Do przerwy 0:1...
Co zaprezentuje Milan w rewanżu ćwierćfinału Ligi Europy z Romą?
Do przerwy 0:1...
Co zaprezentuje Milan w rewanżu ćwierćfinału Ligi Europy z Romą?
Jak informuje Daniele Longo z serwisu Calciomercato, Hakan Calhanoglu jest już bardzo blisko podpisania kontraktu z Juventusem. Turek otrzymał od ekipy Bianconerich ofertę kontraktu w wysokości 5 mln euro za sezon. Takiej kwoty nie przedstawił mu póki co Milan i władze Juve są pewne, że taka propozycja zapewni im pozyskanie ofensywnego pomocnika na zasadzie darmowego transferu. Oczywiście cały czas nie możemy wykluczyć, że sytuacja ulegnie zmianie jeśli Milanowi uda się awansować do Ligi Mistrzów. Wówczas fundusz Elliott może dać zielone światło na podniesienie oferty nowego kontraktu dla Turka. Na ten przyszłość Calhanoglu wydaje się jednak być w barwach Juventusu.
Oby to nie była tylko plotka i tureczek pożegna Milan bo żadnym klasowym graczem nie jest a wymagania jego i innych rozpieszczonych grajków (zwłaszcza jednego | i to nawet w obliczu inflacji |) sa śmieszne.
Calhanoglu i Donna do widzenia - z miejsca byłoby lepiej, zwłaszcza iż na bramkę prawdopodobnie mamy gotowe zastępstwo. Szkoda tylko, że Ibra zostanie na kolejny rok, bo to obciąża płace a w lidze mało co daje (serio, On sobie może bablać jakim to bogiem jest a prawda jest taka że tak jak nigdy nie był decydującym o losach swojego zespołu w LM zawodnikiem - tak i wiek jest dla niego tym samym murem co dla większości sportowców :) )
Jak woli Juve śmieszne
Nie dla dobra Milanu, ale żeby poczytać komentarze tych hejterów gdy Milan będzie wykastrowany z reżysera gry.
Wtedy będzie darcie mordy na zarząd, na resztę składu i ogólne szukanie winnych.
Chciałbym to zobaczyć ale wolę żeby Hakan został i żeby jego obecność i statystyki dalej bolały ludzi, którzy nawet jednym okiem nie patrzą na grę Turka.
Ale dobrze, dobrze, boi się LM, to może pójdzie do Juve, a nasi będą musieli wysilić odrobinę szare komórki i poszukać jakiegoś sensownego zawodnika na jego miejsce. Bo dopóki on jest, to tego nie zrobią.
Dlatego szampan się nadal chłodzi.
BTW, zajebisty drybling ma, wcale mu piłka nie przeszkadza, a tę asystę w meczu z Torino to z dobrego serca chciał podarować słabszemu przeciwnikowi.
Kaka wróć!
(#3 w Serie A pod względem asyst + czołówka w Europie w kategorii "key passes")
No ale najważniejsze to "ponarzekać na kebaba", nie? ;)
Może na Legię uważniej patrzysz?
5 ml. jak najbardziej zasadne i powinniśmy mu je zaproponować.
FORZA MILAN
A tak poważnie to chłop ma 7 mln w Bayernie, Lewy czeka. Jeżeli Galata zdobędzie mistrza to ma tam iść za symboliczną kwotę, ku chwale Ercepa.
Wszyscy w Serie A są dogadani z Juve, bo Juve od lat jest faworytem do podpisu wszystkich.
Calciomercato i Tuttosport to poziom "pudelka" i "skandali" (starsi pamiętają ten klasyk wydawniczy) więc sorry Panowie z redakcji z całym szacunkiem oba newsy z dupy.
Nie należy zapominać ,iż w czerwcu kończy się kontrakt z Gumkurugumkiri niejakiemu L. Rodrigo Biglii,niebywałą okazja żeby zastąpić zniesmaczonego brakiem nominacji do Złotej Piłki, oraz wybrakowanym uposażeniem naszego KŚP(KrolŚrodkaPola) - Paolo działać q. mać!!!
Lucas to ikona naszego forum, każdy w głębi serca marzy o jego powrocie;)
Żywię głęboką nadzieję, że Turek z nami zostanie. W moim mniemaniu byłoby go trudniej zastąpić niż Donnarummę, więc jeśli trzeba wybierać między podwyżką dla jednego lub dla drugiego, to bez wahania postawiłbym na Hakana.
Calhanoglu, czy się to komuś podoba, czy nie jest obecnie absolutnie kluczową postacią Milanu. Każda akcja jest grana przez Niego, nie ważne czy to kontra czy atak pozycyjny. Jest reżyserem, kreuje sytuacje bramkowe w każdym meczu, ma najlepsze statystyki celności podań w lidze, kapitalnie bije stałe fragmenty i w dodatku walczy w fazie defensywnej.
Jakościowe zastępstwo w razie jego odejścia to wydatek rzędu 50+mln euro za transfer i kontrakt wyższy niż ten, którego oczekuje Turek.
Mam wrażenie, że wielu kibiców zrozumiałoby wartość Hakana dla tej drużyny dopiero gdyby go zabrakło. Szczerze życzę jednak sobie i Wam, byśmy nie musieli się o tym przekonywać już od początku kolejnego sezonu.
To mój pierwszy post na forum. Serdecznie witam wszystkich sympatyków Milanu. Sam kibicuję od 2004-2005. Wspaniale jest znów widzieć AC Milan realnie walczący o wysokie cele sportowe. Ostatnie lata były niezwykłą lekcją kibicowskiej pokory.
