Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Były zawodnik Milanu, a obecnie Juventusu, Manuel Locatelli wypowiedział się na temat zbliżającego się, weekendowego starcia obu drużyn. Oto, co miał do powiedzenia dla Mediaset:
- To będzie szczególnie emocjonalny mecz, ale teraz jestem w Juve, czyli drużynie, w której chciałem być od dziecka. Zapowiada się trudne spotkanie, ale jesteśmy Juventusem i do tego gramy u siebie. Celem jest wygrana i skrócenie dystansu. Jesteśmy naładowani energią i chcemy triumfu.
Taki... Stefek burczymucha...
"To niezapomniane urodziny, świętowałem je zwyciężając na San Siro w moim ukochanym zespole"
Powiedzieć, że to śmieszny i obrzydliwy typ, to jak nic nie powiedzieć.
Taki sport, piłkarze przechodzą od klubu do klubu, to normalne. Po prostu w tym przypadku mamy do czynienia z czymś wyjątkowo ohydnym, stąd takie a nie inne reakcje. W sumie ciężko mi znaleźć podobnie obrzydliwy przypadek. Chyba tylko Cassano przychodzi mi na myśl.
Można by też napisać że Hakan jest równie obrzydliwy, jeżeli prawdą są doniesienia o tym, że przed Euro obiecał zarządowi podpisanie kontraktu. Tylko tutaj nikt szczególnie zaskoczony by nie był, bo wątpliwy charakter tego piłkarza już był znany.
Po meczu dobrym meczu z Genoą, czar szybko prysł... Wszyscy pokładali wielkie nadzieje w Calhanoglu, ale piłkarz póki co ponownie zawiódł. Presja, która na nim ciąży z pewnością nie pomaga. Być może ze względu na rangę meczu był nieco rozemocjonowany, ale nie może to być usprawiedliwieniem jego błędów. Miał kilka ciekawych wyjść ofensywnych, lecz większość z nich została przerwana przez obrońców Realu.
Gigi miał debiut w LM :)
Ot cały charakter piłkarza w pigułce.
Od razu mowa o takiej sprawiedliwości, miałem na myśli o takim klasyku...
" Mam strzelonych więcej bramek , jak Ty rozegranych meczów".
Chłopak od dnia sprzedania mówi o Milanie złe komentarze a kto pamięta okoliczności tego transferu wie ze nie tyle był za słaby (bo myśle ze potencjał w nim widziano), ale nie był gotowy a można go było spieniężyć z plus valenza, nie zawarto odkupu bo już przy negocjacjach Loca walnął focha ze nie chce wypożyczeń tylko sprzedaż wiec raczej opcje powrotu wykluczał..
Polskie znaki, przecinki, kropki plus "złe kromoamieta" :)
Prawda jest taka, że w pierwszych kolejkach to Krunic był w lepszej formie od Rabiota :v
Aczkolwiek piłkarze powinni uważać na te "Zawsze kochałem", "Zawse kibicowałem", "Już od małego .." bo później można wdepnąć :)
Takie czasy xD. Poza tym było nas jedenaścioro i mieszkaliśmy w jeziorze.
Jesteś, marzenia się spełniają.
Bakayoko też teraz mówił, że wrócił do domu, tak jak do Monaco :)
A prawda jest taka, że gość wtedy był za słaby i tyle. Widać jak na dłoni żal do klubu o to jak go potraktowano ale taki jest sport.
Prawda jest taka, że w grze defensywnej jest daleko za Kessim z poprzedniego sezonu i Bakayoko w pierwszym sezonie w ACM. Do przodu to też żaden wirtuoz - moim zdaniem Bennacer ma wyraźniejsze atuty, a Tonali większy potencjał.
Taką hierarchię widzę ;p