Zdejmowanie presji z zawodników Juve...

Faktycznie ważniejszy, to my ustukaliśmy aż 1 pkt w 3 meczach.

Dlaczego jest ważniejszy dla nas? Bo nie chce, żeby moi zawodnicy mieli na sobie presję. Tymczasem jak nie wygramy to o scudetto będziemy mogli tylko pomarzyć

Doszedłem sam do następujących wniosków: Max odwraca kota ogonem, chyba presja w Juve jest tak duża że trzeba było trochę poluzować gumkę w majtach aby nie blokowały przepływu tlenu w krwiobiegu. Ten mecz jest dla Juve znacznie ważniejszy niż dla nas, my mamy jeszcze rewanż u siebie.

Zrzuca presję na nas :P Oby jutro miał podobną minę jak na zdjęciu, albo nawet jeszcze bardziej skwaszoną :P

Trzeba się po nich przejechać i dobić piemonte calcio. Po LFC to oni straszni nie beda

No tak bo juve jak kolejny mecz przegra to nic się nie stanie :D jaki cep, chyba nie chce trenować takiego juve i tak mówi

W przypadku Turyńczyków jakie przywództwo, takie wyniki. Nie można budować wiecznie hierarchii zepołu na Bonuccim, Chiellinim czy Dybali, bo tam widać stagnację oraz momentami wypalenie. Podobna sytuacja, co w Milanie po 2007 roku, kiedy zamiast wietrzenia Berlu postawił na czysty pr w postaci balującego R80 i dopiero wpuszczenie świeżej krwi do przestarzałej szatni w 2010 roku na krótko spowodowało odwrócenie trendu.

remis biore w ciemno ..

"Aktualny Juventus ma swoją osobowość przy innych cechach, trzeba się poprawić w wielu kwestiach i stworzyć zespół"


On pieprzy gorsze ogolnikowe kocopoly, niz politycy.

Wymyśliłem lekarstwo na raka!
Jakie?
Domyśl się

- Max, coś się stało?
- Nie!
- Przecież widzę. Co się stało?
- Domyśl się…

Co on za farmazony wygaduje? Mają jeden punkt w tabeli i są z tego powodu tacy zadowoleni, że kolejny mecz nie jest dla nich taki ważny? No w porządku. Mam nadzieję, że wygramy i dalej będą mogli niezmącenie cieszyć się ze swojego osiągnięcia.

Ja tam się z Maksem zgadzam. Dla nas bardziej - bo drużyna walczy o Scudetto - a Juve i tak się utrzyma.

Hahaha.

Ja te słowa odczytuję tak:

"Dla nich ten mecz jest ważniejszy, ale nie wiem dlaczego. Mówię tak, bo muszę zdjąć presję z mojej drużyny."

Juventus się aktualnie rozwija? Serio? Ile istotnych zmian dokonali podczas ostatniego okna? Kim się wzmocnili?

Kean? Póki co strzela tylko Szczęsnemu.
Kaio Jorge? A widział go ktoś?
Locatelli? Jeżeli cała nadzieja Juventusu spoczywa tylko na nim, to może nie być kolorowo w tym sezonie.

W Juventusie nastąpiła stagnacja. Środek pola jest jak mocno zużyte skarpetki. Niby możesz w nich chodzić, ale ewidentnie przydałaby się zmiana.
Moim zdaniem 90% potencjału Juventusu leży na barkach trzech zawodników: Chiesy, Dybali i Cuadrado. Jeżeli któryś z nich ma gorszy dzień - Juventus traci 30% elementu zaskoczenia.
Nie wiem, jaki Allegri może mieć pomysł na rozwój tej drużyny. Z całym szacunkiem, ale moim zdaniem tacy gracze, jak Rugani, de Sciglio, Alex Sandro, Danilo, Rabiot, Ramsey czy nawet Arthur już lepsi nie będą.

Kocopoły, Panie Allegri. W Turynie liczyli na Pana magiczną różdżkę, a za chwilę trzeba będzie magii, żeby walczyć o cokolwiek poważnego w tym sezonie.

Uważam, że będzie to dla nas dużym potknięciem, jeżeli nie ugramy chociażby punktu w niedzielę.

Kolejny... sparuje d. I proboje uspić Milan. Oby się na to nie złapali. Oczywiscie ze presja wyniku na Juve jest znacznie większa, są praktycznie jedną nogą w strefie spadkowej, a ten tu takie sciemy zapuszcza.

Rozjechac to Juve bez kompleksow czy presji, choc dalej uwazam ze mocniejsza kadre ma Juve. Niestety. Utrzymac sie na fali a nie słuchac tych bzdurek Maxa czy Mino. To znak ze dobrze idzie, jak jest taka gadka. No nie jest to poziom Mourinho. :p

Juve zaliczyło b. słaby start rozgrywek, ale nie należy ich lekceważyć. Przed sezonem stawiałem ich jako faworyta do mistrzostwa ze względu na powrót Allegriego, ale teraz sam już nie wiem (czyżby odejście Ronaldo, za którym podobno nikt nie zatęskni, jednak dało im się we znaki?).
Jedno jest pewne, na tym etapie sezonu są do ogrania, a wiedząc, że Milan mobilizuje się na takie mecze, jesteśmy w stanie powalczyć o pełną pulę!

Każdy wie, że dla Juve to spotkanie jest niesamowicie kluczowe, w przeciwnym razie morale naprawdę mogą opasc w tym zespole.

Myślę, że nie chciał tego powiedzieć wprost, ale Juve o mistrzostwo nie walczy a Milan już tak.

Ty lepiej trenerze martw się o posadę w swoim klubie...

Jak będą mieli 1 punkt po 4 meczach to będzie coś pięknego. Milanie, wiecie co robić. Max domyśl się co wtedy będą chcieli z Tobą zrobić.

Ale bredzi ;) Juve w szambie po czoło, ambicje żeby wygrać wszystko łącznie z wielka pardubicka, a tu już kilkanaście punktów straty do lidera i ten ma czelność mówić ze się rozwijają i nie ma presji.

Zaorać i jedziemy dalej

Filozof się znalazł. Zrzuca presje z Juve, ale wszyscy wiedzą, że są w głębokiej dupie, a będą w jeszcze większej jak z nami nie wygrają.

Max "Domyśl się" Allegri

Masło maślane :D

"Myślę, że to spotkanie jest ważniejsze bardziej dla nich niż dla nas. Dlaczego? Sami musicie do tego dojść" - xD

No jestem ciekaw, czy Maks z 1 pkt po 4 kolejkach, zachowałby posadę trenera.

Allegri: "Tak jest."
Publika: "Dlaczego?"
Allegri: "Domyslcie sie."

aha

Kompletnie bez sensu, to wlasnie Juventus jest w stresowej sytuacji po tragicznym starcie sezonu i musi walczyc o kazde punkty ktore moze.

"Myślę, że to spotkanie jest ważniejsze bardziej dla nich niż dla nas. Dlaczego? Sami musicie do tego dojść, moim zdanem ten mecz jest ważniejszy dla Milanu niż dla nas."

Kiedy próbujesz zdjąć presję ze swojego zespołu, ale sam wiesz, że pierdzielisz kocopoły XD

Co ty pier… max. Dla jubentusu każdy mecz teraz powinien być najważniejszy żeby za rok nie być w jeszcze większej dupie XD

zmienisz zdanie jak będziesz miał 1 punkt po 4 kolejkach

O zaczyna się zrzucanie presji na naszych, ale to ostatnio w lidze nie działa :)