Legendarny obrońca Milanu, Alessandro Nesta, w wywiadzie udzielonym Sportweekowi następująco poruszył tematy związane z rossonerimi: "W ubiegłym sezonie w Milanie została wykonana wielka praca ze strony wszystkich. Po czasach Berlusconiego dwukrotnie klub zmieniał właścicieli i dyrektorów. A to oznaczało, że zaczynało się praktycznie od zera z zawodnikami, którzy już byli, ale których trzeba było zatrzymać, bo mieli po trzy-cztery lata kontraktów. Zarządzanie kwestiami Donnarummy i Calhanoglu było bardzo odpowiednie, na miarę Milanu z dawnych czasów. Kiedy ja byłem w Milanie, drużyna była topowa i nie istniało nic lepszego od Milanu. Teraz klub jeszcze nie jest na tych poziomach. Tam znajdują się Manchester City i PSG. I jeśli Donnarumma zadecydował, że trafi do jednego z tych klubów, to nie pozwolę sobie go oceniać. Czy postąpił źle? To jego sprawa, sam się przekona. Potrzeba nowych zasad, aby wprowadzić dyscyplinę transferową. Wiele klubów zachowuje się jak ktoś, kto ma w portfelu dziesięć euro i idzie kupowac ubrania warte tysiące".