Jedni odchodzą, inni... wracają. Od 1 lipca ponownie w kadrze pierwszej drużyny Milanu będą zawodnicy, którzy w ostatnich miesiącach szukali swojego szczęścia na wypożyczeniach do innych ekip. Są to:

- Alessandro Plizzari, który w barwach Regginy zanotował jedynie 10 występów w Serie B. Według doniesień medialnych, w sezonie 2021/2022 Włoch może pełnić w Milanie funkcję trzeciego bramkarza, będąc w hierarchii za Mike'em Maignanem i Ciprianem Tatarusanu,

- Mattia Caladara po raptem 9 występach w Atalancie Bergamo powalczy latem o przekonanie do siebie trenera Stefano Piolego i pozostanie w Milanie, z którym ma jeszcze dwa lata ważnego kontraktu,

- Andrea Conti w drugiej części sezonu 2020/2021 zaliczył 11 meczów w Parmie, ale nie wywalczył z nią utrzymania w Serie A. Zdaniem mediów obrońca nie zostanie w Milanie do końca swojego jeszcze rocznego kontraktu, ale poszuka szczęścia w innej ekipie Serie A. Interesuje się nim m.in. Genoa,

- Tommaso Pobega w Spezii rozegrał 20 meczów, w których zdobył 6 bramek i zanotował 3 asysty. Co dalej? Decyzja zapadnie zapewne dopiero po okresie przygotowawczym. Jeśli pomocnik nie wywalczy miejsca w Milanie to i tak nie będzie miał problemów z pozostaniem na poziomie Serie A, jako że interesuje się nim m.in. Atalanta Bergamo. Rossoneri w przypadku rozstania z tym graczem mają żądać co najmniej 12 mln euro odstępnego,

- Lorenzo Colombo na półroczonym wypożyczeniu w Cremonese rozegrał 13 meczów i zdobył jedną bramkę. Będzie kontynuował karierę najprawdopodobniej nadal na wypożyczeniu w Serie B, jako że interesuje się nim sporo ekip z tej ligi,

- Frank Tsadjout w 33 meczach w drugoligowej Cittadelli zdobył 3 bramki i zanotował 4 asysty. Milan ma jeszcze dwa lata ważnego kontraktu z niespełna 22-letnim napastnikiem i zapewne ponownie gdzieś go wypożyczy.

Z mediolańskiej drużyny zdążył już odejść Diego Laxalt, który za 3,5 mln euro odstępnego stał się piłkarzem Dynama Moskwa.