STEFANO PIOLI: "Milan chciałby teraz grać każdy mecz w Turynie? To były dwa bardzo trudne mecze wyjazdowe i dwa świetne występy z naszej strony, które są ważnym sygnałem. Brakuje nam jeszcze tylko jednego zwycięstwa i musimy myśleć o kolejnym meczu. Liga Mistrzów już w zasięgu wzroku? Do mety zostały jeszcze 3 km, ale dopóki wyścig trwa, wszystko się może zdarzyć. Dwa tygodnie temu mówili o nas, że jesteśmy prawie na aucie, a my mamy nasz los we własnych rękach. Chciałem, aby moi zawodnicy zagrali lepszą piłkę od rywala, bo to zwiększa szanse na wygraną i udało się. Największe zaskoczenie ostatnich dni? Zawsze powtarzałem chłopakom, że mam szczęście, bo trenuję nadzwyczajny zespół, który sam się uformował. Klub zawsze nas chronił, a w Milanello czujemy się bardzo dobrze. To wyjątkowa grupa ludzi, wszyscy się szanują i lubią. Nie są to jednostkowe sytuacje, mógłbym opowiedzieć wiele takich. Pracujemy razem od półtora roku i to widać, ale będziemy mogli świętować dopiero, jak osiągniemy nasz cel. Charakter drużyny? Staliśmy się mentalnie bardzo silną drużyną. Nie zapominam, że to bardzo młody zespół, który zyskał dojrzałość i solidność oraz wiarę w siebie. To najbardziej satysfakcjonuje w naszej pracy. Theo? Jeśli gra uważnie i mentalnie jest bardziej ożywiony, to jest nie do zatrzymania. Potrafi się odnaleźć w obu fazach gry. Dzięki swoim warunkom fizycznym może stać się jednym z najlepszych graczy, jeśli zachowa koncentrację. Dopiero półtora roku gra z taką ciągłością, zawsze mu powtarzam, że nie może spoczywać na laurach. Ma niesamowite warunki fizyczne i umiejętności. Świetnie, że chce być najlepszy i musi to pokazywać każdego dnia. Euforia? Dopóki nie osiągniesz celu, nie możesz odpuścić ani na moment. Zrobiliśmy już tak wiele, że musimy jeszcze wytrzymać. Drużyna na to zasługuje i klub również. Klub zachował się fantastycznie - od właścicieli po pion sportowy. Milanello to wyspa szczęścia. Budujemy coś, co może wydać szybkie owoce, a także stanowić solidną bazę na przyszłość. Ibra? Nie wiem, jak tam w kontekście Euro. My liczymy na niego na ostatni mecz z Atalantą. Zlatan to fenomen i poradzi sobie także z tą sytuacją".