Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Przez wiele lat wyjazd na stadion Juventusu mógł się kojarzyć kibicom Milanu z przykrym obowiązkiem, bo rossoneri wykazywali się wielką niemocą na terenie bianconerich. To zmieniło się jednak w maju, gdyż mediolańczycy zwyciężyli okazale 3:0. Dodając do tego wydarzenia z początku obecnego sezonu, tym razem ruszamy do stolicy Piemontu pełni nadziei również i na wygraną.
Nastroje w szeregach naszego rywala po rozpoczęciu sezonu 2021/2022 są minorowe. Turyńczycy zainkasowali raptem punkt w starciach z Udinese, Empoli i Napoli. Jeżeli mający na koncie same zwycięstwa rossoneri wygrają również i w niedzielny wieczór, to mogą powiększyć swoją przewagę nad odwiecznym rywalem aż do jedenastu punktów. Nawet jeśli to tylko sam początek rywalizacji, to dystans ten brzmi pokaźnie.
Sytuacja kadrowa w drużynie prowadzonej przez trenera Massimiliano Allegriego uległa jednak poprawie. Już na wygrany we wtorek 3:0 pojedynek Ligi Mistrzów z Malmoe do dyspozycji szkoleniowca powrócił Paulo Dybala. Teraz Argentyńczyk ma wybiec w podstawowym składzie i spróbować odnaleźć drogę do siatki Milanu.
Juventus nie może liczyć tylko na dwóch piłkarzy – Arthura i Kaio Jorge. Pozostali zostaną powołani, ale nie wszyscy są gotowi do rywalizacji na pełnych obrotach. Na ławce rezerwowych potyczkę rozpocznie najprawdopodobniej Federico Chiesa. As bianconerich będzie mógł pojawić się na boisku po przerwie.
Fani ekipy z Piemontu najwięcej obaw mają o obsadę bramki. W ostatnich tygodniach bardzo mocno zawodzi Wojciech Szczęsny, który nie popisał się również i przed tygodniem w Neapolu. Polak – podobnie jak i cały zespół Juventusu – powalczy o rehabilitację w niedzielny wieczór. W linii defensywy nie będzie wspierał go jednak były gracz rossonerich, Leonardo Bonucci, gdyż w tym spotkaniu ma akurat pełnić funkcję rezerwowego.
A Milan? Kontuzje wykluczają obecność na turyńskiej ziemi Davide Calabrii, Tiemoue Bakayoko, Rade Krunicia, Oliviera Giroud i Zlatana Ibrahimovicia. Problematyczne wydają się absencje zwłaszcza prawego obrońcy oraz dwójki napastników. Trener Stefano Pioli ma już jednak gotowy plan na to jak ich zastąpić.
W podstawowej jedenastce możemy spodziewać się występu Alessandro Florenziego, który dotychczas występował w mediolańskiej drużynie nieco wyżej – na skrzydle. Simona Kjaera tak jak w wygranym 2:0 pojedynku z Lazio zastąpi Alessio Romagnoli. Względem przegranej 2:3 potyczki z Liverpoolem natomiast, Sandro Tonali ponownie zagra u boku Francka Kessiego kosztem Ismaela Bennacera. Nic nie zmienia się w kwestii Ante Rebicia – będący w dobrej formie Chorwat ponownie zagra od początku na szpicy.
Poprzednie starcie rossonerich z bianconerimi przypada na 9 maja tego roku. Wówczas przyjezdni wygrali w stolicy Piemontu okazale 3:0 po golach kolejno Brahima Diaza, Ante Rebicia i Fikayo Tomoriego. Cała trójka ma zagrać teraz od początku.
Szlagierowy mecz 4. kolejki Serie A pomiędzy Juventusem a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 19 września o godzinie 20:45 na Allianz Stadium w Turynie. Sędzią głównym tego pojedynku będzie Daniele Doveri z Volterry. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
JUVENTUS FC (4-4-2): Szczęsny – Danilo, De Ligt, Chiellini, A. Sandro – Cuadrado, Bentancur, Locatelli, Rabiot – Dybala, Morata
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan – Florenzi, Tomori, Romagnoli, T. Hernandez – Kessie, Tonali – Saelemaekers, B. Diaz, Leao – Rebić
Poza tym ławka często jest kluczową dla przebiegu meczu
'oops, we did it again'
;)
Obstawiam wynik 1:2