MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Doskonale zorientowany w tematyce Milanu dziennikarz Daniele Longo informuje, że nowym napastnikiem rossonerich będzie Olivier Giroud. Rossoneri osiągnęli już z Francuzem porozumienie odnośnie dwuletniego kontraktu. Transfer zostanie przeprowadzony po sobotnim finale Ligi Mistrzów. Snajper pożegna się z Chelsea występem w starciu z Manchesterem City o miano najlepszej drużyny w Europie. Następnie - po dopięciu formalności w Mediolanie - będzie reprezentował Francję na mistrzostwach Europy.
W sezonie 2020/2021 Giroud rozegrał w "The Blues", w których występuje od stycznia 2018 roku, 31 meczów i zdobył 11 bramek. Do Milanu niespełna 35-letni gracz ma dołączyć na zasadzie wolnego transferu. Longo nie poinformował, ile piłkarz ma zarabiać w trakcie swojej przygody na San Siro.
On chorwata niszczy
Od następnego sezonu Francuz numer jeden a Ibra na ławę
To jest moje zdanie
Niemniej, Maldini słusznie kombinuje wzmacniając drużynę jako kolektyw, tylko w ten sposób wrócimy na poważnie na salony.
1. Dwóch napastników w wieku 35, 39 lat to nie jest gwarancja rozegrania całego sezonu bez kombinowania z Leao i Rebiciem.
2. Belottiego możliwe, że chwyci teraz Roma i będzie figa z makiem, a nie darmowy Galo za rok.
3. Vlahovic albo w tym sezonie okaże się jednosezonowcem albo zagra drugi mocny sezon i cena poszybuje jeszcze bardziej i żadna z opcji nie jest spoko.
Zobaczcie choćby na ten sezon gdzie takie postaci jak Kalulu, Hauge czy Krunić mieli swoje złote momenty i na końcu moco przyczynili się do sukcesu.
Milan jest budowany z głową, nie jesteśmy w Fifie gdzie liczą się tylko suche statsy i trzeba patrzeć znacznie szerzej. Biorąc pod uwagę, że zawsze coś może pójść nie tak - przykład Mario.
Maldiniego nie lubię tak po ludzku ale zauważam pomysł na Milan, wielką elastyczność w obliczu różnych problemów, bezkompromisowe podejście do odbudowy klubu i zwyczajnie dobrą robotę. Dzięki niemu mamy Theo, Rebicia, być może Tomoriego, a tegoroczne mercato jeszcze nawet nie ruszyło. Nie dzielmy skóry na żywym niedźwiedziu. Nie przegrywajmy meczy przed ostatnim gwizdkiem.
Jeżeli czegoś mnie miniony sezon nauczył to tylko tego, że przed zakończeniem meczu nic nie jest pewne.
Pozdrowionka!
Jednak szacunek do niego mam i źle życzyć nie zamierzam :)
Chociaż z Mandżurem miało być podobnie :D
Mimo wszystko ufam zarządowi, w tych trudnych czasach tym bardziej należy docenić ich pracę i wkład.
"Somsiad" zdobył Scudetto na kredycie i teraz jest tam trzęsienie ziemi. Obyśmy tylko my powolutku pieli się coraz wyżej, a jak niedawna sytuacja pokazuję, nie ma przyzwolenia na kominy płacowe.
Założenia są niezmienne i respektowane. Kontynuujemy projekt, nie zmieniamy trenerów jak rękawiczki i w końcu w tym klubie jest stabilność i prawdziwa drużyna. Elementy niezbędne i nie widziane u nas od co najmniej 7 lat.
A tak całkiem poważnie- ciekawe jaki jest zamysł. Jeżeli kontrakt ma być dwuletni to zastanawiałbym się, czy Milan nie zagnie parolu na Vlahovicia, któremu kontrakt kończy się za dwa lata. Zresztą, to jest nasz pierwszy awans od 7 lat do CL. Maldini zdaje sobie na pewno sprawę, że z tym atakiem to jest jak jest, natomiast są jeszcze inne pozycje do wzmocnienia i inne wydatki do poniesienia (tym bardziej, że nie wiadomo co z Hakanem i czy przedłużymy wypożyczenie Diaza). Jeżeli chodzi o szpicę to duet Ibra/Giroud z Leao i ewentualnie Rebiciem w odwodzie daje względny spokój i jakoś to wygląda, można skupić się na innych pozycjach.
Według mnie dobry ruch Zarządu, a już na pewno przemyślany, być może jeszcze sięgniemy po Belottiego (lub zaczekamy rok aż mu się skończy kontrakt i wejdzie za Ibrę), ale to już mocne dywagacje.
No niestety nie przetłumaczysz. Zebrał się tłum, który kibicuje Milanowi tylko poprzez pryzmat grania w FIFĘ i dla nich starszy napastnik=bezwartościowy.
Czy może jednak warto byłoby przyinwestować w jakiś młody talent, jakiegoś szybkościowca, dryblera indywidualiste co sam strzeli 15-20 bramek na sezon, i pogra kilka lat w Milanie, tz. bardziej kompletnego napastnika, a nie tylko "taktycznych".
