Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Pomocnik Interu Mediolanu, a wcześniej przez cztery lata zawodnik AC Milan, Hakan Calhanoglu, następująco wypowiedział się o swojej decyzji na antenie DAZN: "Szum, jaki wokół tej sprawy robią kibice jest normalny. Dla piłkarza to coś normalnego. Nie jestem jednak ani pierwszy, ani ostatni. Wielu piłkarzy przeszło z Milanu do Interu i w drugą stronę, w tym względzie ani nie jestem pierwszy, ani ostatni. Ja chciałem wyłącznie spoglądać w swoją przyszłość, przy zachowaniu wielkiego szacunku do Milanu. Wiele rzeczy zrobiłem przez cztery lata w tym klubie, szanowałem wszystkich. Ci, którzy mnie znali, wiedzieli wszystko. Mam jednak nową przygodę w Interze i muszę patrzeć do meczu. Czy Ibra mi coś powiedział? Ja byłem na Euro, a on na wakacjach, miał swój problem z kolanem i myślał o tym, a ja o mistrzostwach. Póki co nie rozmawialiśmy o tym transferze, ale za kilka dni to zrobimy. Stefano Pioli? Był jedynym, który bardzo chciał mnie w Milanie. Sporo z nim rozmawiałem, jednak uszanował moją decyzję i życzył mi powodzenia".
Jeżeli Turek ma być jedyną ofiarą tego, że z bandy słabych psychicznie dziewczynek zrobiła się grupa potrafiąca wyciągnąć wicemistrzostwo to ja jestem zadowolony.
Hakan na przykład jest rodowitym Niemcem :)
Oczywiście patrząc przez pryzmat miejsca urodzenia :)
a tak naprawdę to bośniacko-chorwacki, ponieważ jego mama była chorwatką o ojciec bośniakiem
A tak poważnie to autorowi chodziło o kolano xd