarniemy komplet z Juventusem w Turynie. Jeśli po 35 kolejkach będziemy mieli 72 punkty to wróci mi jakiś umiarkowany optymizm bo obecnie zrobiliśmy sobie mega pod górkę.
Nie mam nadziei, mam nadzieję że się pozytywnie zaskoczę.
Milan-Sassuolo-Inter gdzie my walczymy o życie w top 4, Sassuolo o ewentualną Conference League a Inter prestiżowego meczu nie odpuści.
Lazio czeka mega trudny mecz z Torino, które być może będzie walczyć o utrzymanie, Roma i Sass też raczej im nie odpuszczą.
Jeśli wygramy z Benevento i ugramy chociaż remis z Juve po czym poradzimy sobie z Torino to jeszcze może być pięknie.
Choć szanse nadal są i to nie małe, wystarczy "tylko" nie przegrać w Turynie i Bergamo i powinniśmy się w top4 utrzymać, to po tym co zobaczyłem wczoraj nie mam już wątpliwości, że w LM nie zagramy. Nadzieję to można było mieć po Sassuolo, jednak to jak zgniotło nas wczoraj Lazio dobitnie pokazało, że jesteśmy w fatalnej formie.
Z równie słabym Juvenstuem wynik może pójść w dwie strony, z Atalantą klasycznie już sromotne baty, a i uważam, że na którymś z zespołów walczących o utrzymanie się potkniemy. Możecie mówić, że nie jestem kibicem, bo nie wierzę, ale naprawdę coś wczoraj we mnie pękło.
Uważam, że do LM awansuje Inter, Atalanta i Napoli będą walczyły o wicemistrzostwo, a czwarte miejsce zajmie rozpędzone Lazio mimo straty dwóch punktów. My z Juve zagramy w LE.
Grałeś kiedyś w piłkę poważniejszą niż na orliku? Nie chce ci w żaden sposób ubliżać, ale jeśli dostajesz baty w bardzo istotnym spotkaniu to mi się nigdy nie zdarzyło śmieszkować w takiej sytuacji. Mało tego, tzw. "starszyzna" w zespole za takie zachowanie zjechałaby mnie na maksa, za lekceważące podejście względem drużyny, a to wszystko na półprofesjonalnym poziomie. Szkoda, że pewne zasady nie są zachowywane na najwyższym poziomie.
De Zerbi musi zabrać pkt Lazio i Juve ;]
Cagliari może być też kluczowe w naszym przypadku i Napoli, a obecnie oni źle nie grają i widać, że pod wodzą Sempliciego nie są już chłopcami do bicia