MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Żadne słowa nigdy nie oddają uczuć kibiców Milanu i Interu w obliczu zbliżających się derbów Mediolanu. Tak będzie i tym razem. Pojedynek o stolicę Lombardii po retuszu, łączący dwie drużyny z czołówki tabeli, niesie gigantyczny ciężar emocjonalny. Przed nami jeden z największych meczów sezonu całej Serie A.
Tabela nie kłamie – jest o co grać. Jeżeli Milan okaże się lepszy od swoich lokalnych rywali, to zdystansuje ich w tabeli Serie A już na dziesięć punktów. To bardzo dużo nawet jeśli weźmiemy uwagę, że to dopiero początek listopada. Z drugiej jednak strony Inter może zbliżyć się na cztery „oczka” i sprawić, że rossoneri poczują jego oddech.
Pomijając wszelkie rozdania związane z klasyfikacją, derby to oczywiście zawsze olbrzymi prestiż. Licząc pojedynki nieoficjalne będzie to już okrągłe, 300. spotkanie obu drużyn. Zostając jednak przy starciach oficjalnych, oba kluby z Mediolanu będą pojedynkowały się po raz 229. w historii. Dotychczasowy bilans prezentuje się 84:77 (przy 67 remisach) na korzyść niebieskiej strony miasta, przy 315 bramkach Interu oraz 304 Milanu.
Sytuacja zdrowotna w obu drużynach dopisuje. W szeregach nerazzurrich można mówić w zasadzie o perfekcji, bowiem do dyspozycji trenera Simone Inzaghiego nie ma wyłącznie Christiana Eriksena, który zmaga się z problemem z sercem po niedawnych mistrzostwach Europy. Jeżeli zaś chodzi rossonerich, wrócili do zdrowia Fode Ballo-Toure oraz Ante Rebić. Zabraknie Alessandro Plizzarego, Samu Castillejo, Juniora Messiasa i przede wszystkim Mike’a Maignana. W ostatniej chwili wypadł też kapitan Romagnoli.
Problemem pozostaje natomiast pauza Theo Hernandeza. Lewy obrońca musi odpokutować pauzę za czerwoną kartkę ujrzaną w meczu z Romą. Z pewnością nie jest to dla niego przyjemne, ale trener Stefano Pioli musi radzić sobie inaczej i sięgnąć po alternatywę, którą stanowił będzie najprawdopodobniej Ballo-Toure.
Nerazzurri, z uwagi na sytuację w tabeli z pewnością przystępujący do derbów pod nieco większą presją i za wszelką cenę nie mogący dopuścić do porażki, pojawią się na murawie mediolańskiego stadionu na galowo. Nie zabraknie takich postaci jak Stefan de Vrij, Marcelo Brozović, Nicolo Barella, Edin Dżeko czy Lautaro Martinez. Dodatkowy smaczek stanowi także powrót Hakana Calhanoglu przed oblicze fanów rossonerich. Turek ma zagrać od początku, choć pozytywne sygnały odnośnie swojej formy daje także Arturo Vidal.
Niespodzianek nie należy spodziewać się także w składzie rossonerich. Kłopot bogactwa może wystąpić w środku pola, ale według doniesień medialnych to Sandro Tonali jest bliżej partnerowania Franckowi Kessiemu niż Ismael Bennacer. Za środek obrony będą odpowiadali Simon Kjaer i Fikayo Tomori, zaś ciężar zdobywania bramek spocznie na barkach wielkiego lidera drużyny – Zlatana Ibrahimovicia.
Poprzednie starcie derbowe było przykre dla rossonerich, jako że nerazzurri w lutym rozstrzygnęli je na swoją korzyść okazale wygrywając 3:0. Ostatni ligowy triumf ekipy z czerwonej części miasta w starciu z lokalnym rywalem w roli gospodarza przypada na 31 stycznia 2016 i równie okazałe 3:0. W grudniu 2017 roku doszło jeszcze zwycięstwo w Pucharze Włoch po golu Patricka Cutrone w dogrywce, a w zeszłym sezonie miało miejsce „wyjazdowe” 2:1. Czas odmienić niezbyt korzystne i przyjemne statystyki!
