A potem zdziwiony, że w PSG na ławce siedzi, coś mu chyba psychika siadła, bo za dużo tych błędów w ostatnim czasie.

Jest pod formą.

mix17 - No tak robi brak gry choć może jest źle przygotowany do sezonu?

Milanboy no ostatnio w wywiadzie twierdził, że mniej minut na boisku nie pogarsza to jego formy, chyba jednak jest trochę sfrustrowany ostatnimi wydarzeniami i przez to nie zachowuje na meczu pełnej koncentracji.

Cały on

Dokładnie, kto wymyślił, żeby ten skład węgla prowadził taki cudak jak Sousa?

Dokładnie. Proste 4-4-2 i trener pokroju Gattuso albo na lokalnym rynku Papszuna. Czyli gości którzy preferuję prostą kopaninę opartą na organizacji obrony a z przodu to co będzie to będzie. Nikt z tego tartaku nie ulepi drugiej Portugalii. Sousa to cudak który wyraźnie nie wie z kim pracuje i co z tym materiałem można zrobić.

Ty dopiero do forum dołączyłeś że takie pytania zadajesz? XD

A może do czołówki? Oczywiście, że są to zespoły z 2 szeregu. Reprezentacje, gdzie głównymi gwiazdami są Shaqiri. Xhaka, Sommer, Embolo, Zakaria czy w drugą stronę trio z Serie A nie przynależą do tej samej kategorii co Włochy, Francja, Anglia, Niemcy, Portugalia, Hiszpania czy nawet Chorwacja i Holandia czyli z drużynami rywalizującymi z częstotliwością co kilka lat o medale na dużych imprezach.

U nas gole strzela gościu, który nie łapie się do składu w lidze greckiej. W pierwszym składzie gra również Puchacz, który nie zagrał jeszcze ani jednego meczu w Bundeslidze.

Taka jest niestety smutna prawda. Pamiętacie euro do lat 21, w którym wypadliśmy zaskakująco dobrze? Gdzie są ci piłkarze? Jedynie Żurkowski zaczyna łapać formę w Empoli, a o reszcie słuch zaginął.

O tym byciu średniakiem powiedz Szwajcarom lub Serbom, którzy awansowali bezpośrednio do MŚ z trudniejszych grup, a nie mają u siebie takiego Lewego. U nich wszystko jest podporządkowane pod posiadane zasoby, u nas w ostatnim dwudziestoleciu, rzucając się od ściany do ściany zawsze (no może oprócz el. do ME za Leo B.) próbujemy wymyślić proch.

Przecież Polska jeśli chodzi o kulturę gry jest poziom niżej niż Albania. Gdyby tamci mieli choćby średniej klasy napastnika to żadnymi barażami nie musielibyśmy się martwić.

Sousa to nieudacznik, który nie ma pomysłu na grę. To zresztą żadne zaskoczenie, bo chyba każdy zna jego trenerski dorobek. Nie jest to też jego wina. Za wszystko odpowiada pan od PR, który na plecach Lewandowskiego przejechał dwie kadencje i zmarnował najlepsze pokolenie od lat.

Marcos Salinas - Serbowie to akurat mają lepszą kadrę od nas.

Szwajcaria ma natomiast lepszą drużynę, budowaną systematycznie od wielu lat, nie zmieniają trenerów co chwile i nie biorą ich również z przypadku, nie mają gwiazd w około której trzeba budować reprezentację, bo inaczej się opinia publiczna zapłacze.

My poszliśmy drogą Szwecji, która zawsze budowała sobie reprezentacje w okół Ibrahimovicia i nigdy im z tego nic nie wyszło. Takie zamykanie się ze schematami tylko na jednego piłkarza, powoduje właśnie, że m.in jak jego brakuje na murawie, albo ma słabszy dzień, to cała drużyna wygląda tragicznie.

