Niech Atalanta wygra a Juve chociaż remis. Niech ten mecz z Cagliari nie będzie o nic bo lepszy smak będzie miał awans po wygranym meczu.

Żadna Atalanta nie straci punktów z marną Genoa, bądźmy poważni co to za scenariusze, Conte zrobi wszystko by upokorzyć Juve co jest niemalże w 99% pewnie, bo Juve zupełnie nic nie gra, już myśle w sobotę będziemy świętować awans.

Liczyłem że Sassuolo załatwi sprawę ale to nic. Ważne by wygrać z Cagliari i z pewnym awansem do LM przystąpić do meczu z Atalantą (komfort psychiczny dodałby pewności siebie w walce o 2 miejsce)

Wygrywamy z Cagliari i nic nas nie interesuje. Po cichu liczę, że może złapaliśmy rytm i nawet wicemistrzostwo jest możliwe. Ale biorę 4 miejsce z radością.

nie ma co kalkulować trzeba wygrać...

My i Napoli wygrywamy wszystko do końca tyle w temacie

O co chodzi z tą mała tabela wytłumaczy mi ktoś? bo trochę mnie to niepokoi

A co w przypadku gdy Atalanta zremisuje z Genoa,a my wygramy z Cagliari? Pewny i tak awans do LM bez patrzenia na mecz pomiędzy nami?

Nie skreślałbym jeszcze Lazio, stać ich żeby zanotować komplet zwycięstw w ostatnich 3 meczach. Jednak mam nadzieję, że Roma postawi się w derbach, urwie chociaż remis i będziemy mieli ich z głowy.

Patrząc jak gra Juvetnus jestem spokojny. Dostaną lanie od Interu i tyle widzieli LM. Conte po ostatniej akcji na pewno im nie odpuści, a taktycznie zje amatora Pirlo. Liczę na zapewnione top4 już w sobotę.

Atalanta to maszyna my to koty zobaczymy kto wygra . Łatwo nie będzie ale czuje ze to będzie mecz o nic.

Porażka Juve może stworzyć ciekawy scenariusz. Otóż, w przypadku porażek Milanu i remisów Napoli do końca sezonu, Juve może kosztem Partenopei znaleźć się na 4 miejscu.
2. Atalanta 78-81 pkt
3. Milan 75 pkt
4. Juve 75 pkt
5. Napoli 75 pkt
Atalanta i Milan w tym wariancie są bezpieczni, niezależnie od tego jakie zanotują wyniki w ostatnich dwóch kolejkach. Nie jest wszakże możliwe by oba kluby skończyły z 75 punktami.
JEDNAKŻE, są nikłe szansę że tu namiesza Lazio i wypchnie dwa z powyższych klubów poza Top 4. Prawdopodobieństwo jest bardzo znikome, ale warto to zaznaczyć.

W przypadku wygranej Juve z Interem, wciąż możliwa niestety mała tabela, jeżeli Atalanta przegra z Genoą, a Milan wygrywając z Cagliari przegra z Atalantą.
2. Napoli 79 pkt
3. Atalanta 78 pkt
4. Juve 78 pkt
5. Milan 78 pkt
Nie jest możliwe w tym wariancie by Napoli zrównało się punktami z resztą. Zresztą, nawet jeśli by tak było, to Milan przegrywa w małej tabeli.
Co ciekawe, jeżeli Atalanta wygra z Genoą, przegra z nami, a Milan przegra z Cagliari, to wtedy w małej tabeli wypada Juve.

Krótko mówiąc. Możliwości wciąż jest wiele, nic nie jest skończone i trzymamy kciuki za Inter :)

Chciałbym tu przekazać brawa dla Interu za postawę fair play. Grając do końca pokazują taką postawę. Nie jak Juve w ostatnich sezonach, które odpuszczało, co nie było fair wobec reszty. Oby ich za to spotkała należyta kara teraz.. i za inne przewiny z ostatnich lat :)


Tak w ogóle, to powyższe to tylko w ramach ciekawostki. Ja jestem przekonany, że możemy się nie zatrzymać do końca sezonu i skończyć jako wicelider z 81 pkt.
Forza Milan!

Nie oglądać się na nikogo. Zmiażdżyć ich wszystkich ! :D
Najbardziej chciałbym abyśmy zdewastowali Atalante...

Po meczu z Sassuolo załamałem się i obiecałem sobie, że to już koniec sezonu i koniec marzeń o lidze mistrzów.
Najbardziej na tą chwilę marzy mi się pogrom Atalanty w ostatnim spotkaniu i to tak na poziomie 5:0..
Ta nasz porażka z Atalantą tkwi mi w pamięci jak porażka 4:0 z Deportivo LA Coruna.

No przydałby się jakiś gwałt Interu na Juve. Może by się im spodobało ...

Milan ma w sobie coś pięknego. Wielu moich przyjaciół interesuje się piłką i mam wrażenie, że każdego z nich niesamowicie cieszy i elektryzuje myśl o powrocie mimo to, że nie są Milanistami. Mamy wszystko w swoich rękach i wierzę, że tego nie wypuścimy, ale mimo wszystko liczę, że Inter przejedzie się po juvkach. Conte i Marotta pewnie nie mogą się doczekać tego meczu. Oby juvki nie zrobiły szpaleru to jeszcze bardziej podku...zdenerwują gorszych kuzynów :D

Moim zdaniem LM w sobotę jest bardzo prawdopodobna. Jakoś nie wierzę aby stara lampucera w obecnej formie była w stanie postawić się Interowi walcującemu ostatnio wszystko co mu stanie na drodze. A Lazio jak Lazio raz wygra raz zgubi punkty byle gdzie a w derbach też nie są murowanym faworytem. Oni już chyba sami nie wierzą w LM. Tak czy inaczej trzeba w niedzielę pyknąć Cagliari i sprawa będzie załatwiona.

Oby tylko Atalanta nie zrobiła nam psikusa i nie przegrała z Genoą.

Bardzo chciałbym już się cieszyć w sobotę ,ale to że będzie top 4 jestem przekonany w 1899%

Jest to wielce prawdopodobne, że Inter wygra z jufkami. Mniej prawdopodobne jest to, że Lazio nie wygra, jednak szansa zawsze jest, bo Roma może zaskoczyć, a wystarczyłby tylko remis. Mocno trzymam kciuki, jednak po wczorajszym meczu, gdzie widziałem naszych chłopaków bawiących się piłką i cieszących grą, jestem spokojny o mecz z Cagliari, nawet z Atalantą, z ktorą uważam że możemy powalczyć o zwycięstwo nawet mimo zapewnionego awansu do LM.

Awans awansem, ale czy tylko ja odnoszę wrażenie, że brak Ibry znów nam służy? Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele dał nam mentalnie, ale na boisku mimo wszystko był niejako przeszkodą - piłkarze starali się grać na niego. W meczach, w których nam nie szło, widoczna była taktyka "na skrzydła i wrzutka w pole karne na Zlatana". Taktyka widoczna nawet wtedy, kiedy na boisku Zlatana nie było, bo zastępował go Leao. W meczach z Juventusem i Torino Milan zaś wrócił do tego, co pokazywał pod koniec zeszłego i na początku aktualnego sezonu - szybka gra środkiem, wymiana piłek na jeden kontakt, dużo podań prostopadłych. Wrzutek zaś było jak na lekarstwo, szczególnie w meczu z Torino.

Taki scenariusz jest możliwy więc musimy alkohol naszykować na wszelki wypadek na sobotę, a nie niedzielę:)