Sezon 2019/20 nasz sąsiad Atalanta przegrali 3 pierwsze mecze również byli skreślani a awansowali z 7 pkt:)

No widzisz Adi, do Atalanty nic nie mam, ale fanem nie jestem i choć niby świeża historia to nie pamiętałem. A Newcastle nigdy nie zapomnę. W każdym razie jak widać się zdarza. Swoją drogą tak przywykłem do dobrej gry Atalanty w LM, że na śmierć zapomniałem jak w tamtym sezonie była w grupie brzydko mówiąc dymana. My żadnego meczu więcej niż bramką nie przegraliśmy. Niby punktów zero tak czy inaczej, ale wstydu mimo wszystko nie ma uważam.

Bardziej kumaci kibice nie uznają Cię za sezonowca, Newcastle podobnie jak Chelsea, a nawet PSG ma swoją historię, jest to zasłużona marka, zdobyli wielu fanów. Co innego takie City, klub znikąd, znany tylko i wyłącznie z derbów Manchesteru, które raz na kilka lat udało im się wygrać.

Chelsea śledzę do dzisiaj, z PSG też sympatyzowałem, ale to jeszcze za czasów jak byli znani wyłącznie dlatego, że do upadłego walczyli o Puchar Francji. W lidze szło im średnio, ale zawsze wiadomym było, że to oni są nieformalnym faworytem do zdobycia pucharu krajowego. Yepes, Pauleta, Giuly Ljuboja, Dhorasoo, Kalou i reszta. Ile to ja się nimi nagrałem w FIFĘ :)

Obecnie sentyment ten umarł śmiercią naturalną, właśnie przez to jak pokracznym klubem stało się PSG. Polityka szejków totalnie mnie zraziła. Obawiam się, że to samo może stać się ze Srokami. Pełno jest kibiców, którzy polubili ten zespól za czasów choćby Shearer'a, ale mogą się one szybko odwrócić jeśli Saudyjczycy przyjmą podobną taktykę. Niestety pewnie tak się stanie.

Oj na pewno nie. Z liverpoolem byliśmy słabsi ale pokazalismy charakter i nawet pod koniec meczu mieliśmy przewagę. Z Atletico wyglądaliśmy lepiej nawet w 10 dopiero ostatnie 25 minut zaczęło się sypać ze zmęczenia. Ja jestem zadowolony z chłopaków robili co mogli. Gdyby nie sędziowie byłyby conajmniej 2 punkty i tym samym porto i atletico tez by mieli po 2 ;)

A największe że będzie pozamiatane za 2 tyg. Po rewanżu z Porto...

Dla mnie jako kibica to spoko pomysł, nie będzie już tak, że przez 2 lata z 4 nie ma co oglądać, bo szanujmy się liga narodów to kupka. A w takim systemie można ograniczyć liczbę zespołów i mogłoby to działać

Haha, może od razu niech zamienią puchar na pas mistrzowski i zrobią jak w jakimś boksie albo wrestlingu, żeby mecze o MŚ odbywały się kilka x w roku albo kilka x w miesiącu. To by dopiero było. Jeszcze z zasadą, że można rzucić wyzwanie mistrzowi i za dwa dni grają.

Co dwa lata i z 96 zespołami ...

Lepsze takie rozwiązanie niż granie granie bezsensownych eliminacji, gdzie w większości przypadków znaczenie mają 3-4 spotkania czy ''prestiżwej'' LN.

Superbowl to odpowiednik co najwyzej Finalu Ligi Mistrzow UEFA, przykro mi panstwo FIFA ze Klubowe MS ogladaja glownie Ci kibice ktorych zespoly tam wystepuja :) moze warto pochylic sie nad tymi rozgrywkami?

Kasa, kasa, kasa.

tylko 3/4 tych strzałów Porto to było z nieprzygotowanych pozycji, obok bramki czy nad bramką

Przestańcie już z tymi 19 strzałami. Napisz ile było celnych. Albo nie ja ci napisze. Celnych było DWA 2 zwei two. A wy robicie aferę jakby wszyatkie celne były.

Zagraliśmy słabo i tyle. Bylo wielu nieobecnych co było widać. Po co robić już z Milanu nieudaczników.

Jeden z tych niecelnych to był słupek, co przyznacie było dość klarowną sytuacją po której było blisko gola, myśmy takiej sytuacji przez cały mecz nie mieli.

