ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Ogromnym echem odbiło się wygwizdanie Gianluigiego Donnarummy przez kibiców Milanu przy okazji środowego meczu Włochy - Hiszpania w Lidze Narodów. Agent zawodnika, Mino Raiola, na łamach Il Corriere dello Sport postanowił odnieśc się do sprawy wywołując do tablicy także mediolański klub. Oto jego słowa: "Byłem zdegustowany wygwizdaniem Gigio. I teraz pytam - dlaczego Milan oficjalnie nie zainterweniuje dystansując się od tej sytuacji, żeby obronić zawodnika w jakiś sposób? A na moście w Mediolanie pojawił się jeszcze ten paskudny transparent. Chcemy rozmawiać o niebezpieczeństwie? Czy Gigio kogoś zabił? Nie sądzę. Prawda jest taka, że Milan nie wiedział jak zatrzymać Donnarummę i nie mógł tego zrobić, nie czyni wielkiej różnicy... Spróbuj zapytać kogokolwiek - jesteś ojcem i co byś doradził swojemu dziecku: zostać w Milanie czy pójść do Paris Saint-Germain?".
Natomiast Alfonso Donnarumma, ojciec Gigio, dla La Repubblica wypowiedział się następująco: "Miałem nadzieję, że nie dojdzie do tych gwizdów, ale szczerze mówiąc trochę się ich spodziewałem. Te gwizdy gorzej oddziałują na nas, rodziców, niż na niego jako piłkarza".
Dziekuje
No tak, oczywiście że zostawić 2 najbardziej utytułowany klub w europie i iść PSG, przecież wygrali LM tyyyyle razy i mają pełną gablotę trofeów xD
Ojciec Gigio się spodziewał gwizdów wiec tym bardziej spodziewał się takiej reakcji Gigio, mógł się jakoś przygotować skoro jest juz dojrzały i profesjonalny po tej przeprowadzce.
Raiola tutaj ewidentnie pokazał na co on tylko liczy "Prawda jest taka, że Milan nie wiedział jak zatrzymać Donnarummę i nie mógł tego zrobić"
Nie macie więcej hajsu? To do widzenia znajdę inny klub mojemu klientowi. Nie rozumie niczego po za dolarami w kieszeni.
Pragnę Panu przypomnieć, że (w dużej zresztą mierze za Pana sprawą) Donnarumma nie jest naszym zawodnikiem, więc z jakiej racji mamy się w jakikolwiek sposób do tych gwizdów odnosić, a już tym bardziej go bronić?
Z jednej strony szkoda chłopaka bo gdyby nie był otoczony takimi pijawkami to być może wszystko potoczyłoby się inaczej , no ale cóż, najwidoczniej taki układ mu odpowiada.
Czekam teraz na derby i powtórkę akcji dla Kebsona, choć znając jego psychę to stwierdzi że jest jednak kontuzjowany przed derbami i zwyczajnie parówa zmięknie :)
Każda reakcja tego typu utwierdza tylko kibiców oraz hejterów, że takimi działaniami osiągają swój cel, że jest to skuteczne. Wszelkie apele o zaprzestanie procederu to nic innego jak wsadzanie kija w mrowisko.
Mino namieszał młodemu w głowie, pokierował go żeby wychędożyć Milan bez mydła, a teraz przerzuca winę na klub, no koniec świata. Hipokryzja level hard.
Sam sobie tak pościelił, ten hejt to nie wina Milanu, a efekt chciwości obu panów. Wybrał pieniądze to niech teraz wyciera sobie nimi łzy.
Karma wraca, my znależlismy super zastępstwo zapominając już o Donnarumie, Gigi jak narazie ma pod górkę w psg, a przecież miało być odwrotnie, bynajmniej Raiola myślał że tak będzie :)
Przemoc, rasizm, groźby to przesada, ale wygwizdanie zawodnika, który zachował się jak pipa to nie koniec świata. Ja wolę stadion pełen gwiżdżących prostaków, którzy faktycznie czują klimat niż wylansowanych prezesikow, którzy przychodzą na stadion pod krawatem.
