MILAN - CAGLIARI 5:1
Podopieczni Piolego wracają do wygrywania (ostatnie zwycięstwo miało miejsce 6 kwietnia) i wygrywają 5:1 z Cagliari, zapewniając sobie udział w Superpucharze Włoch!
Mecz na Stadio Renato Dall'Ara w Bolonii przywołuje wspomnienie jednego z najbardziej niezwykłych meczów Milanu w ostatnich latach. Był 8 lutego 2017 roku, kiedy rossoneri walczyli o kolejne ligowe punkty właśnie na terenie bolończyków. W 36. minucie z czerwoną kartką z boiska wyleciał Gabriel Paletta, tuż przed upływem godziny gry to samo spotkało Juraja Kuckę, a gdyby tego było mało, to w samej końcówce Andrea Poli złapał kontuzję. Zmian już nie było, rossoneri walczyli w dziewiątkę, a de facto w ósemkę. Efekt? Wygrana 1:0 po rajdzie Gerarda Deulofeu i golu Mario Pasalicia w 89. minucie gry! W oczekiwaniu na wieczorny pojedynek zachęcamy do przypomnienia sobie tamtych wydarzeń.
W ogóle w pierwszym sezonie Montelli Milan chciało się oglądać. Wyniki były ponad stan, ale Vincenzo wycisnął na początku z tej drużyny co się dało, tej drużynie się faktycznie chciało. Po przejęciu przez chińczyków już nie wyszło, a potem w ogóle trenersko się stoczył.
Tak BTW król czerwonych karte gra teraz w innym ACM - AC Monza xD