Bezbramkowy remis z Juventusem
Pomimo różnych pogłosek z wielu źródeł Tuttosport twierdzi, że absolutnie nikt w Milanie nie rozważa rozstania się po sezonie z trenerem Stefano Piolim. Włoch ma kontynuować swoją pracę bez względu na wynik uzyskany na finiszu. Jak podkreśla dziennik, od szkoleniowca nikt nie wymagał obligatoryjnego uzyskania awansu do Ligi Mistrzów, a jedynie liczenia się w walce o ten cel - a tego rossonerim bez wątpienia odmówić nie można. Ocena pracy Piolego za cały sezon jest wysoka, dodatkowo jako usprawiedliwienie trenera działają liczne kontuzje czy niesamowicie napięty terminarz. Nawet jeżeli wiosna nie wygląda już tak kolorowo jak jesień, 55-latek cały czas może liczyć na poparcie klubu i posłuch w drużynie. Wszyscy wierzą, że awans do Champions League ostatecznie uda się wywalczyć i gorzka pigułka nie nadejdzie, ale bez względu na wszystko, trener i tak najprawdopodobniej będzie kontynuował swą misję.
To by była petarda-marzenie.
W innym wypadku też bym go pożegnał, ale tu jest ładny pretekst.
Najwyższą przegraną w pucharach na San Siro też pamiętam.
Primo - nikogo lepszego nie znajdziemy bez płacenia milionów monet,
Primo Ultimo - nie bądźmy jak polskie kluby, które zawsze widzą winę tylko w trenerze i zmieniają co chwilę. Pioli na pewno zapracował na to, że w razie wpadki można mu dać kolejną szansę
Juventus - Allegri
Roma - Sarri
Napoli - Spaletti?
Atalanta - Gasperini
Milan - Pioli XDDD
No, to przyszły sezon zapowiada się wiadomo jak. XD
2 miesiące temu zapewne uważałeś, że mamy najlepszego trenera od czasów Carletto, a teraz już gorszy niż Sarri czy Allegri? Hmmm... chorągiewka?
Gorszy, bo nie potrafi podnieść drużyny z kryzysu i Milan nie jest jego pierwszym przypadkiem, jeśli do końca sezonu mu się to nie uda to potwierdzi swoją regułę, że tylko początki ma dobre w klubach i będzie trzeba go zwolnić, szkoda żeby tracić początek przyszłego sezonu tak jak 2 lata temu z Giampaolo.
Dostał naprawdę dobrą kadrę (na top 4), bo brakuje w niej tylko prawoskrzydłowego. Kontuje były w każdym innym zespole a przez ostatnie pół roku wyglądamy gorzej niż za Montelli. Coś się zepsuło, tym bardziej, że przeszłość Piolego pokazuje, że jest to norma. Albo mierzymy w top z top trenerem z wizją albo rok w rok będziemy tęsknić za LM z trenerem, który z uśmiechem przyjmuje wszystkie losowe darmowe wypożyczenia Maldiniego.
Mankamenty:
- brak dobrego zmiennika na bok obrony (Dalot gra w kratkę)
- przez pół sezonu mieliśmy na środku obrony na ławce Gabbię i Kalulu (no i Musacchio)
- Tonali odpalił dopiero po pewnym czasie, poza nim brak jakościowego zmiennika do środka pomocy. Poziom podniósł dopiero Meite
- brak jakościowego zmiennika dla Hakana
- brak jakościowego prawego skrzydłowego
- brak zmiennika dla Ibry, który ominął pół sezonu.
To jest kadra do powalczenia o 4 miejsce, a nie na pewną kwalifikację do LM. Może teraz gramy trochę poniżej oczekiwań, ale obecne miejsce jest idealnym odwzorowaniem siły zespołu.
W okienko zimowe załataliśmy trochę dziur ściągając Tomoriego i Meite, a drugą część sezonu gramy gorzej mimo mniejszej ilości kontuzji, a nasze prawe skrzydło to ostatnio jest mocniejszym punktem drużyny, nie wiem czy to dobrze o nas świadczy.
Ok, nasza gra jest obecnie poniżej oczekiwań, ale to też jest poniekąd spowodowane tym co napisałem - brakuje nam jakościowych zmienników. Wystarczy, że jeden z dwójki Hakan - Bennacer jest w gorszej dyspozycji i nasza gra się sypie, a w tym momencie jeden jak i drugi formą nie grzeszą, a ma to miejsce od momentu ich kontuzji. Kolejnym decydującym zawodnikiem miał być Ibra, bez którego graliśmy w zasadzie pół sezonu (jak i te ostatnie słabe mecze...) .
Niestety, ale cały czas cierpimy z powodu braku zawodnika, który stworzy przewagę z przodu -> główną przyczyną słaba forma Leao, który gdzieś się pogubił. Niestety, ale on jest u nas jedynym zawodnikiem, który potrafi zrobić przewagę z przodu wchodząc w pojedynki z rywalem na pełnej prędkości.