ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Choć Stefano Pioli przez półtora roku swojej pracy w Milanie przekonał do siebie zarówno zarząd jak i piłkarzy, to w końcówce obecnego sezonu gra o wszystko, włączając w to swoją posadę - podaje La Gazzetta dello Sport. Po tak dobrych rozgrywkach w wykonaniu rossonerich przez długi czas, ewentualny brak awansu do Ligi Mistrzów zostałby potraktowany jako olbrzymie rozczarowanie. W takim przypadku klub prawdopodobnie postawiłby na zmiany związane z niepowodzeniem sportowym. Póki co to jednak tylko rozważania - przyszłośc Milanu wciąż leży w jego rękach.
Co do Piolego, będę się powtarzał. Nie ma LM, nie ma Piolego, taka była umowa i wszyscy wiemy, że co roku gramy o top4 i niezrealizowanie tego celu to byłaby porażka. Przeżyliśmy super miesiące, ale co nam z tego jak znów nie będziemy grać wśród najlepszych.
Jednak nie jestem zwolennikiem "zmiany dla samej zmiany". Mianowicie, już teraz badałbym rynek w poszukiwaniu jednak kogoś z topu. Trenera, któremu jednak trzeba sypnąć kilka milionów więcej. Póki jest tutaj Maldini zapewne musiałby być to Włoch. Pierwsze myśli to Sarri (po słowie z Romą) i Allegri. Któregoś z tych panów brałbym nawet po awansie do LM. Jeśli natomiast zdecydowalibyśmy się za opcję zagraniczną to marzeniem byłby ktoś z czwórki :Erik ten Hag, Jesse Marsch, Christophe Galtier, Villas-Boas.
Jesse Marsch pewnie będzie w RB Lipsk a reszta to taka se
Ja liczę na Rangnicka dac mu tą władzę w klubie i swobodę kontrakt na 3 lata i czekać na rezultaty
Gorszych transferów od Maldiniego na pewno nie będzie robił i trenować też będzie umiał
Z drugiej strony, jeśli miałby za niego przyjść np. Donadoni... Mam nadzieję, że jeśli będzie zmiana trenera, to zarząd nie będzie stawiał już na wynalazki.
Natomiast zwolnienie Pioliego mimo wejścia do LM byłoby zwyczajnie dziwne. Końcówka sezonu leży, ale powtarzam - zespół się rozlicza z całego sezonu, nie z epizodów.
Warto zadać sobie również pytanie kto odpowiada za te wszystkie kontuzje i za to, że poszczególni zawodnicy (kluczowi jak Kessie czy Theo) są zajechani? warto w tym przypadku zwrócić uwagę także na bilans bramkowy. Milan ma +19, reszta topki znacznie powyżej +30. Jaki ma to wpływ na ww. kwestię? wygrywając pewnie 2-0/3-0 i kontrolując przebieg spotkania można byłoby odciążyć kluczowych graczy (bo teraz są strasznie zajechani) i zacząć wykorzystywać Meite jako zmiennika Kessiego (po to przecież go sprowadzili...), czy używać częściej Hauge, Kalulu, Dalota itd.
Dochodzę tutaj do kolejnej kwestii - fatalne zarządzanie zasobami przez Pioliego. Dla mnie osobiście skandalem jest to, że po jednym dobrym meczu, kolejnych 5 taki Kalulu czy Hauge siedzą na ławce, aż w końcu ktoś z zabetonowanego składu wysiądzie fizycznie. Jak Ci młodzi zawodnicy mają się rozwijać?
A tak czytam sobie te komentarze poniżej i okazuje się nagle, że trener nie ma wpływu na nic. To, że zawodnicy są zajechani i zgubili formę? nie, to nie wina trenera. To, że trener zaczął się gubić taktycznie? nie, to nie jego wina tylko zawodników bez formy. To, że od pół roku klepiemy to samo i nie wprowadzamy żadnych zmian? nie to nie jego wina tylko zawodników, bo wcześniej przecież działało. To, że trener przeprowadza idiotyczne zmiany? nie, to też nie jego wina, bo mamy przecież tak słabą ławkę, że nie ma kogo wprowadzić.
Jeżeli Pioli pokona kryzys i awansuje do LM to zapracuje na kontrakt. Jeżeli nie to powinien być pierwszym który wyleci (chyba, że Mr. Maldini znowu wpadnie na pomysł zakontraktowania średniego ligowego trenera...). Następnie rozliczyć się powinno z kimś na wyższych szczeblach. Mając lidera po zimie, powinniśmy pójść za ciosem i solidnie wzmocnić kadrę, a nie "grać" na przeczekanie oczekując LM. Generalnie wk* mnie coraz bardziej to wszystko, zamiast nakreślić jakiś długoterminowy plan, dać to do ogarnięcia fachowcom i wyjść na prostą, to my mamy co roku nowe gówniane projekty... ileż można.
