Osiem miesięcy wspomnień. Meczów, radości, smutków, pasji. Wszystko po to, aby na samej mecie, zaplanowanej na 23 maja, przekonać się, do czego to wszystko doprowadziło. Urobek ostatnich miesięcy teraz jest już w zasadzie nieistotny. Milan ma plan… skomplikowany w swojej prostocie. Wygrać pięć majowych meczów i zameldować się w Lidze Mistrzów. Na początek wyzwanie chyba najłatwiejsze z nadchodzących – domowe starcie z Benevento.

Beniaminek z południa Włoch w drodze do swojego celu może się czuć trochę jak rossoneri. Przez cały sezon utrzymywał bowiem bezpieczną lokatę – tak jak i mediolańczycy nie wypadali z czołowej czwórki – by po poprzedniej kolejce wylądować w strefie spadkowej. Plasujący się na piątym miejscu klub z Mediolanu nie ma wyjścia. Za wszelką cenę jeszcze bardziej musi utrudnić losy legendzie swojego klubu, Filippo Inzaghiemu.

Włoch w zeszłym sezonie poprowadził Benevento do rozbicia Serie B. Jesień w najwyższej klasie rozgrywkowej również wyglądała obiecująco, ale wydarzenia roku 2021 sprawiają, że wszystko może mieć fatalny koniec. Dość powiedzieć, że w rundzie rewanżowej drużyna z Kampanii wygrała zaledwie jeden mecz. Ale za to jaki – na wyjeździe z Juventusem.

Ekipa z Benewentu nie ma zatem wyjścia. Musi szukać punktów w każdy możliwy sposób. Goście mają wybiec na murawę San Siro w ustawieniu 4-3-2-1. W akcji ujrzymy między innymi reprezentanta Polski, Kamila Glika. Za strzelanie bramek ma z kolei odpowiadać ex-rossonero, Gianluca Lapadula. Napastnik ten w sezonie 2016/2017 wygrał w barwach rossonerich Superpuchar Włoch.

Jeżeli chodzi o absencje, w gorszej sytuacji są przyjezdni. Trener Inzaghi nie może bowiem liczyć na kontuzjowanych Alessandro Tuię, Gaetano Letizię, Marco Saua, Daama Foulona oraz Gabriele Moncinego. Stefano Pioli zaś da odpocząć jedynie Simonowi Kjaerowi, który zmagał się z gorączką i nie był w ostatnim czasie w pełni dyspozycji zdrowotnej.

Na boisku mamy ujrzeć mediolańczyków zwartych nieco bliżej środka pola. Partnerujący Zlatanowi Ibrahimoviciowi Rafael Leao w praktyce ma wieńczyć formację 4-2-2-2, pewien wariant 4-2-3-1. Oprócz standardowych nazwisk warto odnotować powrót do wyjściowego składu kapitana zespołu. Alessio Romagnoli pojaw się w podstawowej jedenastce po raz pierwszy od niemal dwóch miesięcy.

Poprzednie starcie Lombardczyków z beniaminkiem z Kampanii przypada na 3 stycznia. W pierwszym spotkaniu w 2021 roku goście wygrali na południu Italii 2:0 po golach Francka Kessiego z rzutu karnego oraz Rafaela Leao. Poprzednia i jedyna wizyta drużyny z Benewentu w Mediolanie to z kolei 21 kwietnia 2018 i wstydliwa porażka gospodarzy 0:1 po bramce Pietro Iemmello.

Mecz 34. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Benevento rozpocznie się w sobotę, 1 maja o godzinie 20:45 na San Siro. Sędzią głównym tego spotkania będzie Gianpaolo Calvarese z Teramo. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

AC MILAN (4-2-3-1): G. Donnarumma – Calabria, Tomori, Romagnoli, T. Hernandez – Kessie, Bennacer – Saelemaekers, Calhanoglu, Leao – Ibrahimović

BENEVENTO CALCIO (4-3-2-1): Montipo – Depaoli, Glik, Caldirola, Barba – Hetemaj, Viola, Ionita – Iago Falque, Caprari – Lapadula

***********************************************************************************

Drużyna Milanu jest faworytem wyjazdowego meczu z Benevento. Analitycy legalnego bukmachera STS ustalili kurs na wygraną Rossonerich na poziomie 1.35. Współczynnik na remis wynosi 5.40, a na wygraną ekipy Benevento 8.05. W ostatnim meczu między tymi ekipami na początku bieżącego roku, górą był Milan (wygrana 2-0).