Nie wiem dlaczego ale bardziej mnie ciekawi jak on sobie poradzi w nowym klubie niż np. Gigio czy Hakan. I chyba nie chodzi o to ,że on odszedł nie pozostawiając fermentu. Chyba coś drzemie w tym chłopaku.

Po pierwszym jej zdaniu przestałem czytać.

Ja myślę, że tak wcale źle nie wpadł. Biorąc zmianę ligi nasze aspiracje trzeba było grać optymalnie. Jak na tyle co grał to sporo. Co niektórzy nasi ligowcy wyjeżdżają to im dopiero Idzie pod górę

Już myślałem ze to przez rasizm

Za duży przeskok na poziomie mentalnym między klubami go zgasił i tyle. Widać było jak tylko dostawał szansę to był mało widoczny, nawet koledzy go nie za bardzo zauważali na boisku. Zero domagania się piłki czy jakichkolwiek reakcji, z pewnością umiejętności chłopak ma (w końcu gole był w stanie strzelić nawet będąc taka cicha myszka na boisku), ale Milan to była dla niego za duża presja i tyle, nie każdy radzi sobie w wielkim klubie, niektórzy potrzebują 5 lat bujać się po mniejszych żeby nie spalić się w historycznym potworze.
Malidni szuka chłopaków z mentalem co widać, wie jak było za jego czasów, niekoniecznie najwyższe umiejętności drużyny dawały puchary, a właśnie psycha piłkarzy. Uważam także, że to właśnie jedna z rzeczy przez którą nie naciskał tak na pozostanie Hakana w drużynie bo jego mental to też cienka czerwona linia. Natomiast przykład który może przeczyć mojej tezie to Leao ktory nie jest mentalnym mistrzem, ale umiejętności ma światowym poziomie i sądzę, że tutaj Maldini wciąż wierzy we wpływ Ibry i Piolego na tego chłopaka. Ja też liczę na jego rozwój w sferze mentalnej bo z pilka przy nodze nie ma u nas lepszego zawodnika.

Nad czym tu debatować?
Nie poszło mu bo jest tylko lewo skrzydłowym a miał silną konkurencję, bo Rebic i Leao są warci min. 18 mln nawet jeśli nie są w najwyzszej formie.
Gdyby mógł grać też po prawej stronie tak dobrze jak na lewej...to pewnie wygryzł by Castillejo.

Jak kobieto nie wiesz to się nie wypowiadaj!!

Forza Milan

Nie mam wystarczających informacji ale się wypowiem jak mogło być... równie dobrze mogło być że gość jest leniem i nie chciało mu się uczyć języka. Po co zabierać głos skoro się nie wie? Nie potoczyło mu się w Mediolanie i tyle, dla Norwegów może to była duża sprawa i dlatego rozkładają przyczyny niepowodzenia na czynniki pierwsze.

ja też nie wiem, dlatego się wypowiem.

Gość który marzy o zawodowej karierze piłkarza nieznający co najmniej języka angielskiego to jakaś kompletna pomyłka. A zakładam że nie zna skoro dziennikarka pisze o problemach z językiem.

Nie pasował do koncepcji Piolego głównie i tyle.