ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Jak informuje portal MilanNews, Mike Maignan wrócił do pracy na boisku. Na razie Francuz wykonuje ćwiczenia z piłką przy nodze, czekając aż będzie można zdjąć mu gips usztywniający operowaną dłoń. Ma do tego dojść za około miesiąc, a następnie piłkarza czeka miesiąc jeszcze bardziej intensywnej rehabilitacji. Celem golkipera niezmiennie pozostaje bycie gotowym do gry od początku nowego roku i zaplanowanego na 6 stycznia pierwszego meczu rundy rewanżowej Serie A - z Romą na San Siro.
Ale tak ogólnie to poziom raczej taki normalny - ot zwykły news
Natomiast ich pewnie zżarło rozgoryczenie po porażce
Nie ma co się dziwić, że frustracja wypływa z ich komentarzy. My mieliśmy o tyle dobrze, że przez te lata posychy żyliśmy sobie historią i wspomnieniami sukcesów, oni nie mają tego komfortu, jest im trudniej, więc sączą jad.
To jest błędne myślenie, które mi też się zdarza, że nie zauważa się, że perspektywiczny piłkarz wchodzi w końcu na level lub dwa wyżej, a zespół dłużej grający w niezmienionym prawie składzie robi automatyzmy, które powodują tzw. zgranie i tym samym tworzy się zespół, a zanika zbiór piłkarzy.
Szkoda, że chłopaki rzucają takie kwoty na nowych kontraktach, bo uważam tak samo jak Ty :)
Można być jeszcze lepszym w tym aspekcie?