Niby akcje tego typu są normą wśród kibiców i obserwuje się takie sytuacje właściwie od zawsze, jednak w tym konkretnym przypadku ja osobiście nie potrafię wykazać się zrozumieniem.
Poza kontraktami i umowami są jeszcze zwyczaje, zasady etyczne oraz coś takiego, jak dobre obyczaje i zasady lojalności.
btw wskazane prze Cb wartości są zbyt ocenne, żeby nimi tak łatwo rzucać w każdej sytuacji
Dla Ciebie profesjonalista i zawodowiec, dla mnie zwykły szmaciarz i pener. A, przepraszam - profesjonalnie wynegocjował milion euro rocznie kontraktu dla brata niedojdy, zwykłego ręcznika.
Ostrzeżenie za wulgaryzm / Pazioni
Ostrzeżenie za wulgaryzm / Pazioni
Klasowy piłkarz, o którego kluby się biją a przy tym choć trochę inteligentny spokojnie poradziłby sobie sam.
Owszem, nadchodzą czasy wolnych zawodników, którzy sami się będą sprzedawać ale to nie zmienia faktu, że ten knur potrafi jedynie mącić spokojną wodę i nie należy mu jeszcze wchodzić w tyłek bo jest agentem super gwiazd. Jak widać z jedną super gwiazdą w wieku emerytalnym też sobie całkiem dobrze radzimy.
No, a co do Gigio to jak widać chytry dwa razy traci i wciąż na tej planecie na wszystko da się kupić. Jak powiedział Capello "szacunek się ma, a nie zdobywa". Nasz eks super talent najwyraźniej go nigdy nie miał.
Forza Milan!
Wiadomo było od poczatku że Riola operuje tylko w sferze konfliktu, i cel ma tylko jeden, kasę. Z mojej perspektywy słabo świadczy o Romku ta decyzja, zmiany agenta. Co się teraz wydarzy w kwestii jego kontraktu jak klub chce cywilizowanie rozmawiać, a Romek sam się w pewnym sensie postawił w roli zakładnika emocji i manipulacji swojego agenta.
Trochę analogicznie do kwestii Kessiego, agent nic nie traci odmawiajac rozsadnej oferty Milanu, bo jest psg i liga angielska.
Ciekaw jestem jak na to wszystko patrzy Romagnoli, czy ma dosyć Milanu i będzie kolejnym z wymaganiami ponad stan, czy posłucha Maldiniego czy Ibry. Czy da się wmanewrować w narracje Rioli?
A za zestawienie Milanu (na jego niekorzysc), klubu o wspanialej historii i tozsamosci z jakas zabaweczka szejkow z paryskich przedmiesc, korzystajaca z ukladow w UEFA to grubas powinien byc uznany persona non grata w Casa Milan.
Wywieźć na taczkach jego i wszystkich jego zawodników.
A co to ma do rzeczy?
W repce będziesz go kochał, a w PSG już nie?
Jesteś Portugalczyk, kibic Barcy, Figo przechodzi z Barcy do Realu i w repce go wielbisz i wychwalasz, ale jak gra w lidze hiszpańskiej to menda i inne epitety? :)
Brawo kibice !!!
Np. Proszę nie obrażać naszego kolegi - bo będzie wpier... ale w drugą stronę w półfinale LM.
No ale cóż, mój psychiatra zabronił mi kumulować negatywne emocję .
Ja bym doradził rezygnację z usług tak miernego agenta ;)
Wujek Agent Grubas Mino, oczekuje prowizji
Ojciec Alfonso, oczekuje prowizji
Brat Antonio, gdyby nie to, że w PSG mieli 70 bramkarzy to pewnie znalazłby swoje miejsce
Matka, babka, dziadek, chomik, szczur, pies, kot, mysz, wiewiórka, pluskwa, komar, bażant i każda postać mieszkająca w promieniu kilometra od domu rodzinnego Donnarummy oczekują na prowizję.
Cóż zrobić, taka rodzina a rodziny się nie wybiera.