Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
STEFANO PIOLI: "Wrażenia po meczu? Rozczarowanie. Byliśmy blisko dobrego wyniku. W 11 na 11 graliśmy wyraźnie lepiej. Przykro mi, bo wystarczyłoby nieco więcej uwagi przy pierwszym golu. Moi gracze włożyli w ten mecz bardzo wiele wysiłku, a przegrana komplikuje naszą sytuację w tabeli. Rywalizacja z najlepszymi? Możemy rywalizować na najwyższym poziomie, ale brakuje jeszcze tego elementu, który może robić różnicę. Brakuje nam naprawdę niewiele. Musimy do końca zachowywać zimną krew. W pierwszych 30 minutach graliśmy naprawdę świetną piłkę. W osłabieniu musieliśmy odpierać ataki rywala. Naprawdę niewiele brakowało. Szkoda mi kibiców i moich zawodników, którzy dali z siebie wszystko. Ten występ powinien dodać nam pewności siebie. Gdy graliśmy w pełnym składzie, byliśmy drużyną lepszą. Karny i wykluczenie Kessiego? Wydaje się, że to najpierw rywal dotknął piłki ręką, Kalulu był trochę nieskoordynowany. Franck już miał żółtą kartkę, ale nie wydaje mi się, że jego faul zasługiwał na drugą żółtą już po 30 minutach gry. Sędzia na pewno nie był tego wieczoru najlepszy na boisku. Problem Brahima? Cierpi na zapalenie ścięgna w kolanie, ale to chroniczna dolegliwość. Od czasu do czasu mu się przytrafia. W drugiej połowie zaczęło mu to dokuczać, mam jednak nadzieję, że wykuruje się do niedzieli. Teraz musimy się zregenerować i dobrze zakończyć przed przerwą reprezentacyjną. Liczę, że odzyskamy wszystkich graczy oraz energię. Dziś widzieliśmy, że potrzebujemy wielu silnych zawodników".
Sędzia w 30. minucie ustawił mecz i trudno jest z tym dyskutować. Pioli zrobił potem to, co zrobiłby każdy trener na jego miejscu żeby ratować wynik, uzupełnił środek pola i potem zespół się murował. Niektórzy tu pisali, że zrobił źle zdejmując Rafę - Rafa miał dobry mecz ale generalnie jego zwody nie robiły aż takiej różnicy jak w lidze i przy braku jednego zawodnika trzeba było szukać rozwiązań. Niestety Toure to na ten moment bardzo słaby zmiennik, trochę przypomina Taye Taiwo - tylko ten drugi wyglądał jeszcze gorzej taktycznie.
Nie wiem czy jest sens pastwić się nad Kessie - gościu zderzył się z poważnym futbolem gdzie nie wystarczy być mocnym fizycznie, zobaczył ile brakuje mu do najlepszych, a nawet ile brakuje mu pod kątem techniki do kolegów z zespołu. Widać, że kwestia kontraktu mu ciąży i powinien raczej wchodzić z ławki. Być może Pioli popełnił tutaj błąd ale widocznie uznał, że będzie potrzebny ktoś tylko do destrukcji.
Jeśli miałbym wskazać to co najbardziej podobało mi się w tym meczu (prócz oczywiście atmosfery na trybunach, bo to zawsze u nas robi wrażenie) to indywidualna postawa naszych zawodników - widać, że mamy przeogromny potencjał i większość może osiągnąć wysoki poziom. To co momentami robi Rafa, Isma czy Brahim to zdecydowanie poziom fazy pucharowej Champions League i jeśli utrzymają formę to będą robili różnicę do końca sezonu, niezależnie z kim będziemy grali.
Milan zagrał dobre spotkanie, na miarę możliwości, oczywiście szkoda wyniku, bo punktów za styl nie ma i nasza sytuacja zrobiła się dość trudna. Tak jak można było przewidzieć będzie walka z Porto o LE - jeśli ugramy w dwumeczu komplet punktów to powinniśmy być spokojni o puchary na wiosnę.
Rok temu też graliśmy chwilę w pucharach, a i tak udało się zająć 2. miejsce. LE to jednak punkty do rankingu i pieniądze, okno wystawowe dla piłkarzy, zaspokojenie ich ambicji, odbudowa renomy klubu. Faktycznie nie mamy szerokiej kadry, brakuje nam rotacji na niektórych pozycjach ale odnośnie oceny naszych szans warto poczekać do zimowego okienka - kiedyś przyszedł Kjaer z Ibrą, po czym zmieniło się wszystko :)
A co do LE- kasa jakaś i przede wszystkim punkty do rankingu żebyśmy nie musieli być losowani z 4 koszyka za rok
Punkty do rankingu - Ok, pieniądze za LE nie są potężne, ale ok, ale, żeby się nie okazało, że w pogoni za wszystkimi pucharami nie wygramy żadnego.
