ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Nowy zawodnik Milanu, Junior Messias, wypowiedział się dla Milan TV. Oto niektóre z jego słów: "Najważniejsza rzecz to żeby się uczyć. Poza tym trzeba wierzyć w marzenia i poświęcenia, ponieważ życie nie rozdaje żadnych prezentów. Trzeba wierzyć, iść przed siebie, nie poddawać się, bo nigdy nie jest za późno. Trafiłem do Milanu jako 30-latek, w życiu wszystko jest możliwe. Zawsze skupiałem się na przeskakiwaniu ze stopnia na stopień, to była moja siła. Jeśli uważasz, że nie dasz rady, to daj z siebie dwa razy więcej. Trener Pioli? To świetny człowiek, ma kulturę pracy i określone pomysły. Wiara? Jest dla mnie bardzo ważna. Kiedy byłem w Turynie zawsze chodziłem do kościoła, co poniedziałek czyściliśmy budynek. Mam wielu przyjaciół z różnych krajów. Wiele zawdzięczam piłce, sport jest dla mnie bardzo ważny. Każdego dnia daję z siebie wszystko. Trzeba się poświęcać, a nie czekać na kanapie, że coś do ciebie przyjdzie".
Szydzić z kogo????? To jest stwierdzenie faktu, przecież nie gra.. Możesz przeczytać moje wpisy na temat owego Pana i wypowiadałem się na jego transfer bardzo pozytywnie.