Nie uważam, żeby to była wina Roberta Lewandowskiego, tylko zawodników którzy w reprezentacji boją się często podejmować ryzyko, przyzwyczajona do tego, że gdzieś jest Lewy który w razie czego odwali za nich robotę. Takie przyzwyczajenie do "luksusu" zbiera swoje żniwa.

Jak ja widzę jak potem z uporem maniaka, Ci pomocnicy pchają piłkę tymi samymi schematami "Na Lewego", a tam zamiast Lewego stoi Milik który od 5 lat strzela rocznie jedną bramkę w reprezentacji, Piątek który w klubie przegrał rywalizacje z Joveticiem który ostatni dobry sezon miał w Fiorentinie 10 lat temu, Buksy z MLS-u czy Świderskiego z ligi Greckiej, są zdziwieni, że "z Lewym to działało" no to nic dziwnego.

Dodajmy do tego wahadła które nie są w rytmie meczowym (może się to zmieni z Cashem) i wyglądającą gorzej i gorzej z każdym rokiem obronę i ciężko oczekiwać tak naprawdę jakiś dobrych wyników.

Ta reprezentacja ma(lub bardziej miała) ogromny potencjał, ale PZPN zamiast zatrudnić porządnego szkoleniowca wolał stawiać na płotki pokroju Brzęczka czy Sousy. Wybrali opcję low cost, więc nie ma się co dziwić, że wyniki są jakie są.

Corsa - Lubimy mówić, że "mamy potencjał", ale fakty są takie, że potencjał mamy raczej niewielki.

Nasza liga od wielu lat stoi w miejscu, awans do LE to olbrzymi sukces, młode talenty przepadają w średnich/słabych klubach PL czy Bundesligi, wczoraj reprezentacja oblała koncertowo przegląd wojsk, a poza Euro 2016, które w dłuższej perspektywie okazuje się jedynie wypadkiem przy pracy, na dużych turniejach nie wychodzimy z grupy zwykle kończą zmagania na ostatnim miejscu. Co więcej słabo u nas z wyciąganiem wniosków i cierpliwością, a zamiast winić PZPN za tragiczny poziom szkolenia młodych piłkarzy i trenerów, mimo bardzo dobrej w porównaniu do innych krajów infrastruktury, wolimy mówić że mamy jakiś mityczny potencjał który się objawia w tym, że tracimy gole po indywidualnych błędach z San Marino czy Andorą.

Dobrzy jesteśmy tylko w gadce, dmuchaniu balonika i obwinianiu kolejnego trenera za porażki, tak jest zarówno w lidze jak również reprezentacji od wielu wielu lat, a nad techniką naszych piłkarzy załamują ręce kolejni trenerzy zagranicą, którzy nawet jak widzą potencjał w jakimś młodym zawodniku, to najpierw muszą go przez minimum rok uczyć podstaw i tak było z Płachetą, Jóźwiakiem, Moderem, Puchaczem...

Tylko jak słyszmy narzekanie na ten aspekt to od trenera zagranicy, to od jednego z najlepszych zawodników świata, to wychodzą stare dziadki i opowiadają, że oni nie wiedza co mówią i wszystko jest wspaniale i świetnie, a mało talentów bo teraz dzieci tylko w internecie siedzą i grają, a podwórka puste, bo Polska to w końcu jedyny kraj który posiada tak nowoczesną technologię jak internet czy smartfon.

Zwolnimy Souse, przyjdzie Czerczesow, wprowadzi żelazną dyscyplinę, przyniesie to efekt jak w Reprezentacji Rosji, krótkoterminowe polepszenie wyników, wszyscy będą zadowoleni, by za chwilę relacja między wykończonymi liczbą spotkań piłkarzami, a wymagającym Rosjaninem, się znacznie pogorszyła, zaczną się znowu blamaże i zapewnienia PZPNu, że nie chodzi wcale o szkolenie młodzieży tylko ta wredna młodzież i puste podwórka.

Gol - Oczywiście, że system szkolenia młodzieży w Polsce ssie jajca ale i tak za Bońka PZPN się podniósł znacząco i stał się organizacją która sama na siebie zarabia co jest naprawdę wielkim plusem tego człowieka.

