Bezbramkowy remis z Juventusem
[08:16]: Alessandro Florenzi jest gotowy, by zagrać w Milanie i czeka już tylko na to, żeby rossoneri dogadali się z Romą. Jak pisze La Gazzetta dello Sport, rossoneri preferują zwykłe wypożyczene, giallorossi transfer definitywny, a zatem strony najprawdopodobniej spotkają się w połowie i dojdzie do wypożyczenia z opcją wykupu przechodzącą w obowiązek przy spełnieniu określonych warunków. Negocjacje między klubami trwają od kilku dni i wszystko wskazuje na to, że zmierzają ku końcowi.
[08:18]: Od niedzieli w Niemczech przebywa Jens Petter Hauge. Wkrótce możemy spodziewać się oficjalnego potwierdzenia transferu Norwega do Eintrachtu Frankfurt. Skrzydłowy - według dziennikarza Daniele Longo - miał oferty także z Włoch, m.in. z Torino, ale preferował podjęcie wyzwania w Bundeslidze. Hauge ma przenieść się do Niemiec na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu za 12 mln euro.
[09:04]: Il Corriere della Sera podaje, że prawo wykupu Alessandro Florenziego może zamienić się w obowiązek w przypadku wywalczenia przez Milan awansu do Ligi Mistrzów.
[10:08]: Jens Petter Hauge oficjalnie w Eintrachtcie Frankfurt na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu - KLIK!
[10:11]: Jak zaznaczają włoskie media, w kadrze Milanu pozostają teraz dwaj zawodnicy, z którymi rossoneri na pewno chcą się rozstać na zasadzie transferu definitywnego - to Andrea Conti oraz Samu Castillejo.
[11:13]: Według Tuttosport, porozumienie na linii Milan - Roma w kwestii Alessandro Florenziego jest blisko, a koszty całej operacji mają wynieść maksymalnie 6-7 mln euro.
[11:41]: Jak podkreśla La Gazzetta dello Sport, celem Milanu jest przeprowadzenie transferu Alessandro Florenziego już w tym tygodniu.
[12:39]: Dziennikarz Peppe Di Stefano informuje, że Milan rozgląda się za trzecim bramkarzem. Alessandro Plizzari bowiem ponownie uda się na wypożyczenie.
[13:13]: Dyrektor sportowy Cagliari, Stefano Capozucca, pojawił się w Casa Milan, aby przedyskutować możliwość ściągnięcia Tommaso Pobegi - podaje Gianluca Di Marzio. Wcześniej informowano, że rossoneri mają być otwarci na wypożyczenie pomocnika.
[14:25]: SportMediaset informuje, że Milan jest gotów zapłacić za Josipa Ilicicia 3-4 mln euro, natomiast żądania Atalanty Bergamo aktualnie sięgają 10 mln euro.
[15:54]: Sky: Zmiana w sytuacji Josipa Ilicicia w Atalancie. Trener Gian Piero Gasperini spotkał się ze Słoweńcem i poinformował go, że chce na niego stawiać. Sam zawodnik ma zaptrywać się na dalszy pobyt w ekipie La Dea bardzo chętnie. To odsuwa nieco pomocnika od transferu do Milanu, o czym głośno od kilku tygodni.
[16:33]: Serwis MilanNews również informuje, że Cagliari rozmawia z Milanem o wypożyczeniu Tommaso Pobegi. Według dziennikarza Daniele Longo, Sardyńczycy mają być zainteresowani także Andreą Contim.
[16:49]: Także Gianluca Di Marzio twierdzi, że Josip Ilicić niespodziewanie zmierza w kierunku pozostania w Atalancie Bergamo, po tym jak wyjaśnił sobie pewne nieporozumienia z trenerem Gian Piero Gasperinim.
[21:43]: Portal MilanNews informuje, że rossoneri rozpartują Yacinę Adila z Bordeaux jako ewentualne wzmocnienie bardziej linii pomocy niż pozycji trequartisty. Jakkolwiek o transfer Francuza będzie trudno, ponieważ trzeba wyłożyć konkretną sumę odstępnego, a chrapkę na piłkarza mają też inne kluby - Lille, Tottenham czy Arsenal.
