MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Franck Kessie według mediów jest pewniakiem do gry od początku w barwach Milanu w niedzielnych derbach Mediolanu z Interem. Kto natomiast będzie partnerował Iworyjczykowi w środku pola? Z duetu Sandro Tonali - Ismael Bennacer obecnie większe szanse ma Włoch. Algierczyk miałby rozpocząć pojedynek na ławce rezerwowych, a w razie potrzeby wspomóc zespół pojawiając się na murawie. Ostateczna decyzja zapadnie jednak dopiero po sobotnim treningu rossonerich.
Kessie-Tonali.
Tonali-Bennacer
Przypomnę, w meczu z Porto Bennacer był jednym ze słabszych na boisku, 21 strat!! celnosc dlugich pilek, prob dryblingu ponizej 50%... pojedynki 7 na 12 (powidzemy wpozo) Jednak ogółem to był jego jeden z gorszych występów w tym sezonie. Pod koniec drugiej połowy gra Milanu zaczeła jakoś wyglądać, dopiero jak pojawił sie Kessie. Który na boisku jest zwyczajnie silniejszy, od obu Tonalego i Bennacera.
Jeżeli bawimy się w moralnych zwycięzców, to Kessie nie ma szans, jest już w Newcaste czy innym PSG, albo na łódce na bahamach. Jednak jeżeli mówimy o grze w piłkę nożną, bez emocji pozaboiskowych, to pytanie powinno brzmieć kto jest w lepszej formie żeby grać obok Kessiego w pomocy. Niestety taka prawda, i w lepszej formie jest Tonali, Bennacer dalej jest cudowny ale powinien się do końca wykurować, lub wejść za Tonalego w drugiej połowie.
Team Tonali!
Zresztą oba warianty mają swoje plusy i minusy. Bennacer czasami zbyt długo holuje piłkę i naraża zespół na straty, ale jego spokój i opanowanie w drastycznych momentach może mieć duże znaczenie. Sandro zaś czasami podejmuje trudne do zrealizowania zagrania, no i młoda, gorąca głowa, która być może narazi zespół czerwoną kartką. Ale z kolei ma chyba najlepiej ułożoną stopę do wykonywania u nas stałych fragmentów gry.
Mimo wszystko postawiłem na Bennacera.
Można tak powiedzieć o każdym naszym zawodniku.
Nawet "młoda" głowa Ibry kosztowała nas czerwo w tamtych derbach