Jeżeli trener musi grać kimś takim jak Castijello w podstawowym składzie to znaczy ze nie ma kadry na LM. Ja nie widzę żadnej winy Piolego, zrobił cud na początku sezonu, którego ja nigdy bym się nie spodziewał z taką kadrą. Zmęczenie plus absencje i Milan ma skład na 6-8 miejsce w tabeli. Skąd takie oczekiwania finansowe takich ogórków? Po prostu czują ze zlapali Pana Boga za nogi.
Jestem tu nowy, ale śledzę stronę na bieżąco jak i jej artykuły oraz Wasze komentarze. Chciałem się podzielić swoim spostrzeżeniem na temat naszego trenera i zawodników. Po pierwsze: porownajmy sobie Piolego do naszego poprzednika Gattuso. Kiedy przyszedł słaby okres Gattuso, Milan się równie szybko go pozbył jak teraz są myśli o pozbyciu się Piolego i co? Gattuso w Napoli teraz robi taką robotę, że może nas wygryźć z LM. Uważam, że różnica jest w piłkarzach. Mamy paru wojowników: Ibra, Kessie (choć według mnie już jest zmęczony sezonem), Kjaer, Calabria, Romek i ewentualnie Tomori. Reszta wygląda jak przestraszone dzieci, bez żądzy krwi, bez werwy. Jak patrzę na Leao to nawet i moja chęć gdzieś ucieka. Ponadto, ktoś słusznie zauważył że w pierwszej połowie sezonu, prócz werwy i chęci, mieliśmy dużo karnych które pomogły nam wygrać mecze. W drugiej połowie sezonu karnych nie mamy aż tak dużo. No i w końcu drugi wniosek: nie uważam że Pioli jest złym trenerem. Jeżeli klub dałby mu porządnych graczy (takich z jajami) to wtedy będziemy mogli ocenić naszego trenera czy jest słabym szkoleniowcem czy dobrym. Mimo wszystko, wciąż wierzę i trzymam kciuki za ten nasz Milan, oby się w końcu udało załapać do tej wymarzonej LM. Forza!
Nieprzypadkowo mówią na niego "najlepsza nowa miotła".
U Gattuso nie można było tego przewidzieć.
Było dużo akcji były karne, owszem, teraz nie ma nic bo nie ma tej zadziorności co była i nie ma kreatywności w pomocy dzięki której można byłoby stworzyć groźną sytuację (a jak już jest, to znowu się pojawia strach i nie wiedzą co z piłką zrobić). Zgadzam się z tym, że potrzeba drugiego napastnika na cały sezon, byleby to znowu nie był jakiś "dzieciak" co będzie w ciężkim szoku że wyszedł na boisko i zagra 3 dobre mecze na 38.
Teraz można gdybać, ale jeżeli nie będzie kandydata klasy: Conte/Nagelsmann/Pochettino na przyszły sezon to ja dziękuje , już widzę liste włoskich betonów Maldiniego typu DeZerbi/Spalletti, może trochę lepsi, a może nie.. To niech lepiej wzmocnią skład i dadzą Piolemu jeszcze rok.
raczej kadry nie wzmocnimy bez LM, odejdą zawodnicy i znowu sie zacznie szopka przez pare lat z kaliniciami i reszta
Zgodzę się. Do tego, nie ma co zbytnio porównywać punktów, dla nas liczy się tylko i wyłącznie top4 inny wynik to porażka. W Seria A powoli widać tendencje, że pierwsze 5-6 drużyn co raz bardziej odjeżdża, reszcie, przez co potrzeba więcej punktów co LM.
Owszem Pioli nie jest idealny. Szczególnie doskwiera mi zjazd formy Theo. Za to łysy trener wykrzesał z Kessiego i Calabrii to co najlepsze. Z piłkarzy, których niedawno pozbylibyśmy się lekką ręką zrobił mega graczy, bez których nie wyobrażamy sobie teraz Milanu.
Wydaje mi się, że drużynę pogrążył brak rezerw, bo umówmy się ani Diaz, ani Hauge to nie są piłkarze mogący odmienić losy meczu (o innych już wspomniałem). W efekcie są przemęczeni i nie są w stanie grać na najwyższym poziomie. Do tego nieraz graliśmy w 10, a nawet 9 jak na boisku pojawił się Leao z Samu.
