Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
W niedzielę kontynuowana była faza 1/8 finału mistrzostw Europy. W meczu w Budapeszie pomiędzy Holandią a Czechami doszło do pierwszej sensacji w Euro 2020. Kluczowym momentem spotkania była sytuacja z 52. minuty, kiedy Matthijs De Ligt potknął się pod własnym polem karnym, po czym zagrał piłkę ręką. Jak pokazały powtórki VAR, obrońca Juventusu zrobił to celowo, aby nie dopuścić do sytuacji sam na sam z bramkarzem i ujrzał zasłużony czerwony kartonik. Czesi znakomicie wykorzystali fakt gry z przewagą jednego zawodnika i w 68. minucie objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym niepilnowany pod bramką Holendrów znalazł się Holeš, który z bliska wpakował głową piłkę do siatki. Drugiego gola dla Czechów, a swojego czwartego w turnieju, dołożył w 80. minucie Patrik Schick i niedługo potem odpadnięcie Holandii stało się faktem.
W hicie tego pułapu turnieju Belgowie mierzyli się w Sewilli z reprezentacją Portugalii. Gola na wagę awansu strzelił pod koniec pierwszej połowy Thorgan Hazard. Belg oddał mocne uderzenie zza pola karnego i zasłonięty Rui Patricio nie zareagował w porę i nie zdołał sięgnąć piłki. Portugalczycy szukali swoich szans na wyrównanie do samego końca, ale nie byli w stanie znaleźć drogi do bramki Courtouis.
W wyjściowym składzie Portugalii znalazł się Diogo Dalot, który cały poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w AC Milan i wiele wskazuje na to, że w kolejnym wciąż będzie przywdziewał czerwono-czarne barwy. Boczny obrońca rozegrał całe spotkanie i zostawił po sobie dobre wrażenie.
Niedziela, 27 czerwca:
18:00 (Budapeszt): Holandia - Czechy 0:2 (68' Holeš, 80' Schick)
21:00 (Sewilla): Belgia - Portugalia 1:0 (42' T. Hazard)
potwornie niezbalansowana ta drabinka finalowa ogolnie rzecz biorac
Ale. Dalot na duży plus, jeden z lepszych zawodników na polu gry, choć głupi faul na żółtą kartkę.
No to teraz Dalot się popisał... Świetny przerzut...
Szpakowski "strzał Daloty" xd.
Trzymam kciuki za chłopa.
Ogólnie to ciekawe te Euro, bardzo liczę na to, że Dania zajdzie jak najdalej bo wskazuje na to, że są czarnym koniem tego turnieju. Duńczycy grają z takim zaangażowaniem, to jest po prostu poezja.
2 prawdziwe zespoły a nie jednostki grające razem w drużynie
De Ligt znowu siatkarz xd.
Tak tylko to nie wzięło się z niczego. W dużej mierze sami na to zapracowaliśmy. Pomijając Turów, który ostatnio był na topie, kiedyś była jeszcze ,,akcja" kapliczka ... Traktowałbyś poważnie taki kraj, który robi takie numery?
Szczęsny samobój, Demiral samobój, De Light czerwona, Chellini kontuzja. Miód na me serce.