Ostatni raz taką determinacje i cheć dominacji nad naprawdę dobrym przeciwnikiem to widziałem w naszym wykonaniu chyba z 10 lat temu w meczu z Arsenalem jak wygraliśmy 4:0, także trochę czasu mineło zanim zaczęliśmy grać z dobrymi zespolami wedlug swoich zasad.
- Kessie niech się zastanowi nad tym czego chce. Albo podpisuje kontrakt albo jest odstawiony na boczny tor.
- Ballo-Toure - szykuje się niewypał transferowy, gość tylko biegał, mnóstwo strat, bezmyślnego odbijania piłki.
- Bennacer najlepszy mecz w tym sezonie. Minus za brak doświadczenia w sytuacji, gdy na swojej połowie balansem ciała ograł Kondogbie, który miał już żółta i zahaczył go od tyłu w nogi. Powinien się położyć i udawać, że ma złamaną nogę. Jeżeli sędzie byłby konsekwentny to czerwona dla czarnoskórego i gramy 10 vs 10. Niestety Bennacer tylko stracił na chwilę równowagę i kontynuował grę.
- Tomori - TOP
- Giroud - porażka, od momentu jego wejścia graliśmy w 9. Już lepiej było tam wpuścić szybkiego Maldiniego.
- Leao - TOP (dopóki miał siłę). Chciałbym zauważyć, że przy strzele przewrotką nie było spalonego.
- Rebić - na treningu ćwiczymy podcinkę.
- sędzia turek = frajer.
- Simeone - frajer
- atetico - nadajecie się aktualnie do tarcia chrzanu w okularach.
Ballo Toure to dno, nie widzę żadnych zalet tego gracza, ani w rozgrywaniu, ani w odbiorze, ani w ustawianiu, ani w kombinacji, ani w podaniach ani nawet w szybkości. Ten gość gra na poziomie serie B i to drugi mecz w rzędu.
Giroud na starcie wyglądał słabo bo nie presował, ale potem kilka razy złapał piłkę, zgasił albo podał do kogoś innego. Tragicznie nie było, trochę słabo u wychodziły odegrania w kluczowych momentach, ale jednak fajnie rozciągał defensywę.
Nie miałbym pretensji za czerwo Kessiego gdyby kartki dla Atletico leciały tak samo
Stempel na Tonalim
Popchnięcie Alexisa przez Lodiego
Mnóstwo agresywnych fauli Llorente
I nic, zupełnie nic
Mecz był bardzo dobry, mistrz Hiszpanii to nie byle Roma czy inne Lazio, to jest poziom wyżej.
Widać coraz większą pewność w grze w LM, a z tym trzeba się oswoić, większość z tych ludzi LM to zna jedynie z telewizora. Nie można oczekiwać wygrania grupy w tym momencie.
Z Porto w pierwszym meczu również wróżę trudności, ale myślę, że rozkręcili się na tyle szybko, że końcówka rozgrywek w grupie przy zachowaniu formy może zakończyć się wbiciem tego 2 miejsca.
FORZA MILAN!
A jak włoska piłka "leje" te inne ligi to obserwujemy co roku w LM. Jest skrajna bida, raz na 3 sezony się przydarzy Roma czy Juventus w półfinale. Generalnie serie a wychodzi duuuużo słabiej od PL i PD w ostatniej dekadzie.
Klarowna sytuacja tam nie trzeba było miliona powtórek.
EDIT: Mam nadzieję że Ibra miał jakiś flashback w szatni i ten śmieszny kessie dostal kopa na leb jak pewien pan w wywiadzie kiedys
Ostrzeżenie za wulgaryzm / pazioni
Jestem pewien, ze nie dostal bury tak jakbys sobie tego zyczyl, bo nie tak postepuje lider i nie tak tworzy sie druzyny.
Forza Franck,
Forza Milan, jesli bedziemy tak grali to wyjdziemy z grupy, Wierze w to.
Obie kartki jak najbardziej zasłużone, ale też by wielkiej afery nie było jakby jeszcze Kessiemu darował. Podsumowując Kessie nie wytrzymał ciśnienia niczym Krycha na EURO i zasłużenie wyleciał z boiska.
To jest główny problem z sędziowaniem dzisiejszym. Mamy dużo przypadków gdzie 9/10 sędziów powie A, ale jak ten 1/10 powie B to się wybroni. No to gdzie tu jakiś sens i logika?
Inna sprawa, że można karać rygorystyczne pod warunkiem, że po pierwsze upomni się zawodników najpierw, że tak będzie, a po drugie będzie się to stosować w stosunku do każdego zawodnika na boisku. Wczoraj nie było ani jednego ani drugiego, więc w tym sensie to jest skandaliczne sędziowanie.
Moim zdaniem szpileczka w tartak zwany Florenzi.
Straszna informacja z Brahimem. Oby wydobrzał, bo nie wyobrażam sobie Milanu bez niego.
Co do Brahima pełna zgoda!
Calabria przeszedł do środka po wejściu Florenziego
Romek nie zauważył, że ma za plecami Francuza, chyba nawet zdaje się, że przeprosił za tą bramkę.
To zawsze jest błąd obrońcy