Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Choć Mike Maignan na Anfield Road trzykrotnie wyciągnął piłkę z siatki, to ostatecznie i tak mógł opuścić murawę angielskiego stadionu z podniesioną głową. Włoskie media podkreślają, że Francuz zanotował doskonałe wejście do zespołu rossonerich i jeżeli kibice rozpamiętują jakieś rzeczy, to raczej nie muszą rozstania z Gianluigim Donnarummą. Zarówno w pojedynkach ligowych jak i w Lidze Mistrzów Maignan zaprezentował wysokie umiejętności, a obroniony rzut karny i dobtka stanowiły wisienkę na torcie. "Milan ma prawdziwy numer jeden, Pioli może polegać na dodatkowej gwieździe" - podkreśla La Gazztta dello Sport, a Mike Maignan może się cieszyć, że tak niewiele czasu zajęło mu zjednanie sobie sympatii fanów i całego środowiska klubu.
to jaki zjazd zaliczył Strakosha też jest zagadką
Powiem tak liga Francuska jest okrutna dla młodych bramkarzy. Zrobisz gafę ławka na wieki. Długo młodych niby uczą ligi a później po pół roku go wpuszczą na ogórki albo pierwszy mecz Pucharu Tymbarka i nerwy zjadają chłopaka. Tripper, Majecki, Areola też wróżono im topową przyszłość...
Jedyna dyskusyjna interwencja to ta przy drugim golu. Mam wrażenie, że Maignan zatrzymał się trochę w pół drogi, a mógł albo wyjść odważniej do tej piłki, albo zostać na linii. Ciekawe jak zachowałby się w tej sytuacji Donnarumma?
Tak czy siak, Francuz jest dla mnie MVP tego spotkania po stronie Milanu, bo reszta interwencji była bardzo udana!
Zachowujemy kulturę wypowiedzi i odnosimy się z szacunkiem do innych użytkowników. Ostrzeżenie. // Corsa
Jeżeli coś jest nie do wyciągnięcia, to jak ma to obronić? :)
Niech wybroni wszystko co będzie mógł wybronić i będzie 2 klasy lepszy niż Gigio, bo on popełniał mega katastrofalne błędy.
Będę się dalej upierał, że Maignan jeszcze nic takiego u nas nie wybronił, czego nie byłby w stanie wyjąć taki Consigli czy inny Skorupski.
Mnie Manio kupił już w pierwszym meczu i cieszę się, że go mamy. P.S. Gigio jak na Włocha za bardzo przypominał mi ciapatego :P
Ale tak bardzo nie rozumiem braku wyjścia do piłki przy golu Salaha :(((((
Oby nie zamarzyło mu się 12 mln na kolejnym kontrakcie ;)