Mecz 12. kolejki Serie A, derby Mediolanu pomiędzy Milanem a Interem, rozpocznie się w niedzielę, 7 listopada o godzinie 20:45 na San Siro, na którym zasiądzie komplet niemal 60 tysięcy kibiców. Sędzią głównym tego starcia będzie Daniele Doveri z Volterry. Transmisja na żywo w Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): Tatarusanu – Calabria, Kjaer, Tomori, Ballo-Toure – Tonali, Kessie – Saelemaekers, Krunić, Leao – Ibrahimović
INTER MEDIOLAN (3-5-2): Handanović – Skriniar, De Vrij, Bastoni – Darmian, Barella, Brozović, Calhanoglu, Perisić – Dżeko, L. Martinez
Moze coś wyczaruje, jednak przegranej nie będe miał mu za złe. Brahim/Saelemaekers sa zbyt słabi Fizycznie na ten mecz. Milan raczej nie narzuci swojego stylu niestety, jak Tomori bedzie mial dobry dzien, a Barella słaby to wygramy. Nie oczekiwałbym też od Ibry zbyt wiele.
To bedzie jak mecz z Atalanta, tylko Atalanta zagrala słabo.. w Inter raczej zagra lepiej..
Inter? Wbrew pozorom, jeżeli jest całościowy od nas lepszy pod względem jakości, to raczej minimalnie. Dżeko? Zaczął nieźle sezon, ale dla mnie to ciągle zawodnik jednowymiarowy, Giroud i Ibrę stawiam zdecydowanie wyżej. Handanović? Do tej pory poprawna gra, ale czy jakos szczególnie błyskotliwa? Bardzo wątpliwe. Dumfries? Cały czas mam przeczucie , że to będzie zawodnik jednego turnieju (paradoksalnie dla Holandii i tak bardzo nieudanego). O Calhanoglu nie chce mi się gadać, 10 lat temu o Lewandowskim prasa pisała, że to pogromca San Marino, tak o Calhanoglu można powiedzieć, że to pogromca np. Crotone. W meczach ze słabiakami potrafi coś zaprezentować. Mecze z wielkimi? Z reguły pogrążony w przeciętności.
Pisałem to już kilka razy - ja nie mam żadnych wątpliwości, że to jest ten sezon. O ile w zeszłym praktycznie od pierwszych kolejek nie miałem wątpliwości, że Inter zgarnie majstra, bo jakością bił na głowę resztę stawki, tak tutaj naprawdę nie widzę, kto by realnie mógł nam zagrozić. Juventusu nawet nie ma sensu rozpatrywać w kategorii mistrza. Napoli? Spuchnie przez brak wartościowych zmienników. Roma? Grobowa atmosfera i zespół rozbity przez Mou. Inter? No po prostu nie....
Straca punktów przez Rossonerich dzisiaj = rozczarowanie.
Mój typ: ACM 2:0 Inter (Leao 17' Ibrahimović 79')
Fooorzaaa!!
Tak dawno nie było, dla mnie to nie jest porównywale gdyż w poprzednim sezonie nie było podstaw by marzyć o czymś więcej jak top4, bo jak ten ubiegły sezon pokazał i co widać było po dorobku punktów każdej z drużyn po 38kolejskach, to Inter i tak by nas przegonił bo mieli znacznie szerszą i lepszą kadrę.
Forza!
Ale Padre Pioli pewnie ma lepszy pomysł, oby nie przestrzelił.
Panowie mam pytanie. Jeśli teraz gramy u siebie to wszystkie sektory oprócz curva nord należą do milanu? Pytam, ponieważ jako prezent urodzinowy narzeczona kupiła mi bilet na derby, ale kupiła mi bilet do sektoru k01. I nie wiem czyj to jest sektor , a nie chcę mieć lipy skacząc po golu milanu mając koło siebie być może kibiców interu xd. Będe wdzięczny za odpowiedz jak to z tym jest.
Na przyszłość proszę bez przekleństw, ze względu na dzień meczowy tylko upomnienie. // Corsa
Fode, Ballo i Toure strzelcami.
https://www.youtube.com/watch?v=Gt2GjnjJ-NI
U nich patola wylewa się najczęściej na shoutboxie, tam przesiadują małolaty i frustraci z przerośniętym ego. Nie ma sensu czytać tych wypocin.
Oczywiście znajdą się też sensowni kibice, którzy mają do powiedzenia coś ciekawego, zachowując przy tym zdrowy rozsądek, ale ich komentarze znajdziesz tylko pod newsami, shoutbox omijają, pewnie też właśnie przez zażenowanie poziomem.
Forza Milan!
czekam na hejty haha
INTERISTA......
Wybacz, musiałem.
Oczywiście nie można lekceważyć niebieskich ale jeżeli się chlopaki nie spala na początku może to być piękne widowisko