Ja bym zdecydowanie wolał tą drugą opcję, dalej wierzę w Leao, i żałuję że Milan oddał Andre Silvę zamiast dać mu więcej czasu. Rebić jest spoko, walczy i czasem niezle trafia, ale podobnie do Hakana ma mega nierówną formę. Taki Andre Silva w formie z bundesligi bardzo by się przydał (sezon po oddaniu go) jest kilku zawodników których można by wziąć na podobnej zasadzie co znaleziona Maignana za Gigio.
Słowo klucz
U nas takiej formy nie miałby. W Hiszpanii tez mu nie poszło.
Jeśli chodzi o użyteczność I formę we Włoszech:
Rebić>>>>Silva
Dlatego zarówno dla nas jak i Eintrachtu ta wymiana była win-win
A gdzie widziałbym napastnika topowego, w miejsc wymienionych panów "na szpicę"? jakiegoś szybkosciowca wydolnego, zamiast dwóch półsezonowców.. Jak się wchodzi do LM to topowi zawodnicy są na tą ligę łaszą, zamiast sciągać czy trzymać dwóch WOLNYCH dziadków, lepiej sciągnąć jednego porządnego na dłużej (zeby się zgrywali), co będzie gwarantował te 15-20 goli na sezon. Zaraz usłyszę na ale jest Ibra.. i co z tego? wypadnie na pół sezonu (albo skończy karierę) i że niby Milan ma coś ugrać na dwóch frontach z samym Giroud, albo chimerycznym Rebićem w zastępstwie co potrafi wasdzić hattrika z drużyną z dna tabeli żeby pózniej znigknąć na 3 mecze?, bo tematu Leao to nie zaczynajmy.
O co ma ten Milan grać,, o coś więcej, niż 1-16 LM, czy zadowolimy się 3 miejscem w grupie. Jakie ambicje takich piłkarzy potrzeba. Barcelona sciąga Aguero i Depaya, pomimo trudnosci, czasem ktoś ciekawy wyskoczy na rynku. Czemu Milan miałby dziadować, (znaczy wiemy czemu, ale tu nie da się nic zrobić, wypożyczonych trzeba wykupywać jak się spisują) tak czy siak napastnika brakuje,. jeszcze rok można poczekać.
A Inter zbudował świety zespół na LM, jak rzutem na taśmę do niej wlezli kosztem Gattuso, mają dziś mistrza zasłużenie i Lukaku jest dużą częscią tej układanki, NIC to nie ujmuje kibicowi Milanu napisać to wprost, zrobili to dobrze, zatrudniając Conte i kupując Lukaku i resztę za ponad 100mln etc. Sypnęli kasą wtedy kiedy było trzeba, a że ich włascicieli COVID przycisnął i teraz mają kłopoty finansowe to raczej ich niefart niż jakieś złe zarządzanie, tam nie było akcji takej jak z naszymi chinczykami słupami. Cierpliwie budować - okej, ale sciąganie 35+ latków to nie jest cierpliwe budowanie zespołu na przyszłośc, to raczej wygląda jak łatanie dziur żeby się utrzymać w tym top4 najniższym kosztem.
Dziś jest super trzon w Milanie (o ile tomori zostanie) z wyrwą w postaci Gigio. Bo bramkarza z obroną musi się dobrze porozumiewać zgrać. Bardzo licze na Maignana, ale żadko kiedy trafiają się trasfery jak powiedzmy Theo. Tak więc powinno się skorzystać z tego co już zbudowano i dodawać wisienki na tym torcie, a nie rozbabrać po całym talezu i potem udawać ze nie brakował kawałka. Poki co Milan stracił 4 zawodników, a wrócił Caldara. I padają hasła typu Giroud (nie jestem jego fanem) czy Iilicic - już lepiej ale też to brzmi jak zapchajdziura w przypadku straty Hakana. Którego też jakby nie krytykować, w końcu zaskoczył.
Hiszpanie tez niby się nie sprawdzają we Włoszech, a popatrz na Castillejo.
Gourcuff ,poza tym że to pomocnik, byl akurat na podobnym etapie ,jak Loca,po prostu musiał wypalić,ale u nas nigdy nie ma na to czasu:)
Nie ma opcji zeby Zlatan albo Giroud zgodzili sie na bycie trzecim napastnikiem.
Bardziej przyjdzie ktos pokroju Leao, czyli moze zagrac na skrzydle a od biedy wystapic na dziewiatce.
To samo czytałem jak przychodził poprzedni trup.
Bakayoko- więcej niż solidny we Włoszech
Tomori - kot
Lukaku- zjadł ligę
Young - solidne wzmocnienie
Darmian - dobry zmiennik w mistrzowskiej ekipie
Miki - jeden z najlepszych na swojej pozycji w Serie A
Sanchez - Joker w ekipie Conte który bardzo mocno przysłużył się do mistrzostwa
Praktycznie każdy z nich był wypchnięty z ligi angielskiej.
Niewypałem okazał się narazie Ramsey, ale cały środek pola Juve daje ostatnio dupy. Inne przykłady nie przychodzą mi do głowy, ale naprawdę bym nie psioczył na ewentualny transfer francuza.