Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Bramka Fikayo Tomoriego w meczu z Juventusem może nie wyglądała tak spektakularnie jak Ante Rebicia, ale warto zauważyć na jakiej wysokości sięgnął piłkę Anglik. Defensor wygrał walkę z Giorgio Chiellinim i uderzył futbolówkę 263 cm nad ziemią i tym samym pobił rekord Cristiano Ronaldo (z zeszłego sezonu, przeciwko Sampdorii), który wynosił 254 cm. Było to trafienie nie tylko ustalające pokaźny wynik na korzyść Milanu, ale także dające zespołowi komfort, że będzie w tabeli nad Starą Damą, w przypadku równej ilości punktów na koniec sezonu.
Statystyka nic nie dająca, ale zawsze fajnie być w czymś najlepszym :)
Bynajmniej nie tak%-)
"Bynajmniej jest „partykułą przeczącą (…). Używane niemal wyłącznie z przeczeniem w zestawieniu: bynajmniej nie”. W tym połączeniu oznacza: wcale, zupełnie, ani trochę, w żadnym razie. W słowniku podano takie oto przykłady poprawnego użycia tej partykuły:
Bynajmniej nie jest ciepło.
Jest to cel odległy, ale bynajmniej nie nierealny.
Ruchy miała szybkie, lecz bynajmniej nie chaotyczne.
Partykuła bynajmniej występuje też w połączeniu z zaprzeczonym czasownikiem:
Bynajmniej jest „partykułą przeczącą (…). Używane niemal wyłącznie z przeczeniem w zestawieniu: bynajmniej nie”. W tym połączeniu oznacza: wcale, zupełnie, ani trochę, w żadnym razie. W słowniku podano takie oto przykłady poprawnego użycia tej partykuły:
Bynajmniej nie jest ciepło.
Jest to cel odległy, ale bynajmniej nie nierealny.
Ruchy miała szybkie, lecz bynajmniej nie chaotyczne."
;)
Narazie mecz z Roma i Zuve Mega ale równie dobrze 2 tragiczne więc oby nie miał wahań formy bo niestety pozycja obrońcy to o awie jak GK
Do zapamiętania polecam: Oluwa fikają mi, Oluwa da mi loda, Tomori ;)
W tabelkach profilowych różnych maści się nie mieszczą zapewne%-)
A tymczasem 80 minuta i taki slam dunk.
1. przypieczętowała zwycięstwo,
2. dała komfort w postaci lepszego bezpośredniego z Juve,
3. ustanowiła rekord sięgnięcia piłki głową,
4. sprawiła, że (o ile wszystko pójdzie dobrze) Tomori sam się wykupił :)
Wszystko dzięki Paolo, który ma niesamowitego nosa do obrońców, co mnie w ogóle nie dziwi. Najpierw Theo, potem Kjaer (w którego prawie nikt już nie wierzył), a następnie Tomori.
Ale Tomori jest silny, szybki, zdecydowany - brakuje mu czasami doświadczenia. Jak go wykupimy i będzie się rozwijał to będzie mega mega grajek.
Ale w Reprezentacji będzie miał ciężko się przebić ;)