Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Derby Mediolanu to zawsze mecz pełen - mniej lub bardziej zdrowych - emocji i nie inaczej było tym razem. Po rzucie karnym wykorzystanym przez Hakana Calhanoglu, Turek w prowokacyjnym geście zwrócił się w stronę kibiców Milanu, udając iż nasłuchuje ich gwizdów (nie otrzymał za to żółtej kartki, choć za podobne gesty w Rzymie kartonik zobaczył Ibrahimović). Te towarzyszyły mu bowiem przez cały mecz. Zachowanie to nie spodobało się Alessandro Florenziemu, który ruszył w stronę zawodnika Interu z reprymendą. Musiał interweniować sędzia techniczny oraz sztab Milanu, aby uspokoić byłego gracza Romy. Sytuacje zarejestrował jeden z fanów: LINK
a ta gnida z Turcji..ehhh..jakim to trzeba być małym, beznadziejnym człowiekiem - jak dobrze że nie ma go juz z nami
„Odwaga to nie podejście do karnego w 10 minucie, ale bycie z żoną, która przyprawia ci rogi”.
XD
Natomiast dwie sytuacje sprokurowano na karne to piłkarski kryminał myśle ze Kessi powinien odpocząć od pierwszego składu karny o zmarnowanej 100 nie wspominam tym bardziej ze impas w podpisaniu nowego kontraktu
Forza Grande Milan
Naprawdę tego nie rozumiem - nawet najbardziej zagorzali kibice nie mają chyba takiego bólu tyłka o jego odejście co on sam o nasz zespół