Myślę, że to wynika też z systemu szkolnictwa w Polsce jakie mamy, mało lekcji WF między innymi co ma wpływ na ludzi ale takie rzeczy jak brak dofinansowań(przypominam, Polska piłka nie otrzymuje wielu dofinansowań od rządu) czy też dość drogie opłaty za szkolenie dzieci. Jest dużo problemów i pomimo infrastruktury niewiele się poprawia.

@Corsa Ta reprezentacja miała potencjał. Kilka lat temu, z Nawałki gdy w życiowej formie byli Krychowiak, Glik, Piszczek i kilku innych. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Z klasowych zawodników pozostał jedynie Lewandowski. I od biedy może jeszcze Zieliński. Reszta to mizeria straszliwa. Obecnie po wyjęciu Lewego naszej reprezentacji bliżej do Albanii, Izraela czy Armenii niż Włochów czy Portugalii. I lepiej nie będzie bo w Polsce nie szkoli się profesjonalnie piłkarzy. Chyba, że zaczną dorastać dzieci naszych emigrantów wyszkolone w zachodnich szkółkach i wybiorą Polskę jako swój kraj. Jeśli nie to w najbliższych latach czeka nas lawirowanie między 3 a 4 koszykiem eliminacji i zacięte boje z Albaniami i innymi Armeniami o punkty. Bo do Serbów czy Szwajcarów podjazdu już nie będziemy mieli.

Myślę, że jego zmiana w przerwie oddaje więcej niż milion słów :/

Można oburzać się na brak Lewandowskiego, ale bezspośrednią przyczyną zbliżającej się klapy w tych eliminacjach jest 8 bramek straconych z europejską mizerią oraz półamatorami. Po prostu w takim hybrydowym systemie z wahadłami część piłkarzy jak Helik, Puchacz czy Glik nie miała prawa wychodzić w pierwszym składzie. Albo budujemy skład pod grę wysoką obroną opartą na posiadaniu piłki albo trzeba było bazować na tym do czego ten skład personalny jest stworzony czyli szybkiej grze z kontry.

To nie ma żadnego znaczenia. W barażach nie mamy szans w zasadzie z żadnym rywalem. Nasza gra obronna to mem który nie potrafi zachować czystego konta nawet z amatorami. Sousa nadal nie zrozumiał że my nie mamy graczy do gry 3 w obronie. Nasi w większości przeciętniacy nie ogarniają tego systemu, gubią się jak dzieci we mgle podczas przechodzenia z ataku do obrony. Sousa nadal nie zaczaił że pracuje ze składem drewna a nie reprezentacją Portugalii. Owszem, jest lepiej wykorzystany ogromny potencjał Lewandowskiego. Tylko co z tego gdy reszta za nim nie nadąża? Jesteśmy w barażach bo grupa była bardzo słaba a Węgrzy pokpili sprawę z Albanią. Gdyby nie ich skucha to nawet 2 miejsca by nie było.

O miano największych jeleni powalczą z Holandią która dziś może ich przebić.

I będzie rewanż za Euro:)

Dokładnie. Jeszcze większym kryminałem przy drugiej bramce dla Węgrów było zachowanie Puchacza, który zagrał tragiczny mecz.

The Legend

Niestety widać zaangażowanie zawodników w reprezentacji,a postawa zawodników w klubach.