Naszym sponsorem został Bitmex - zarejestrowana na Seszelach firma handlująca kryptowalutami, mająca już na swoim koncie problemy prawne i spektakularny wyciek danych.
woody-harrelson-crying.gif
Jak Ci się nie podoba sponsor zawsze sam możesz zasilić konto klubowe , więc nie narzekaj tylko ciesz się że wpada dodatkowa kasa na transfery
A przy zakładach bukmacherskich czerpiące zyski z uzależnienia ludzi od hazardu (choćby wieloletni partner BWIM) też były porównania do najstarszego zawodu świata ?
A przy Fly Emirates ? Pojawił się komentarz o wspieraniu przedsiębiorstw z kraju w którym łamane są prawa człowieka ?
Jak chce się człowiekowi wysilić to na każdą firmę znajdzie się mniejszy czy większy haki, prawda jest taka, że bez ich pieniędzy to Ty byś w życiu o Milanie nie usłyszał, bo nie byłoby drużyny w Serie A. Robią z pieniędzmi coś dobrego przeznaczając je na Twój klub, zwłaszcza, że z tego co wyczytałem, to wyciek danych chyba się nie może równać z niewolniczą pracą ludzi w czasie wojny np.
Nie wspominając nic, że twórcom potęgi Milanu, był człowiek któremu daleko do rycerza, a teraz jest nim fundusz inwestycyjny który ma pseudonim "lucyfer z Wall Street".
Giełda kryptowalut to małe piwo w porównaniu do tych większych reklamodawców, więc naprawdę, darujmy sobie moralizatorstwo.
Bez przesady, tylko dajesz argumenty mojemu wczorajszemu rozmówcy ze strony kuzynów :D Co jak co, ale nie można sprowadzać zeszłosezonowego Interu tylko do Lukaku, bo to w drugiej połowie sezonu była drużyna niemal nie do naruszenia. Nie ma wątpliwości że grali najlepszą piłkę w lidze, nie tylko dzięki Lukaku
Grali dobrą piłkę dzięki Lukaku, Barelli, Hakimiemu, De Vrij i Conte, ilu z nich zostało? Fakt, nie cieszę się z ich osłabienia, wolałbym aby Milan był lepszy przez wzmocnienia, a nie osłabienie rywali.
Ale Ilicić także nie jest demonem szybkości. Ja się z Tobą zgadzam. Przy naszym stylu na prawej musi być gaz.
a Illicić to i tak nie jest piłkarz na pierwszą jedenastkę
Tak jak mówi Vol'jin. Jakbyś uważnie oglądał nasze mecze, czy przeanalizował chociażby grę Fiorentiny z początków Piolego, to byś zauważył, że w jego taktyce lewa strona jest tą stricte ofensywną. Tutaj u nas szaleje Theo i ofensywni Leao z Rebicem i zdecydowana większość akcji bramkowych jest przeprowadzana lewą stroną, gdzie prawa zostaje mocno na asekuracji. Obrońcy odpowiednio się przesuwają do lewej, a prawy pomocnik asekuruje prawego obrońcę, który w fazie ataku zawęża do środka. Dlatego Saelemakers częściej jest bliżej środkowej strefy w rozegraniu niż przy linii bocznej, żeby mieć bliżej do obrony. Jeśli sytuacja wymaga, to zbiega ze środka pod linię boczną i to widać gołym okiem. Jak ustawimy na prawej pomocy kogoś ofensywnego typu Ilicic, to równowaga weźmie w łeb.
W Fiorentinie grał to samo tylko, że na lewej stronie biegał Biraghi.
Zwróć uwagę, że bardzo rzadko, a wręcz sporadycznie Pioli decydował się na ustawienie Brahima, Hakana i Leao/Rebica razem w trójce pomocników. Cała czwórka ma inklinacje raczej ofensywne i o wiele bardziej woli lewą stronę. Takie ustawienie również by mocno zaburzyło równowagę w obronie.
W taktyce Piolego prawy pomocnik to tak naprawdę człowiek asekurujący lewą ofensywną stronę. Musi umieć odebrać, zagrać na małej przestrzeni, dobrze przyjąć i uwolnić się spod pressingu.
Problem pojawia się dopiero, jak nas przeciwnik rozczyta i zablokuje lewą stronę do ataku, bo prawa już tak dobrze nie funkconuje i tutaj przydałoby się mieć inny profil zawodnika na prawej stronie, żeby można było w trakcie meczu zrobić zmianę i odwrócić ciężar ataków. Niestety w zeszłym sezonie tego nie mieliśmy i teraz taki Ilicić byłby idealny właśnie na taką ewentualność. Nie do pierwszego składu, ale żeby ruszył atak prawą stroną od 60 minuty, jeśli lewą zamknie nam rywal.