Kibic Milanu cieszy się że odpadniemy z LM xd

Z jednej strony przyznam Ci rację, ale patrząc z drugiej strony...już się z Tobą nie zgodzę. Kibice od lat marzyli o tym aby Milan zagrał w Lidze Mistrzów.....a teraz mają się cieszyć że z niej odpadną? Coś tu jest nie halo. Mega słabe. Kadrę mamy jaką mamy...a raczej ławkę. Jak można stwierdzić że nie ma różnicy miedzy odpadnieciem w grupie, a w ćwierćfinale? Raz to duży zastrzyk gotówki....dwa to pokaz siły zespołu rokujący na przyszłość (chodzi mi bardziej o prestiż) trzy...ćwierćfinał dla drużyny która w LM nie grała przez 7-8 lat to byłoby ogromne osiągnięcie. Kolejna sprawa jest taka że po to gra się w turniejach, żeby walczyć w nich do końca. Dla klubu są ważne pieniądze z tych rozgrywek, ale i jakieś osiągnięcia. Dla piłkarzy najważniejsze są osiągnięcia w tych rozgrywkach bo za nie są premie pieniężne. Uwierz mi....nikt w Milanie się nie będzie cieszył jak odpadną z grupy...my jako kibice...też nie powinniśmy.

A ja zgadzam się z Giannim, każdy kibic Milanu, który od kilku, kilkunastu lat śledzi poczynania naszego kochanego klubu, wie, że aktualnie najważniejsza jest stabilność i drobne kroczki. Udało się dostać do LM po 7 latach, nie można od razu myśleć, że coś w niej ugramy, to zajmie jeszcze 2-3 lata..
Teraz w sercach wszystkich kibiców Milanu, jest tylko jedna rzecz, wygrać Scudetto i sprawić by Mediolan stał się czerwono-czarny.

Tak Marcin kibic Milanu cieszy się że nie wyjdziemy z grupy dzięki czemu możemy sie skupić na lidze i top 4.

Co da nam wyjscie z grupy poza kasą? A no to że wypadniemy z top 4 najlepsi odejdą a my zrowu będziemy w dupie.

Tego wg ciebie powinien chcieć kibic Milanu?

Marcin nikt się nie cieszy ale nie zakłamujmy rzeczywistości. Milan to przeciętny klub ze wspaniałą historią na ten moment. Wszyscy chcemy jak najlepiej, cuda się zdarzają zobaczymy co będzie byle do przodu i nigdy się nie poddawać.

DarthImpaler Wam powiedział co się stanie i w jakiej kolejności.
Temat do zamknięcia.

ps. można pożyczyć na dwa dni szklaną kulę?

Dla mnie to trochę dziwne, abstrakcja jakaś. Najpierw ciągle mowa o tym, że najważniejsze jest TOP 4 w lidze, bo to nam daje upragnioną LM, a jak już w końcu w niej jesteśmy, to dobrze żeby odpaść jak najszybciej, po to by móc w lidze walczyć o TOP 4, żeby się zakwalifikować do LM :)

I tak i nie, przypomnę tylko, że kiedy zostaliśmy wyrzuceni z LE, to niektórzy też cieszyli się, że dzięki temu można w pełni skupić się na lidze i to pozwoli łatwiej wskoczyć do top4. Jaki był finał? Ani ogrania w pucharach, ani pieniędzy, ani tym bardziej LM, w lidze 6 miejsce :)

Nie wiem z czego tu się cieszyć, może jedynie z napiętego terminarza, który po odpadnięciu będzie lżejszy, ale to wcale nie powiedziane, bo za chwilę możemy wylądować w LE.

Jesteśmy Milanem i awansowaliśmy do LM, żeby grać z najlepszymi. Dla mnie każdy taki mecz jak z Liverpoolem czy Atletico to święto. A im dalej Milan zajdzie tym KAŻDY kibic powinien być bardziej zadowolony.

Ty pomyliłeś milan z legia Warszawa

https://sport.radiozet.pl/Pilka-nozna/Ligue-1/Mauro-Icardi-i-Wanda-Nara-znow-sa-razem.-Dziekuje-ze-w-nas-uwierzylas

No to co, chyba mamy awans.

W tamtym sezonie los dał nam masę karnych, również kilka z kapelusza, a w tym zaczyna odbierać. Równowaga w przyrodzie musi zostać zachowana :P

Raczej się nie zgodzę że Milan dostawał karne z kapelusza, ewentualnie jeden, góra dwa kontrowersyjne ale na pewno nie z kapelusza.

może nie tyle, że z kapelusza, ale właśnie kontrowersyjnie przyznane, gdzie sędzia mógł bez problemu się wybronić, nie wskazując na 11.

Nie wykupiliśmy karnetu na VAR w tym sezonie.