Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
To już oficjalna informacja - w sezonie 2021/2022 w meczach Serie A drużyny nadal będą mogły dokonywać po pięć zmian. Włosi zdecydowali skorzystać się z opcji przedłużenia tej możliwości, która została wprowadzona latem ubiegłego roku po lockdownie. Będzie to kontynuacja zasady z poprzednich rozgrywek, a zatem pięć roszad może być przeprowadzonych w trzech przerwach.
-Wzrasta "zdrowa" konkurencja w zespole
-Więcej zawodników może się wykazać w trakcie sezonu
-Zatrzymanie zawodnika w klubie (nikt nie lubi w dłuższej perspektywie grzać ławy, a dzięki zmianom będzie okazja by grać w każdym meczu.
-Mniejsza ilość kontuzji
-Większy wachlarz taktyczny w trakcie meczu
-W przypadku kontuzji gracza z boiska, do zmiany nadal zostaje 4 zawodników
Mi osobiście pasuje ta ilość zmian, mamy możliwość oglądania więcej zawodników Milanu w trakcie sezonu, co daje nam obraz jak zawodnik sobie radzi na boisku, a nie tylko na treningu.
W rzeczywistości Mancini z Italią pokazał, że te porażki włoskich klubów to jedynie kwestia fatalnego podejścia do tychże rozgrywek.
Juventus to tyle tych punktów zbierał, że prawie wypadł z ligi mistrzów.
Wyrównaną pod kątem rywalizacji 5 drużyn. Reszta ligi nie ma znaczenia. Szczególnie ta cała seria spotkań, gdzie słabszy zespół oddawał mecz faworytowi dając sobie władować 3, 4, 5 lub 6 sztuk minimalnym nakładem sił...
Zresztą 5 drużyn? Progres w porównaniu do tego co było niedawno w Serie A gdzie tylko było Juve I długo nic.
Każda liga charakteryzuje się tym, że ma 3-6 klubów, które co roku walczą o najwyższe cele. Więc o co wgl chodzi...?
3 zmiany to maksimum jakie powinno być.
W Premier League szybko usunięto ten głupi pomysł i znowu są 3 zmiany.
Zmiana IMO dobra. Nie ma co zajeżdżać chłopaków
Co to w ogóle za argument? xDDD
Równie dobrze można napisać: genialna decyzja, bo piłka nożna to sport, który się gra 90 minut. xD
Już pomijam durnotę w stylu "gra się 90 minut". Realnej gry i tak jest ok. 60 minut. Reszta to czas upływający na autach, czekaniu na podejście do rożnego, kłótniach o faul, przeciągniętych wykopach bramkarskich itd.
Usiądź kiedyś do meczu ze stoperem i pauzuj go za każdym razem, gdy piłka nie jest w grze, polecam :)
3 czy 5 zmian to żadna różnica, bo liczba przerw w grze na przeprowadzenie tychże zmian to nadal 3.