Naprawdę jeśli chcemy myśleć o sukcesach to potrzeba nam poważnych graczy, bez nich zapomnijcie o topowych trenerach czy wynikach. Z taką kadrą zmienimy Piolego na trenera z tej samej półki kolejny już raz w ostatnich kilku latach. Jak powiedział kiedyś Albert Einstein "szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów".
Akurat Pioli bardzo długo robił coś z niczego i radził sobie z kryzysami... Pierwszy lepszy przykład, bo akurat ten mi wpadł w ręce po 5 sekundach szukania: pierwszy mecz z Lazio: wygrana Milanu, a w kadrze meczowej (nie tylko wyjściowej jedenastce) próżno szukać: Kjeara, Gabbii (wtedy nie było Tomoriego więc to miało znaczenie), Kessiego, Bennacera, czy Ibrahimovića. Lazio na "galowo". Takich przykładów jest na prawdę sporo w tym sezonie. Dość powiedzieć, że Ibra i Bennacer częściej pauzowali niż nie, a na dłuższe okresy wypadali inni kluczowi gracze, dla których próżno szukać jakościowych zastępców, a jednak tych punktów naciułaliśmy całkiem sporo. No i... Petagna czy Cutrone to do gry na dziewiątce 1000 razy solidniejsze opcje niż puszczanie tam skrzydłowych posiadających charakterystykę o 180 stopni odmienną od tego do czego drużyna jest przyzwyczajona w pierwotnym wariancie gry.
Gigio i Hakan mają w głowie kwoty z kontraktów w głowie,
Zlatan odcina kupony, więcej widzimy jego jakiś zachcianek jak sprowadzanie jakiegoś kunolisa z Afryki niż gra na poziomie do którego nas przyzwyczaił. Ściągnięcie Mandzukicia w zimę to tak jakbyś sobie jedną osobę odjął z kadry, Granie bez kapitana, Romek to cień piłkarza.
W dodatku piłkarze są zajechani jak płuca Sarriego przez cały sezon.
Fakty są takie, powalczyć do końca o tą LM bo naprawdę nie dużo brakuje, a jeżeli szczęście do tej pory nie dopisywało to karta się odwróci. :)
Naprawdę nie jest źle, bo wiele spraw z którymi Milan miał problemy sobie fajnie poradził odkąd Stefano objął Milan. Forza!
On pokazał, że ma stałe modus operandi tj. świetny efekt miotły, a potem zjazd i kretyńskie reakcje na kryzys w drużynie.
Mówi się o zmianie w Juve, Napoli, Romie, niewykluczone, że u nas...
Kolejno wg. doniesień - Allegri, Spalletti, Sarri. My znając życie w przypadku braku LM skończymy z jakimś eksperymentem po kosztach, co w kontrze do wymienionych i Atalanty oraz Lazio będzie oznaczało dla nas miejsce nr 6, o ile nie nr 7.
Odnśnie samej karuzeli.ja tam nie wierzę w te doniesienia z dwóch prostych powodów. W Juve szykuje się cięcie kosztów, a Spalletti ma zbyt wygórowane oczekiwania jak na trenera Napoli. W tych przypadkach skończy się co najwyżej S.Inzaghim i Juriciem/De Zerbim.
Osobiście też nie wierzę w Allegriego w Juve, nie wiem czy chciałby przeprowadzić tam rewolucję która czeka ten zespół. Spal być może trafi do Napoli, a przynajmniej jest to możliwe jeśli Rino zejdzie z listy płac (co nie jest wykluczone patrząc na to jak honorowym człowiekiem jest).
Inzaghi i De Zerbi mogą być zainteresowani tymi ekipami ale czy to byłoby rozsądne posunięcia? Simone ponoć ma zaraz przedłużyć kontrakt w Lazio gdzie ma skład na najbliższe kilka lat, a De Zerbi ma obecnie bardzo dużo komfort pracy i tworzy bardzo ciekawy projekt.
Spall już od Milanu chciał 4/5 mln. i gwarancji budżetwych, dlatego nie wierzę, że po wtopie Napoli z Carletto dałby radę dogadać się z De Laurentiisem, którego obecnie bardziej od wzmacniania składu będzie obchodzić spieniężenie K2 i Ruiza.
A trzeci rząd eurpejskiego futbolu to szkoleniowcy pokroju np. Rose i przyzwoicy trenerzy, którzy wylądowali na poboczu z powodu wyników typu Valverde czy Jardim.
w razie niepowodzenia zatrudni w końcu trenera z topu.