Reasumując mam nadzieję, że zostanie bo to jeden z wartościowszych zawodników w naszej kadrze.
Narzekanie na niego bierze się z jego dość częstych i dość prostych błędów, jak złe przyjęcia, dziwne podania czy gubienie piłki w kluczowych momentach. Czasami mam też wrażenie że ma problemy z koncentracją albo po prostu nie najlepszy refleks - wydaje mi się że zbyt często u niego widzę zaskoczenie odbitą piłką, albo że ktoś mu podał na dobieg zamiast do nogi (oczywiście w sytuacjach gdzie podania na dobieg miały większy sens).
Statystyki ma nawet akceptowalne - 13 punktów w kanadyjce na 31 spotkań, w czołówce Serie A jeśli chodzi o asysty i kluczowe podania. Warto tu dodać że większość z jego asyst to wolne i rożne - chyba 6 z 9 w tym sezonie, co przyczynia się trochę do percepcji, że z otwartej gry niewiele wnosi.
Trzeba mu przyznać, że jest rzadko kontuzjowany, nie grał tylko w 5 spotkaniach i jedno dodatkowo zaczął z ławki. Bilans to 4-1-1 dla Milanu, ale rywale nie byli z najwyższej półki (prócz porażki z Atalantą), więc ciężko do końca stwierdzić jakby było bez niego.
Podsumowując Turek ma na pewno zalety i wady. Ja na niego lubię narzekać głównie dlatego, że Milanowi potrzeba liderów w ofensywie. A zwłaszcza takim liderem powinien być w tym ustawieniu ofensywny pomocnik. Przez lidera rozumiem oczywiście zawodnika, który potrafi na siebie wziąć presję i ciężar, który sprawia, że reszta graczy nie traci głowy, nawet jak jest ciężko i nie idzie. A po Hakanie tego nie widziałem do tej pory i po prostu wątpię, że to się zmieni.
Na moje oko, na boisku widać go właśnie bardzo dobrze. Słabo zaś widać go w suchej statystyce. Sporządzona w excelu tabelka z liczbą bramek i asyst zupełnie nie oddaje jego wkładu w grę zespołu. Wiele spośród kreowanych przez Milan akcji ofensywnych, nie tyle przez niego "przechodzi", co jest wręcz konsekwencją jego zagrań w fazie przejścia ze środkowej do ofensywnej tercji boiska. To rozgrywający w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Liczby w postaci bramek i asyst są wedle mojej optyki na jego poczynania jedynie miłym dodatkiem. Swoją drogą w kanadyjce ma 14, a nie 13 punktów, ale mniejsza o większość ;)
Niestety muszę się za to zgodzić w kwestii jego niefrasobliwości. Przeplata zagrania wybitne z prostymi błędami technicznymi jak np. fatalne przyjęcia lub spóźnione, łatwe do rozczytania i zablokowania uderzenia z dystansu.
Akurat patrzyłem dzisiaj też dla porównania na Rui Costę. Niestety mimo że kibicuję Milanowi od 2001 roku niewiele pamiętam odnośnie jego gry (też miałem wtedy mało możliwości oglądania meczy (poza LM czy ME/MŚ). No i właśnie statystycznie to Hakan znacznie lepiej od niego wypada. Rui Costa na 192 spotkań (11739 min) to 11 bramek i 47 asyst. Tym czasem Hakan na 170 spotkań (12806 min) 32 bramki i 48 asyst. Gołym okiem widać różnicę. Rui Costa udział w bramce co 202 minuty, Hakan co 160. A jednak to ten pierwszy był światowej klasy graczem który został legendą, a o drugim toczą się zażarte dyskusje :) Statystyki to jednak nie wszystko, liczby Hakan ma wystarczająco dobre żeby być w czołówce Serie A - na 5. miejscu w asystach (jedna więcej i byłby ex aequo pierwszy) czy na 3. w kluczowych podaniach. Nawet jest na 3. w trafieniach w słupki/poprzeczki (5), więc można mówić trochę o pechu. Whoscored który liczy oceny na podstawie statów ceni go nawet wyżej od np. wychwalanego Ziela (7.3 średnia vs 7.17). A pomimo tego jakoś ludziom trudno go polubić :)
Jak już zagłębiamy się w statystykach, to warto dodać też liczby Calhanoglu z samych meczów pod wodzą Pioliego, bo wcześniej pełnił inne funkcje na boisku.
Wszystkie rozgrywki: 72 mecze, 19 bramek, 21 asyst, udział przy bramce co 142 min.
Serie A: 59 meczów, 12 bramek, 19 asyst, udział przy bramce co 149 min
J7ż widzę ten tabun piłkarzy, którzy będą walili drzwiami i oknami do juve, jak się zameldują w LE i będą obcinać pensje swoim gwiazdom. Odszedł Buffon, odejdzie Krystyna, na wylocie Szczęsny (wątpię aby zastąpił go dolar) i jeszcze paru innych.
Jestem niemal pewny, że Hakan podpiszę nowy kontrakt zaraz po tym jak awansujemy do LM, bo to po prostu najbardziej logiczna opcja. O wiele większe wątpliwości mam co do Gigio, bo on wyraźnie pokazuje, że nie aspekt sportowy jest tutaj kluczowy.
Inter poprosił piłkarzy o dwie pensje, czy chcą czterech (pewnie nie dotyczy to CR7), a to 1/3 rocznych zarobków. No nic zobaczymy czy Hakan ma trochę oleju w głowie. Odejdzie to jego sprawa, mnie jest obojętny, bo niestety na dłużej nie potrafi utrzymać formy.
Oni Calhanoglu i Donnarummę chcieli, śmiechu warte