Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Nie udał się Milanowi wyjazdowy mecz z Porto. Po słabej grze rossoneri przegrali w Portugalii 0:1.
Tradycyjnie zachęcamy do oceny rossonerich. Pod uwagę nie wzięliśmy jedynie Daniela Maldiniego, który spędził na murawie niewiele czasu.
Przeznam też że nie zauwazyłem zeby zagrał jakoś zle, wręcz na tle innych np. Ibry, Tomoriego, Krunica czy Alexisa wyglàdał dosyć solidnie. Szczegolnie jak na to ile grał wczesniej.
"Oceny SofaScore są wynikiem algorytmu komputerowego o dokładnie przemyślanych parametrach, nie są wynikiem ludzkiej oceny. Oceny nie są wprowadzane ręcznie przez członków naszego zespołu. Są całkowicie wolne od jakiejkolwiek subiektywności, którą można dostrzec w recenzjach meczów publikowanych w gazetach czy portalach internetowych. Algorytm obliczania jest taki sam dla każdego gracza (z kilkoma mniejszymi wyjątkami w zależności od pozycji gracza)."
W ataku, wyłaczeni za to byli wszyscy, szczegolnie słabo zagral Ibra i Leao. Czyli znów zawodnicy z pierwszego składu, słabiej niz Krunic po kontuzji, chyba nie spodziewalismy się ze zmiennik zmiennika w dodatku po kontuzji pociagnie zespoł. Ta role powinien na siebie wziac ktos z podstawy, nie wzial nikt. Ani Alexis, ani Giroud/Ibra, Leao ktory ostatnio wypychal Rebica, zawiodl po całosci. Tonali probował ale też czegoś zabrakło.
Wiadomo absencje nie pomagaja, ale na boisku było 7 podstawowych zawodnikow. Zaden nie zagrał na swoim poziomie, zaden.
Braki Theo, Diaza i Rebicia były bardzo widoczne.
Sędzia nie pomógł w tym meczu, bramka znowu dyskusyjna, jak i całe sędziowanie. Ibra powinien wylecieć, podobnie z resztą jak kilku innych zawodników. Sędzia dawał żółte za nakładki, ale jak ktoś już miał żółta i wchodził prostą noga przeciwnikowi w nogi, to już czerwo nie dawał. Nie potrafił zapanować nad meczem, strasznie brzydkie to było spotkanie pod względem jakości ostrości. Nie twarde, ale po prostu niebezpieczne, po obu snach z resztą.
Niemniej jednak nie ma co mówić że sędzia wypaczył wynik, Porto zasłużyło dzisiaj na zwycięstwo i tyle. Grali zwyczajnie lepiej.
Tomori nie przypominał siebie z zeszłego sezonu, Ibra nic nie wniośł. Leao, Alexis mega niedokłdnie tez.
A co najgorsze to Pioli taktycznie ten mecz przegrał.
Nawet wejscie romka i Ibry. Nic nie dało. Agresja i intensywnosc na poczatku przez Porto , ustawiła mecz. Pioli nie miał zadnych argumentow.
Troche jak z Liverpoolem, tylko w sumie gorzej! Bo przeciwnik słabszy, Porto grało przeciętnie, ale plan dociagneli. Milan grał bardzo słabo.