Bezbramkowy remis z Juventusem
Milan bardzo długo walczył o przedłużenie kontraktu z Gianluigim Donnarummą choćby i z tego względu, by zarobić jakiekolwiek pieniądze na ewentualnym odejściu piłkarza. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Gdy kilkanaście godzin po ostatnim meczu sezonu Gigio wciąż nie potrafił określić jasno czy planuje pozostać na San Siro, klub stracił cierpliwość i aktywował procedurę transferową Mike'a Maignana. Teraz wychowanek rossonerich nie ma już planu "B" w postaci kontynuowania kariery w Milanie i wie, że bez względu na wszystko musi znaleźć sobie nowy klub.
Mediolańczycy starali się przekonać Donnarummę do przedłużenia kontraktu o pięć lat z zarobkami rzędu 8 mln euro rocznie. Gdy nie mogli pokonać muru oczekiwań agenta gracza, Mino Raioli, postanowili zmodyfikować swą ofertę nawet na mocno niekorzystne dla siebie warunki, aby tylko nie stracić piłkarza za darmo. Sky podaje, że ostatnia propozycja, jaką Milan przedstawił 22-latkowi, to raptem 2-letni kontrakt z zarobkami 8 mln euro rocznie i klauzulą odejścia w wysokości 20 mln euro w przypadku braku awansu do Ligi Mistrzów.
Raiola nawet nie usiadł jednak do negocjacji, gdyż cały czas twardo obstawał przy swoim - 12 mln euro rocznych zarobków albo nie ma o czym rozmawiać. Klub nie zdecydował się spełnić tych żądań, postawił na transfer Mike'a Maignana, a kariera Gianluigiego Donnarummy w Milanie de facto jest już przeszłością. Francuz przeszedł już testy medyczne i wydolnościowe, pozostaje tylko parafowanie kontraktu i ogłoszenie wszystkiego.
Dał sobie wejść na głowę, omamić się bajkami o wizerunku numeru 1. na świecie. Pewnie teraz płacze zaskoczony, jak to się stało, że Mino, tata, czy ktokolwiek, pozwolili by doszło do obecnej sytuacji.
Niezmiernie mi będzie szkoda jeśli opuści Milan. Nie wydaje mi się, że chodzi chłopakowi o pieniądze. Niemniej jednak postępowanie panów z zarządu należy bardzo pochwalić.
Życie nie bajka, trzeba podejmować decyzje i nosić ciężar konsekwencji.
Oczywiście tylko zgaduję, bo wolę widzieć to wszystko przez różowe okulary.
Teee Obajtek, cicho tam.
Nie ważne jak gra, jest ćwokiem takim jak Icardi, albo i większym, a takie pajace rozsadzają kluby od środka i w dłuższym okresie obniżają jego poziom sportowy.
Przecież Maignan statystykami pobił w tym sezonie Dolara! Ma mniej wpuszczonych goli i więcej czystych kont. Dolar wygrywa tylko tym, że jest młodszy, niczym więcej.
Maignan jest nawet bardziej utytułowany, bo to przecież obecny Mistrz Francji.
To jedną tezę wychodzącą z ignorancji mamy z głowy. :)
"Guzik mnie obchodzi ile kto zarabia, ja nie płacę" to taki debilizm, że aż się zagotowałem. Edukacja ekonomiczna leży i kwiczy...
Jeśli kiedykolwiek kupiłeś oryginalną koszulkę, gadżet lub pojechałeś na mecz Milanu to owszem - płacisz. Płacisz także oglądając np. Serie A na Eleven Sports, bo Eleven płaci Lega Calcio, a ta m.in. Milanowi (zależnie od oglądalności).
Podobnie jest ze sponsorami Milanu. Lecisz Emirates? Dokładasz Milanowi, kupujesz inne produkty ich sponsorów? Płacisz Milanowi
No ale załóżmy, że jeździsz tylko na działkę, a nie latasz gdziekolwiek, koszulki bierzesz z Aliexpress, a mecze tylko z ruskich streamów. Nadal powinno cię obchodzić ile zarabia taki Dolar. Czemu?
Otóż podwyżka dla Dolara powoduje komin płacowy. Komin ten powoduje niesnaski (np. Calabria zarabiał mniej od brata Dolara, a Kessie dostawał 1/3 kasy Gigio) oraz chęci innych graczy, by dostawać ponad stuprocentowe podwyżki, co doprowadza do niewydolności finansowej klubu albo rozpadu jego składu.
To z kolei ciągnie za sobą bankructwo lub spadek do niższej ligi.
Serio nadal ci obojętne ile Dolar dostanie?
Kibicom nie powinno być.
Moze mi się wydawać ale to chyba jakiś clickbait, zeby staty grupce podbić
No i Rino dlugo na zasilku nie pobyl, juz oficjalnie zostal trenerem Violi
Za Rino zawsze kciuki będę trzymać. Legenda z charakterem i rigczem. Forza!
Gattuso trenerem Fiorentiny.
PS swoją drogą trochę kultury wypadałoby zachować.. wypromowanie w zamian za kontrakt 2 i sprzedaż tka by klub mógł coś zarobić. No tu nie było dżentelmenów, przynajmniej z jednej strony na pewno nie było.
o czym my tu chcemy gadać
JA bardzo żałuję, bo to w sumie nasz jedyny rozpoznawalny piłkarz (poza Ibrą) i regularny reprezentant Włoch, zawsze byłby to jakiś prestiż.
MY ZOSTAJEMY!
Jak to mówią chytry dwa razy traci
Psg ma Nawasa z którym przedłużyła kontrakt
Real, Man City, Chelsea, Barca mają dobrych bramkarzy,
jedynie Man Utd bądź Juve ale chłopaczek został na lodzie to musi szukać klubu i teraz to on jest w niekorzystnej dla siebie sytuacji
A jaka jest prawda ... tylko Galliani wie :) Jakby się okazało ze Gruby przeszarżował - to spora porażka wizerunkowa na jego biznesie. Ja tam jednak w takie wtopy nie do końca wierzę - i myślę że Gruby nie pozwoliłby Dolarowi wdepnąć ...
Chociaż jestem pewien, że Mino zapewni Donnarummie lądowanie na cztery łapy, to po cichu liczę, że tym razem ruby się przelicytował.