Puchacz to niech się za bieganie weźmie, bo to mu w miarę wychodzi, a piłka mu tylko przeszkadza

Ostatnio chyba nawet trener Herthy się po nim przejechał że nic nie robi na boisku poza czekaniem na piłkę do strzału

A najlepsze jest to, że strzelał naprawdę dużo goli w pierwszych meczach

No i póki robił to co umie (być tam gdzie spadnie piłka i ładować bez przyjęcia) to miał 30 bramek we Włoszech w jednym sezonie. Później ktoś sobie wymyślił, że zrobi z niego Lewandowskiego i tak się ta kariera skończyła. Dobrze, że nikt nie wpadł na taki pomysł z Inzaghim.

hyrus13 - ale on tego już nie umie..
Gość jechał na pewności siebie i instynkcie oraz serii napastnika niczym teraz Simeone
Ale potem mu sodówka uderzyła i się skończył

To, ze Piatek to pilkarska kaleka, bylo juz widac jak gral w Milanie. Pare fuksiarskich bramek i nic poza tym. Poza tym siano w glowie, wielki gwazdor od siedmiu bolesci. To byl istny cud, ze go za dwadziescia pare baniek do Herthy opchnelismy.

Mandzukic tyle wygrał i strzelał gole w finale LM a jak grał w Milanie każdy pamięta...
Higuain doświadczony piłkarz a w Milanie też drewno straszne

Piątek to tak jak Jovic One Season Wonder i tyle.

Szkoda tej kariery ale cóż, jak ktoś chciał z gracza z tak surową technika wymagać cudów to potem mamy to co mamy.

Piątkowi wyszedł na światowym poziomie tylko jeden sezon w Serie A , jak się potem okazało na nieprawdopodobnym farcie, który znacznie przekraczał jego realne umiejetności. Drugi tak udany sezon już raczej nigdy mu się przydarzy i o wielkich zarobkach w wielkim europejskim klubie może już zapomnieć.

co jak co ale Piątek miał swoje 5 minut w Milanie bo wykorzystywał 90% sytuacji bramkowych swego czasu i w reprezentacji coś tam postrzelał więc nie zajmujcie się hejtem bo żaden Polak nie zdołał się zapisać w historii Milanu i nie o każdym piłkarzu kibice robili przyśpiewki :)

Przeszedł za to do legendy opatentowując "cieszynkę".
Zawsze to jakieś osiągnięcie ;)

Na farcie to można strzelić 5 bramek, a nie 30. Owszem nie umie, bo MG zapragnął zrobić z niego piłkarza i zabił w nim instynkt. Nie ma tu żadnej filozofii.

Lechia Dzierżoniów pewnie idzie na awans, przyda im się takie wzmocnienie na III ligę :)

Jego problemem przede wszystkim jest rzucanie zawodników po jakiś losowych pozycjach niczym w Fifie

PanPrzemus313 - Ale po co? Ja rozumiem to jeszcze jakoś w meczu gdzie nie gramy o nic ale tutaj ten mecz był bardzo ważny w kontekście rozstawienia na barażach a gość wystawia Przemka na 10, plachete na wahadle oraz Kędziore jako pół prawego stopera xddd.

Ale ja go nie usprawiedliwiam xD
Właśnie to była paranoja dzisiaj co robił z tymi zmianami
Kędziora jako półprawy to by właśnie mógł grać bo w klubie gra na po oraz śo
Ale on grał jako półlewy gdzie zazwyczaj jest Bednarek

PanPrzemus313 - Tylko, że Kędziora gra w 4 a inny jest system gry 4 a inny 3 co widać i graczowi takiemu jak Tomek to po prostu nie leży. To nie jest jego pierwszy raz kiedy dokonuje dziwacznych ruchów.

Ja chyba cenie prostotę w piłce nożnej a nie kombinowanie bo tak trzeba, temu Pioli to spoko gość bo stawia na prostotę na danych pozycjach a nie głupio kombinuje jak tutaj usadzic na siłę gracza na pozycji na której grać nie umie.

Ja pod tym względem też Sousy nie bronie akurat bo to jest absurdalne że nikt nie gra tam gdzie umie praktycznie
Jednak widzę w tym jakikolwiek zamysł próbę zbudowania struktury i schematów gry
A tego nie było chyba od Beenhakkera
Chociaż tutaj wiadomo trener gorszy

Akurat Kędziora zagrał wczoraj bardzo dobry mecz

Tak. A w finale Włochy - Portugalia i makarony drugi raz z rzędu nie jadą na MŚ.