Empoli – Milan 0:2. Gol Leão (68') i debiutanckie trafienie Gimeneza (76') zapewniły komplet punktów Rossonerim w "dziwnym" meczu z Empoli
Dokładnie rok temu, 7 lipca 2020, Milan rozegrał mecz, którego przebiegu po prostu nie dało się przewidzieć. Po godzinie gry Juventus prowadził na San Siro po bramkach Adriena Rabiota oraz Cristiano Ronaldo i wydawało się, że pewnie zainkasuje trzy punkty. Tymczasem na przestrzeni nieco ponad kwadransa, od 62. do 80. minuty, mediolańczycy zapakowali rywalom aż cztery gole i w fantastyczny sposób zanotowali kolejny triumf, wchodząc na dobre na ścieżkę wygranych po lockdownie. Wojciecha Szczęsnego pokonali kolejno Zlatan Ibrahimović, Franck Kessie, Rafael Leao oraz Ante Rebić.