ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
CIPRIAN TATARUSANU: "Przygotowaliśmy to zagranie jeśli chodzi o długie podania, Giroud był znakomity w pojedynkach z obrońcami. To normalne, że jeśli się nie gra od dłuższego czasu to mogą pojawić się wątpliwości. Mam nadzieję, że zawsze będę grał na tym poziomie i pomagał drużynie w zwycięstwach. Chcę wyłapać wszystkie piłki, ale niektóre trzeba odbić. A sytuacja z końcówki? To normalne, że bramkarz może też atakować, także ja w Porto tego próbowałem. Czy mam chłodną głowę? Raczej tak. To prawda, że kiedy nie ma strzałów rywala to się czeka, żeby wejść w mecz. Torino nie miało wielu okazji, pozostałem skoncentrowany do samego końca i cieszę się z czystego konta".
Pewnie spowodowane jest to presją, obecnie od bramkarza Milanu wymaga się bardzo dużo, Gigio i Mike wysoko zawiesili poprzeczkę. Jeśli tylko Ciprian wygra z tremą(o ile można tak to nazwać), wtedy powinno być już dużo lepiej, bo to całkiem niezły bramkarz.
Ale widać że gra po ziemi z obrońcami u niego kuleje bo głównie wyjazd do przodu.
Pamiętam różny porto
Maingan krzyczy ustawia graczy a tatarusanu nic,speszony jak się ustawia to tak będzie..
Takie moje wrażenie jak kamerę pokazują na niego przy stałych fragmentach
A Pinokio No tak.
No tak, ale Abbiati to grał u nas do 2016 roku (już jako 3ci w kolejce po Donnarummie i Lopzezie). Od tamtego czasu (czyli właśnie te ostatnie lata) serio nie było kogoś komu Donnarumma dałby szansę się wykazać.