Inną sprawą jest, że nie ma wariantu alternatywnego w kadrze i to trzeba zmienić, a nie całą koncepcję gry.
Jak masz lepszą taktykę, to wyślij CV do Maldiniego. Może rozpatrzy.
2x napisałem, że potrzeba alternatywy, a Ty dalej swoje. Jeśli ktoś przyjdzie na prawą stronę to tylko po to, żeby można było coś zmienić w trakcie meczu i wpuścić kogoś o bardziej ofensywnym profilu. Nie spodziewaj się zmiany całego modelu gry, skoro trener gra ten sam schemat w 4 klubie z rzędu, w Lazio robił to samo z Felipe Andersonem i Lulicem z lewej strony, tylko że z reguły w 4-3-3. W Interze z Perisicem, który był wtedy w mega formie.
I przykład z Realem idealnie potwierdza to, o czym napisałem. Jeśli Ancelotti to rozczytał i Leao z Theo są dobrze wyłączeni, to w drugiej połowie trzeba wpuścić zawodnika (którego aktualnie w kadrze nie mamy), który szarpnie prawą stroną i nie koniecznie będzie myślał o obronie. Jeśli byśmy na taki Real wyszli z Leao i drugim skrzydłowym, który ma mało wspólnego z defensywą, to by z nami pojechali jak Barca z Juventusem.
Zgadzam się, że się nie dogadamy, bo tylko ja próbuję rozmawiać i argumentować swoje zdanie. Z Twojej strony widzę, tylko tezę postawioną tezę - mają być dwaj ofensywni skrzydłowi, bo tak, bo taktyka jest do dupy.
I po raz kolejny potwierdzasz moje zdanie i nawet sobie sprawy nie zdajesz z tego.
"...mecz z Realem pokazał wyłączyli lewe skrzydło, i napastnik nie dostał żadnego podania. " to jest Twoja wypowiedź z ostatniego komentarza.
"Problem pojawia się dopiero, jak nas przeciwnik rozczyta i zablokuje lewą stronę do ataku, bo prawa już tak dobrze nie funkcjonuje i tutaj przydałoby się mieć inny profil zawodnika na prawej stronie, żeby można było w trakcie meczu zrobić zmianę i odwrócić ciężar ataków." - a to jest moja wypowiedź z mojego pierwszego komentarza.
Tłumacząc, jak nam Real odciął lewą stronę, bo rozczytali to co chcemy grać, to przy otwartym wyniku, robimy zmianę i atakujemy na dwie strony, przy okazji zmuszając takiego Ancelottiego do reakcji i robienia zmian w ustawieniu.
Tylko, że do tego potrzeba zawodnika, którego jak na razie nie mamy i którego trzeba sprowadzić. O tym też już pisałem, ale czytając co trzecie zdanie mogłeś nie zauważyć.
Jeśli teraz nawet nie zauważysz, że nasze zdania są zbieżne, to już chyba nikt nie będzie w stanie Ci tego wytłumaczyć.
EDIT. A jeszcze, żeby Ci to zobrazować. Przypomnij sobie mecz z Napoli w pierwszej rundzie wygrany 3-1. Gdzie Calabria z Saelemakersem gasili Insigne jak peta, a 3 nasze bramki padły po akcjach lewą stroną, dośrodkowania Theo i Rebica i kontra Hauge. Tutaj idealnie wyszedł zamysł Piolego i też był tylko jeden napastnik. Przeciwnik nie obronił się przed lewą stroną i nie trzeba było rzeźbić. Natomiast w drugim meczu, gdzie graliśmy bez Ibry i ataki się nie układały, wtedy przydałoby się zrobić wspomnianą przeze mnie zmianę i zaatakować w stylu o którym Ty piszesz i przejąć większą kontrolę nad meczem i zróżnicować ataki, uprzedzając tym samym Napoli w strzeleniu gola. Tylko, że nie było kogo wpuścić na taką zmianę. Jeśli byśmy odpalili na pierwszy mecz jakiegoś ofensywnego skrzydłowego i zostawili Insigne 1vs1 z Calabrią, to mogło by być wesoło z tyłu, a tak byliśmy bezpieczni, a druga strona zajęła się strzelaniem goli.