Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
La Gazetta dello Sport zwraca uwagę, że w piątek wreszcie nadeszły pozytywne wieści z Milanello. Zlatan Ibrahimović wrócił do treningu z grupą i jest gotowy do powrotu. Sobotni mecz z Hellasem Szwed ma zacząć na ławce rezerwowych, a jego realnym celem jest występ przeciwko Porto w Lidze Mistrzów. Natomiast od pierwszej minuty spotkanie ma zacząć Olivier Giroud. W tym sezonie Zlatan, z powodów zdrowotnych, rozegrał tylko 30 minut, ale i tak udało mu się wpisać na listę strzelców. Zarówno obecność jak i skuteczność szwedzkiego lidera będzie potrzebna drużynie w nadchodzących tygodniach. Corriere della Sera zwraca za to uwagę, że Ibra od marca zagrał dla Rossonerich tylko w 6 spotkaniach...
Tak jak mówią piłkarze - Zlatan gdy gra, to robi różnicę i strzela. Problem polega na tym, że gra coraz rzadziej i rzadziej. Nawet on nie oszuka wieku, a niedawno skończył okrągłe 40 lat.
Niestety rozsądek podpowiada, że będzie to ostatni sezon w karierze Szweda, w styczniu / czerwcu trzeba podpisać Belottiego.
I lata człowiek piechotą na zakupy, a OC i tak trzeba płacić.