Bezbramkowy remis z Juventusem
Fodé Ballo-Touré został dziś zaprezentowany oficjalnie jako piłkarz AC Milan podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello. Oto jego wypowiedzi:
Wybór Milanu: "Bardzo się cieszę, że tu jestem. Kiedy Paolo Maldini skontaktował się z moim agentem, nie mogłem w to uwierzyć. Potem rozpoczęły się negocjacje z Monaco, ale uwierzyłem dopiero, jak dotarłem do Mediolanu".
Początki w Milanie: "Pierwsze dni były bardzo pozytywne. Zostałem dobrze przyjęty. Znałem już Leao, ale wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Powoli zaczym się uczyć języka. Trener Pioli powiedział mi, czego ode mnie oczekuje i że zawsze jest do dyspozycji, gdybym czegoś potrzebował".
Strzelanie goli i porównania z Theo: "Zdobywanie goli to jeden z aspektów, które muszę poprawić. Chcę zdobywać więcej goli tak jak Theo Hernandez. Każdy z nas ma własny styl. Jeśli chodzi o podobieństwa, to ja również jestem szybki. Muszę się poprawić w wielu aspektach, ale każdy ma swoje zalety i swój własny styl gry".
Spotkanie z Maignanem: "Bardzo się cieszymy, że jesteśmy znów razem w jednym klubie. Graliśmy razem w PSG i w Lille. Mike jest dla mnie jak brat, zawsze dawał mi wiele rad i nadal będzie to robił. Jestem szczęśliwy, że będę z nim grał ponownie".
Tomori i pojedynek w finale Youth League: "Cieszę się również z tego spotkanie. Jeszcze nie rozmawialiśmy o tamtym finale, ale na pewno temat wróci. Bardzo mi miło, że będziemy razem grać".
Wpływ Maldiniego: "Bardzo się cieszę, że Paolo Maldini sprowadził mnie do Milanu i że mi zaufał. Jest ważnym punktem odniesienia".
Inspiracje: "Nie ma jednego szczególnego gracza, na którym się wzoruję. Jako dziecko uwielbiałem napastników, ale nie ma jednego konkretnego zawodnika, którym się inspiruje".
Pioli i rozwój w Serie A: "Trener Pioli przykłada dużą wagę do gry bocznych obrońców. Na pewno gra w Milanie i w Serie A pomoże mi w rozwoju. Mogę się jeszcze bardzo rozwinąć pod kątem techniki i taktyki. Na pewno mogę się poprawić w fazie defensywnej. Jestem zawodnikiem agresywnym i szybkim".
Numer 5: "Numery 3 i 5 to zwykle te, z którymi występują boczni obrońcy. 3 w Milanie nie jest dostępne, więc wybrałem 5".
Niepowodzenia w Monaco: "Taka jest piłka, zdarzają się wzloty i upadki. Teraz jednak jestem w Milanie i myślę tylko o dobrej grze w nowym klubie".
Milan priorytetem: "Milan to wielki klub, nie mogłem zaprzepaścić takiej szansy. Chcę się tutaj rozwinąć, będę ciężko pracował, a trener zdecyduje, kto będzie grał".
Puchar Narodów Afryki: "Będę zadowolony, jeśli będę mógł występować w barwach mojej reprezentacji na tym turnieju. Jeśli będzie trzeba porozmawiać o tym z klubem, to na pewno zrobimy to bez problemów".
Piłkarze francuskojęzyczni w Milanie: "Cieszę się, że są w drużynie. Na pewno mogą mi pomóc w tłumaczeniu z włoskiego, jeśli czegoś nie zrozumiem. Z pewnością będę się czuł komfortowo z ich pomocą".
Różnice między ligami: "We Francji gra jest bardziej fizyczna i intensywniejsza, we Włoszech jest bardziej taktyczna. Będzie potrzebna wielka koncentracja od początku do końca".
A czy mniej fizyczna to trzeba zapytać samu.
O intensywności to już legendy chodzą, że angielska jest tak super intensywna a niektóre mecze "na szczycie" są bardziej usypiające niż torino-spal.